Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

II Zlot Chimalaja Team jest już historią - wspomnienia

Autor Wiadomość
TNT'omek 


Wiek: 54
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 2517
Skąd: Beskid Mały
Wysłany: 2014-03-26, 11:43   

Nooo, Dobromił, piękne zdjęcia i ani śladu moralnego rozpasania :)
_________________
in omnia paratus...
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-26, 11:45   

Czekamy Złoniemile na zakazane mordy!
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14414
Wysłany: 2014-03-26, 12:00   

TNT'omek napisał/a:
i ani śladu moralnego rozpasania


Oraz niepokoju.

bton1 napisał/a:
Czekamy Złoniemile na zakazane mordy!


Na moich zdjęciach przeważa piękno przyrody.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
TNT'omek 


Wiek: 54
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 2517
Skąd: Beskid Mały
Wysłany: 2014-03-26, 12:21   

Malgo Klapković napisał/a:
Niezłe miejsce na schron, z drzewem po środku

Gosia nie znasz się ;) To drzewo właśnie maskowało ten schron :D
_________________
in omnia paratus...
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8327
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-03-26, 12:23   

dobra, to teraz moje zdjęcia.

Zaczęliśmy w piątek z Cegłą trasą z Jagódek na PTTK Leskowiec - nie powiem, trochę nam dało w kość.


W schronie serwowali żurek z taką oto wkładką :D


Potem bardzo przyjemny spacer przez szczyt Leskowca w kierunku chatki pod Potrójną (spotkaliśmy m.in. ludzi z forum Beskidu Małego)





Pod Potrójną nieco się zdziwiłem, bo pierwszy piątek wiosny, a tam tylko chatkowy i jakaś parka. Potem dojechało (dosłownie) jeszcze kilka osób i raczyliśmy się malinami spirytusowymi :D


Poranek sobotni był łagodny, więc dzielnie pomaszerowaliśmy na szczyt, przez Zbójnickie Okno - byłem w okolicy tyle razy, a przy skałce po raz pierwszy!


W chatce na górze zameldowaliśmy się niemal dokładnie w południe jako pierwsi. W międzyczasie gdy Cegła brał prysznic obejrzałem przy piwku drużynówkę w skokach, po czym ruszyliśmy na zakupy.

Rafał podał nam skrót do sklepu w Bolęcinie, ale uznaliśmy, że warto byłoby zjeść jednak coś treściwego, więc padło na Rzyki. Nie skręcaliśmy jednak czarnym szlakiem koło kapliczki w dół, tylko prosto, bezszlakowo przez las, potem ze dwie polany, lasek smoleński, tfu, brzozowy, jakieś chaszcze i wyszliśmy nad domami w Rzykach, kilkaset metrów od sklepu :)





Przy sklepie kręci się kilkunastoosobowa grupa kretynów na motorach, więc po zakupach ruszamy asfaltem w kierunku Praciaków - łapiemy po chwili stopa, który dowozi nas całe 500 metrów pod ośrodek Czarny Groń :)

Kiczowato tam, ale jedzenie smaczne, ceny nawet umiarkowane (np. pierogi - 8 złotych, zupy tańsze niż na Leskowcu) a piwo podają w takich kuflach :D



Powrót czarnym szlakiem, który na początku wygląda jakby rozjeździły go ciężkie maszyny...


A w chatce już niemal całe towarzystwo i wiadomo ;)




Rano jacyś wariaci od 7 rano robią pobudkę - masakra! Następnie większość się zbiera, zostają najwytrwalsi i ruszamy się dopiero po 14-tej, ledwo zdążając na autobus w Praciakach ;)

W Andrychowie tradycyjne zdjęcie pod mięsnym :D


Całość zdemoralizowanej galerii tutaj:
https://picasaweb.google....otChimalaistow#
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2014-03-26, 14:40   

Moja przyjaciółka, degeneratka jak ja, pytała mnie czy wezmę ją na następny zlot. Jest duża szansa, że nie będzie już wtedy mieszkała w Szczecinie tylko w Krakowie. Ciągnie ją do tego chamstwa :)

Moje zdjęcia też urokliwe nie są, ale ja urodą nie grzeszę, więc lepsze nie będą :dev ;)
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-26, 14:45   

Moi sąsiedzi degeneraci po obejrzeniu zdjęć też nabrali ochoty na kolejny zlot.. nawet te mordy zakazane nie są zniechęcające. Nie mówiąc już o alkofotkach.
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-03-26, 15:18   

Co gorsza mój syn degenerat lajkował fotkę ze zlotu na facebooku.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2785
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-03-26, 16:09   

Mam pytanie. Jak z nicka nazywa się ten osobnik płci męskiej ?:

https://picasaweb.google....010964315041314

Ta twarz wydaje mi się znajoma. Qrwa - nie wydaje mi się. Jestem pewien.
Pamiętasz te miejsce, te dziewczyny ? Pamiętasz ,,trolla" który zrobił to zdjęcie ?



Świat jest taki mały......
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2014-03-26, 16:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
TNT'omek 


Wiek: 54
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 2517
Skąd: Beskid Mały
Wysłany: 2014-03-26, 16:58   

Tępy dyszel napisał/a:
Jak z nicka nazywa się ten osobnik płci męskiej ?

forse ??
_________________
in omnia paratus...
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2014-03-26, 18:36   

Basia Z. napisał/a:
Wieczorem to nie było w ogóle nastroju do wałkowania tematów okołoforumowych, wszyscy się po prostu cieszyli za spotkania.

Ale sama przyznasz Basiu, że jedną z najciekawszych i intrygujących opowieści beskidzkich zafundował nam Beskidus. Co prawda słyszałem to już w sylwestra 13/14, jednak niezmiennie robi to... ciary na moich plecach...
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2014-03-26, 18:47   

Beskidus !! Kiedy się widzimy?!? Ja jeszcze tego nie słyszałam :P !
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2014-03-26, 19:56   

Pudelek napisał/a:
ceper napisał/a:
mogliście na ten spęd wziąć też kilka kózek


wolę owce, mają fajne futerka i nie meczą cały czas
Zboczki i pijoki,szkoda że nie mogłam z wami być.Ale następnej orgii Chimalaistów nie opuszczę. :DD
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-03-26, 20:07   

darkheush napisał/a:
Basia Z. napisał/a:
Wieczorem to nie było w ogóle nastroju do wałkowania tematów okołoforumowych, wszyscy się po prostu cieszyli za spotkania.

Ale sama przyznasz Basiu, że jedną z najciekawszych i intrygujących opowieści beskidzkich zafundował nam Beskidus. Co prawda słyszałem to już w sylwestra 13/14, jednak niezmiennie robi to... ciary na moich plecach...


A tak, przy najbliższej okazji koniecznie się muszę wybrać na Kamiennik.
Mnie takie opowieści bardzo intrygują.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8327
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-03-26, 22:51   

mirek napisał/a:
Ale następnej orgii Chimalaistów nie opuszczę.

baju baju, będziesz w raju :jez
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group