Kotlina Kłodzka okiem włodarza |
Autor |
Wiadomość |
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-04-27, 19:45
|
|
|
Sikornik? Nie kojarzę dziada - skleroza. Przecież musiałem być, jeśli jest w KSP...
Też bym Ci nie uznał tego szczytu, bo nie chciało się iść w krzaczory i znaleźć punkt trangulacyjny.
Nas było dwóch, a co dwie głowy, to nie jedna.
Zresztą Robert co rusz pokazywał palcem na jakieś górki i mi opowiadał = przewodnik za free.
Obok wystający kawałek betonu (25x25x25cm) z wystającą rurką ok. 30cm przy dwupniowym drzewie.
|
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
Ostatnio zmieniony przez ceper 2018-04-27, 19:48, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-04-27, 20:14
|
|
|
Dolina na końcu fajowa |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2018-04-28, 18:03
|
|
|
ceper napisał/a: | Też bym Ci nie uznał tego szczytu, bo nie chciało się iść w krzaczory i znaleźć punkt trangulacyjny. |
Widzę ceper, że nadawałbyś się na głównego inkwizytora w Loży Zdobywców.
Jest tylko jeden myk, ja nie publikuję swoich zdjęć na zdobytych szczytach. Właściwie nie publikuję żadnych swoich zdjęć.
laynn napisał/a: | Dolina na końcu fajowa |
Latem sporo osób tam plażuje a na drodze wzdłuż Dzikiej Orlicy szleją rolkarze, rowerzyści, auta tam prawie nie jeżdżą. |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-04-28, 18:29
|
|
|
Gdzież mi tam do nich, uczę się od najlepszych (4x), ale z wiekiem coraz mi trudniej.
Na samą myśl już bym zgrzeszył, bom nie jest godzien ich całować w stopy.
W końcu to fajne chłopaki, przy nich działacze PTTK wymiękają. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2018-04-28, 20:39
|
|
|
ceper napisał/a: | W końcu to fajne chłopaki, przy nich działacze PTTK wymiękają. |
Słusznie prawisz. |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10849 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2018-06-03, 21:05
|
|
|
Bardzo mi się podoba ta wycieczka, bardzo ładna krajobrazowo i wygląda na nie męczącą, wręcz sielankową |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2018-06-04, 16:53
|
|
|
To fakt.
Dystans nieduży, ale ostatnio jakichś większych nie robimy, niestety. |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-06-04, 17:27
|
|
|
Faktycznie ładne pola.
No i relacja bardziej osobista |
Ostatnio zmieniony przez laynn 2018-06-04, 17:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2018-06-04, 17:41
|
|
|
laynn napisał/a: | No i relacja bardziej osobista |
O to, to już musisz mieć pretensje do siebie (ewentualnie do spółki z Wiolcią). |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2018-06-04, 18:21
|
|
|
włodarz napisał/a: | laynn napisał/a: | No i relacja bardziej osobista |
O to, to już musisz mieć pretensje do siebie (ewentualnie do spółki z Wiolcią). |
No i od razu lepiej się czyta!
Widoki z wieży fajne, szkoda tylko, że tak blisko domy się pobudowały. Bez nich byłoby jeszcze ładniej. |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2018-06-04, 20:07
|
|
|
No to mam troje zadowolonych czytelników. |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
Cisy2
Wiek: 63 Dołączył: 21 Gru 2013 Posty: 735 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2018-06-07, 11:21
|
|
|
Włodarzu, piękną pogodę mieliście...
Sam chciałbym w tym miejscu wstrzelić się w identyczną. W przeszłości - odległej, bowiem w dzieciństwie - dziesiątki razy miałem w tym kawałeczku Sudetów, na Wzgórzach Ścinawskich, taką samą. Ostatnio jednak jakoś szczęścia już nie mam. Doczekam się jednak! Na pewno...
Tak w ogóle, to jestem z tych, którzy uważają, że wieża widokowa w Suszynie nie wiadomo po co powstała. I bez niej - widoczne jest to świetnie w Twojej relacji - okolica oferuje kapitalne widoki. Powstała jednak wieża, to i wytyczony został nowy zielony szlak turystyczny ze stacji PKP w Gorzuchowie Kłodzkim przez Suszynę i Raszków w stronę Wambierzyc (z Głównym Szlakiem Sudeckim łączy się mniej więcej w połowie drogi między Studzienną a Wambierzycami), zresztą omijający dosłownie o kilkaset metrów chyba najlepszy naturalny punkt widokowy w okolicy. Jakaś forma aktywizacji turystycznej regionu na pewno zatem jest, ale wielu turystów z którymi rozmawiałem, straciło szansę na "odkrycie" własnych punktów widokowych, z dala od szlaków, wznoszonych za unijne pieniądze wież, wypatrzonych wcześniej podczas analizy map i później pozytywnie zweryfikowanych w terenie. Teraz kierując się do Suszyny, na Borową, niedługo na Trójgarb, Jagodną, Wielką Kopę, Kłodzką Górę wpisują się (wpiszą się) w pewien kanon i standard - trzeba tam być, bo jest tam wieża. Najbardziej czytelne jest to chyba na Borowej, dzisiaj tłumnie odwiedzanej, a która jeszcze kilkanaście lat temu oferowała takie widoki.
Przez wiele godzin można było podziwiać te widoki samotnie; Namiot? - jak najbardziej... Nikt wtedy wieży triangulacyjnej nie monitorował!
Ale wrócę może do Suszyny i na Ścinawskie Wzgórza. Nieco wyżej napisałem, że nowo wyznakowany zielony szlak omija najlepszy, moim zdaniem, naturalny punkt widokowy w pobliżu Suszyny. Znajduje się on kilkaset metrów na południowy-zachód od wieży, na granicy wsi Suszyna i Niwa. Są to najbliższe okolice zaznaczonego na mapach drewnianego krzyża przydrożnego, stojącego przy drodze polnej łączącej te dwie wioski, w najwyższym punkcie rozdzielającego je grzbietu.
Na początku mojego postu napisałem, że ostatnio nie trafiam w tej okolicy na super pogodę. Jednak mam kilka fotek, które przekonują, że widoki z tego miejsca nie odbiegają od tych z wieży w Suszynie. Widok jest praktycznie dookolny - na wyciągnięcie ręki Góry Stołowe, Bystrzyckie oraz Wzgórza Włodzickie, odrobinę bardziej oddalone Góry Kamienne, Sowie, Bardzkie i Złote, widać też dobrze - to już najdalej - Masyw Śnieżnika. Nie będę tu pokazywał wszystkich swoich zdjęć z tego miejsca. Co jakiś czas obiecuję sobie, że to już, że niedługo, że wreszcie wybiorę się w to moje miejsce z aparatem. I czekam już wiele lat na tę swoją wymarzoną pogodę. Na razie moje fotki są mniej więcej takie.
To oczywiście Szczeliniec Wielki i Broumowskie Ściany
Tu rzut oka w stronę Masywu Śnieżnika
Góry Bystrzyckie z Łomnicką Równią i Wolarzem
Północna część Wzgórz Ścinawskich, Góry Kamienne i fragment Wzgórz Włodzickich
Wiem, że nienajlepsze, ale może kogoś zachęcą do odwiedzenia tego miejsca. Na razie pustego...
Te widoki mam pod powiekami od dzieciństwa. Najbliższe od tego miejsca gospodarstwo w Niwie to dom moich Dziadków. Jeździliśmy do nich, kilka-kilkanaście razy w roku, przez cały okres mojego i mojej siostry wczesnego dzieciństwa. Później - na początku lat 70. - Tato ściągnął swoich Rodziców, a naszych Dziadków, do Świebodzic.
Dom był stary, oczywiście poniemiecki, z kilkunastoma tajemniczymi pomieszczeniami i prawdziwym, drewnianym gankiem
Gdy w lipcu i sierpniu spotykało się u Babci i Dziadka całe rozsiane po Polsce moje kuzynostwo, a Ich wnuczęta, czuliśmy się jak bohaterowie "Dzieci z Bullerbyn". Babcia nam pokazywała w lesie i na polanach miejsca z najlepszymi jeżynami, grzybami i jagodami
Dziadek zabierał w pole
Podczas żniw Babcia przynosiła na pole zsiadłe mleko i upieczone na blasze pieca ziemniaki. Smak pamiętamy do dzisiaj...
Słowem - szczęśliwe dni...
Ale wracam do Twojej, Włodarzu relacji. Suszyna i ten proponowany przeze mnie punkt widokowy znajduje się za tym grzbiecikiem "wyrastającym" z dawnego pola moich Dziadków. Odrobinę się w tym miejscu zmieniło, ale idąc np. z Niwy (polecam znajdujący się w centrum wsi ciekawy kościół św. Wita), oczywiście bezszlakowo, dość łatwo w to miejsce trafić. Zresztą może pomóc stary niemiecki drogowskaz, znajdujący sie do dziś przy rozstaju polnych dróg między Niwą, Raszkowem i Suszyną. Do tego znaku ciągnęło się "nasze" pole.
Powrócę też do Suszyny. Pokazujesz jedną z tamtejszych kapliczek. Też ją mam na jednej ze swoich fotografii
Wewnątrz znajduje się namalowany na ścianie widok okolic Suszyny. Dominuje oczywiście Szczeliniec Wielki. Obraz powstał oczywiście wiele lat przed wzniesieniem wieży widokowej w Suszynie
Kończę już... Biorę się teraz za oglądanie albumów ze starymi czarno-białymi fotografiami z Niwy, z lat 60. i 70. minionego stulecia. Dziękuję, Włodarzu, za przypomnienie tych krajobrazów. W dodatku w tak pięknych kolorach... |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2018-06-07, 12:04
|
|
|
Piękny ten drewniany ganek na zdjęciach, bardzo rzadko już się teraz takie widuje! |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
|