Góry górami, ale najbardziej zazdroszczę cerkwi w Równi. Co prawda nie może być jedną z najpiękniejszych cerkwi bieszczadzkich, bo w Bieszczadach nie leży, ale moim zdaniem to ścisła czołówka dla całego kraju Można było wejść do środka?
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Pudelku, kiedyś tak (byliśmy rodzinnie w cerkwi w Równi).
Hrabia się spasł.
Łapiesz byczka za ogon i po strachu.
Gdy stres bliski, to weź meliski (odnośnie napisu na koszulce).
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie;kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/ Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Przeczytałem, obejrzałem. Czyta się wyśmienicie. Kilka zajebistych, przemyślanych zdjęć. Czapki z głów. Byłoby majstersztykiem, gdybyście jeszcze tego żubra z krzaków uchwycili, ale... może w przyszłym roku się Wam uda.
Nie bardzo. Można sobie zerknąć przez zakratowane drzwi. W sumie niewiele, albo prawie nic nie zostało z wyposażenia. Wnętrze ma charakter raczej kościółkowy.
sokół napisał/a:
Jesteście zadowoleni z urlopu, to najważniejsze.
No raczej. 15 dni poza domem z czego 14,7 dnia słonecznej pogody Sprawę odmowy posłuszeństwa przez naszego puntocampera vel Transformersa zaraz na początku wyjazdu pomijam. Nie chcę go wkurwiać na przyszłość
Ostatnio zmieniony przez darkheush 2020-10-03, 14:23, w całości zmieniany 2 razy
Pierwsze trzy odcinki serii. Ile wyjdzie docelowo nie wiemy. "Surowca" było blisko 10 GB
Reszta niebawem.
laynn [Usunięty]
Wysłany: 2020-10-07, 09:46
W końcu przeczytałem w całości. Zazdroszczę urlopu. Fajnie spędzony czas we wschodnich rubieżach górskich naszego kraju.
Pierwsze dnie widać, że pisane na kolanie bo czasem koniec zdania za szybko się kończy, ale od połowy już porządnie opisane, przez co trochę czasu mi zajęło przeczytanie jej
Pierwsze dnie widać, że pisane na kolanie bo czasem koniec zdania za szybko się kończy, ale od połowy już porządnie opisane
Sęk w tym, że notatki kończyły się na wypadzie na Jasło, więc daleko za połową Reszta + różne dygresje były już dopisywane do całości w domu. Odtworzenie dwóch tygodni z pamięci po powrocie byłoby niemożliwe.
laynn napisał/a:
Fajnie spędzony czas we wschodnich rubieżach górskich naszego kraju.
Jak to kiedyś śpiewała Wolna Grupa Bukowina:
"Szukam, szukania mi trzeba,
Domu gitarą i piórem,
A góry nade mną jak niebo,
A niebo nade mną jak góry."
Ostatnio zmieniony przez darkheush 2020-10-07, 16:05, w całości zmieniany 1 raz
Przy moście na Sanie przeżywam szok. (...) Na poboczu stoi ławka. Obok niej walają się puste butelki po libacji. Przykro na to wszystko patrzeć...
Czytając ten tekst też mi się zrobiło przykro. Nie ze względu na puste butelki lub że ktoś się fajnie bawił. Nic z tego. Jestem zasmucony, że rodzice nie wychowali prawdziwych turystów (lub miejscowych) oraz zawiodła publiczna edukacja. Jak można śmiecić, nie mówiąc już o segregacji odpadów? Sądzę, że po 10 batów dla każdego uczestnika imprezki rokowałoby szybkie postępy w ich świadomości. Co Wy na to?
Ostatnio zmieniony przez ceper 2020-10-08, 15:27, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach