Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Autor Wiadomość
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2018-06-04, 18:13   

sprocket73 napisał/a:
Wiolcia napisał/a:
Ukochana szaleje
...na starość ;)

Tylko jej tego nie pokazuj...
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10831
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-06-04, 19:39   

Zarąbiste skałki. Wyglądają jakbyście w Sulovskich byli :)
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2018-06-30, 23:11   

i po urlopie... ;)

























taka mała zajawka, coś więcej opiszę później... :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2018-07-01, 08:17   

Źle wychowałeś Pan psa, bo nie umie robić zdjęć. :ryb
Ładnie, może wkrótce dorzucę fotek, jeśli żona nie będzie przeciw adriatyckiej eskapadzie i krucjacie przeciw poganom (trochę ich trza przepędzić). :rol
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2498
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-07-01, 12:08   

Psiur jest cudny!
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2018-07-26, 18:32   

Lekko zaległa relacja z soboty. Po wielkich ulewach przyszedł mi do głowy pomysł zobaczyć jak będą wyglądać wodospady w Beskidzie Małym. Na wycieczce byłem tylko z psami i postanowiłem się trochę uciorać :) Podjechałem do Czańca, do Cygańskiego lasu i poszedłem wzdłuż potoku Domaczka w kierunku wodospadów pod Złotą Górką. Postanowiłem iść strumieniem, żeby było ciekawiej. Wody było sporo, ale myślałem, że będzie więcej, wszak pod Tatrami prawie stan klęski żywiołowej.



Wzdłuż potoku szło się... masakrycznie. Czyli dostałem dokładnie to co chciałem ;)
Idzie się tak spory kawałek mijając po drodze liczna małe wodospadki, pokonując progi i powalone drzewa.



Psom się najwyraźniej podobało ;)



Główny wodospad prezentował się tak:





Potem jeszcze poszedłem dalej w górę wzdłuż strumienia, aż wąwóz się skończył i uznałem, że wystarczy. Całe to wędrowanie srogo mnie umęczyło, na dodatek rozwalił mi się but. Wyleczyłem się z myślenia o dotarciu tego samego dnia do drugiego wodospadu - Dusicy, uznając, że to zbyt daleko.

Następnie drogą wyszedłem na Porębski Groń, gdzie szlak żółty jest już oczyszczony z wiatrołomów.



Znalazłem skrzydło motyla.



Ponieważ mi nie uciekało, a ja już nie miałem ambitnych planów, straciłem parę minut na próby sfotografowania go z największym możliwym powiększeniu. Efekt końcowy wyszedł zdumiewający. Skrzydło składa się z pojedynczych pikseli, jak obraz na monitorze.



Potem zaliczając szczyt Wielkiej Bukowej poszedłem w najbardziej komercyjne miejsce w BM - zajazd Kocierz Hotel & SPA.



Potem na Potrójną, gdzie okazało się, że jestem na tyle wcześnie, że wariant dotarcia do Dusicy jest jeszcze realny.



Lecimy przez Anulę, gdzie Tobi jak zwykle wskakuje na pieniek.



Tym razem nakręciłem dodakowo film.



No to na szybko do Groty Komonieckiego.



Odnalazłem pudełko z notesem do wpisów. Ciągle w stanie bardzo dobrym :)



Poniżej groty wodospad Dusica. Pierwszy raz widziałem oba wodospady jednego dnia, trzeba przyznać, że Dusica ma więcej wody i robi lepsze wrażenie.



Sprawdziłem godzinę - 16:40, a ja jestem w najdalszym punkcie od auta. Szedłem tu ponad 8 godzin, więc jakbym wracał tak samo szybko, to przy aucie powinienem być ok 1 w nocy. No nic. Trzeba zwiększyć tempo.
Na Potrójnej cienie już długie. Wstępuję na piwko, które ma mi dać siłę - taaaak wielką.



Wracam przez Jawornicę. Wiem,że prościej byłoby dokładnie tą samą drogą co przyszedłem, ale zawsze staram się unikać chodzenia tą samą drogą. Dawno nie byłem w lecie na Jawornicy. Polana zarosła, krzyż jakby zmalał.



Zejście do Targanic dało mi popalić. A potem wyjście żółtym szlakiem na Złotą Górkę jeszcze dobiło. Natomiast czasowo było nieźle. Ciągle jasno. Na szczycie Złotej Górki zobaczyłem słońce.



Zszedłem do auta nie wyciągając czołówki, czyli można uznać, że po jasnemu ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
Ostatnio zmieniony przez sprocket73 2018-07-26, 18:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-26, 18:44   

Cytat:
Zszedłem do auta nie wyciągając czołówki, czyli można uznać, że po jasnemu

Się nie liczy.

Co do wody, z racji iż córa spędza wakacje na bazie co tydzień dojeżdżam i w piątek jeszcze wody było sporo to żony slowa, ja w niedzielę dopiero dotarłem i wody było niewiele więcej niż normalnie, tyle, że brudna. Więc w górach te dwa dni to dużo, szczególnie w początkowych biegach strumieni.
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2018-07-26, 20:15   

laynn napisał/a:
Się nie liczy

Ale że co się nie liczy?
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-26, 20:47   

Powrót bez czołówki.
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2018-07-26, 20:53   

Czyli źle zaplanowana trasa - za krótka...
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10831
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-07-27, 06:06   

Bardzo ładny wodospad, ten pierwszy. Przyznam, że nigdy przy nim nie byłem :rol
Mógłbyś na jakiejś mapce zaznaczyć mniej więcej gdzie jest, w którym miejscu potoku?
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2018-07-27, 07:15   

Są zaznaczone idealnie na mapach googla:
https://www.google.com/ma...m/data=!3m1!1e3
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-07-27, 09:00   

Jakiś czas temu dałeś te piksele i za chiny nie wiedziałem co to. To się zdziwiłem. Trasa zajebista. Ten rejon Złotej Górki to mnie korci, ciekawie się zapowiada z tym wodospadem.
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10831
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-07-27, 09:14   

sprocket73 napisał/a:
Są zaznaczone idealnie na mapach googla:
https://www.google.com/ma...m/data=!3m1!1e3


Dzięki, jest - Wodospad pod Złotą Górką. Może kiedyś zahaczę o niego :)
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2018-08-05, 21:32   

W sobotnie upały Rycerzowa z Ujsoł.
Najpierw zielonym szlakiem na Muńcuł.



Po drodze obfociłem pająka.



Szlak na Muńcuł jest mało popularny.



Sam wierzchołek jest zarośnięty, ale można podejść parę metrów i mieć całkiem niezłe widoki na zachód w kierunku Wielkiej Raczy.



A z podszczytowych hal widac Tatry. Choć był to taki letni widok... byle jaki.



Zimowego zdecydowanie nie przebija.



Idziemy na Małą Rycerzową. Tobi zalicza bacówkę.



Kolor zielony powoli jest zastępowany przez żółty.



Wielka Rycerzowa.



Ale najpierw my zaliczamy bacówkę i piwko :)



Babia, Pilsko.



Wracamy czerwonym szlakiem przez Mładą Horę. Inaczej pamiętałem tą osadę. Z upadającej pastersko-rolniczej zmienia się w dopieszczoną wypoczynkową. A w tle Muńcuł.



Teraz takich domów tam dużo. Ładnie.



Czerwony szlak prowadzi przyjemnie, ale nieco się dłuży.



Jarzębina obrodziła.



Na koniec porzucamy szlak. Idziemy grzbietem przez Urówki i schodzimy do auta.

_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group