Orla Perć, 10 września 2013 |
Autor |
Wiadomość |
vertigo [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-11, 10:17 Orla Perć, 10 września 2013
|
|
|
Od jakiegoś czasu zgadywaliśmy się z kumplem, żeby zrobić całą Orlą w jeden dzień.
Chcieliśmy ją zrobić przy dobrej pogodzie, a przy tym bez tracenia nerwów i bez zbędnych postojów w trakcie przejścia. Czyli trzeba było przyjąć założenie, że idziemy poza wakacjami i poza weekendem.
Dobre prognozy pogody były na wtorek, więc w poniedziałek załatwiliśmy urlopy i umówiliśmy się na wyjazd z Krakowa o 5.00.
I wszystko tego dnia nam sprzyjało. Bez problemów zajechaliśmy do Zakopca, kursowały już busy do Kuźnic, więc się busem zabraliśmy i - co nas bardzo ucieszyło - kolejka do kolejki była relatywnie krótka. O 7.30 wyjeżdżaliśmy już na Kasprowy. Bez marudzenia i zbędnych przestojów doszliśmy do Zawratu i punkt 10.00 weszliśmy na Orlą.
Szło się znakomicie. Pogoda była przyjazna, powiewał lekki wiaterek, ludzi trochę było, ale przypadkowych wcale, zatem praktycznie w ogóle nie tworzyły się żadne zatory.
Podczas odpoczynku na Zadnim Granacie przyuważyliśmy gromadzące się chmury i mieliśmy trochę obaw, że dalsza eskapada będzie mieć miejsce w mleku. Ale chmury się porozłaziły, "porozstrzępiały" i dalej znowu szliśmy w słońcu i przy dobrej widoczności.
Na Krzyżne dotarliśmy po niecałych sześciu godzinach.
Potem jeszcze trzeba było zejść - najpierw do Murowańca, gdzie zatrzymaliśmy się na jedzonko i browarka (ceny masakryczne...) a potem do Kuźnic. W Kuźnicach (gdzie dotarliśmy po 20.00) mieliśmy farta bo załapaliśmy się na ostatni transport do Zakopca.
W Zakopcu szybkie przepakowanie i jazda do Krakowa, która minęła bez korków i przed 22.00 byliśmy w domach.
Poniżej trochę zdjęć.
|
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-11, 10:20
|
|
|
No proszę. Vertigo w tatrach!
Kurde drugi rok się umawiam z kolegą na dokładnie to samo, tylko że w wakacje i widzę, iż to błąd. |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2013-09-11, 11:19
|
|
|
Z wjazdem na Kasprowy to się nie liczy
Ja po konkretnej wyrypie (w moim mniemaniu), to już nawet nie patrzę na ceny browarka, przeca się należy po dobrze wykonanej robocie |
Ostatnio zmieniony przez Malgo Klapković 2013-09-11, 11:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-11, 11:21
|
|
|
E sam bym z niej skorzystał, ale cena mnie jeszcze odstrasza |
|
|
|
|
BesKid
Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 246
|
Wysłany: 2013-09-11, 11:27
|
|
|
Vertigo w tatrach
Czas umierać |
_________________ --------------
***///***
-------------- |
|
|
|
|
vertigo [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-11, 12:45
|
|
|
laynn napisał/a: | No proszę. Vertigo w tatrach!
|
BesKid napisał/a: | Vertigo w tatrach
Czas umierać |
Rzadko, bo rzadko, ale przecież czasem mi się zdarza
Malgo Klapković napisał/a: | Z wjazdem na Kasprowy to się nie liczy
|
Ale za to to było przejście bez tlenu
Malgo Klapković napisał/a: | Ja po konkretnej wyrypie (w moim mniemaniu), to już nawet nie patrzę na ceny browarka, przeca się należy po dobrze wykonanej robocie |
Należy się , należy, dlatego sobie nie odmówiłem
Ale 10 zeta za piwo to jednak cena masakryczna... |
|
|
|
|
Iwona S
Dołączył: 22 Sie 2013 Posty: 244
|
Wysłany: 2013-09-11, 13:01
|
|
|
Jakieś ze trzy tygodnie temu to bym poszła z Wami
Wtedy też jeszcze biegałam po Tatrach na czas |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2013-09-11, 13:24
|
|
|
vertigo napisał/a: | to było przejście bez tlenu |
A to co innego, ciekawe ile osób dokonało takiego przejścia? |
|
|
|
|
vertigo [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-11, 13:35
|
|
|
Malgo Klapković napisał/a: | vertigo napisał/a: | to było przejście bez tlenu |
A to co innego, ciekawe ile osób dokonało takiego przejścia? |
To zapewne pojedyncze jednostki
Ale może większym osiągnięciem było to, że szlak przeszliśmy nie tylko bez tlenu, ale i bez piwa |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2013-09-11, 14:47
|
|
|
No proszę, konkurs mu nie leży, ale glosuje. Tatry nie podchodzą, ale biega po nich. I to jeszcze jak!
Fajne chmurki na Czarnych Ścianach mieliście, szkoda aż, że się wypogodziło.
Jesiennie już się zabarwiło, może nie tak jak u Halinki na Boćku, ale jednak.
Na ceny browarów w schronisku jest jeden dobry sposób. Pojemny plecak. |
|
|
|
|
vertigo [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-12, 08:31
|
|
|
sokół napisał/a: | No proszę, konkurs mu nie leży, ale glosuje. Tatry nie podchodzą, ale biega po nich. I to jeszcze jak!
|
Po słusznej uwadze pudelka w tamtym konkursie już głosował nie będę, Tatry nadal mi nie podchodzą (choć czasem z poczucia przyzwoitości tam zajrzę) a biegać wcale nie trzeba było - do sprawnego przejścia wystarczył relatywnie niewielki ruch na szlaku |
|
|
|
|
Iva
Wiek: 41 Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 1544 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2013-09-12, 10:34
|
|
|
I jest słynna "200 metrowa drabinka" |
_________________ "Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić." |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-13, 00:13
|
|
|
vertigo napisał/a: | O 7.30 wyjeżdżaliśmy już na Kasprowy. |
Bardzo piękna inicjatywa.
Niezłe zdjęcia i fajną pogodę trafiliście tak poza tym. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2013-09-14, 20:18
|
|
|
Właśnie, jak niebo jest usłane chmurkami to zupełnie inaczej wszystko wygląda, n.p. na zdjęciu 4 od dołu. Aż widać, że coś sie dzieje
Ładnie sobie śmignęliście Verigo |
|
|
|
|
|