Czas zorganizować w Zakopanem Góralskie Igrzyska Olimpijskie.
Od lat o tym marzę.
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Jest popyt, powinna być też właściwa podaż, bo rynek nie znosi próżni.
Ostatnio chyba płaciłem 60 zł za wjazd. Przyznam się, że to dziwaczna kwota, bo z poganina wpychają mi makulaturę (Mieszków lub Chrobrych) albo miedziaki. Wycenić usługę sprawiedliwie: 1 wjazd lub zjazd w cenie 1 poganina lub 1 starego. Łatwiej rozliczyć się z fiakrem, zaś kolejki też byłyby nieco mniejsze. Tak mi się wydaje.
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie;kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/ Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Ostatnio chyba płaciłem 60 zł za wjazd. Przyznam się, że to dziwaczna kwota, bo z poganina wpychają mi makulaturę (Mieszków lub Chrobrych) albo miedziaki. Wycenić usługę sprawiedliwie: 1 wjazd lub zjazd w cenie 1 poganina lub 1 starego. Łatwiej rozliczyć się z fiakrem, zaś kolejki też byłyby nieco mniejsze. Tak mi się wydaje.
Bez sensu.
Wystać się w kolejce 300-osobowej by wydać 60 PLN albo i poganina.
Na Kalatówkach masz wypożyczalnie sanek za jeno 5 złotych/dzień.
http://www.kalatowki.pl/wypozyczalnia.html
Za mniejszą kasę więcej radości.
Telefonie, sanki (nawet kilka), narty czy rakiety śnieżne to mam na agro, ale tu deficyt śniegu.
Po co ludziska jeżdżą w Tatry? Znaczna część by pozbyć się pogan zwanymi ogólnie dutkami (ostatnio modni są staruszkowie, Sobieskich nie posiadam, bo nie załapałem się na 500+). Płacą i wymagają. Ponieważ czas to pieniądz, więc realna cena usługi wzrasta parokrotnie, gdy czas oczekiwania jest długi. Komuna tu nadal rządzi, bo na wolnym rynku podaż zawsze przekracza popyt, ale nie odwrotnie. Nie dziwię się, że ktoś się denerwuje, bo przyjechał przecież z pełnym mieszkiem pozbyć się makulatury i zaznać marnych atrakcji na miarę Zakopca, a ostatecznie taszczy ją z powrotem (nie wszyscy mają piec w domu). Też raz byłem lekko poddenerwowany, gdy ponad kilo balastu wiozłem z powrotem, w IT nieco ponarzekałem na brak atrakcji, bo obie strony są niezadowolone: turysta i przede wszystkim górale (im ciągle jest mało; to tacy górnicy z Podhala, którym się nie chce kopać dutków).
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie;kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/ Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Ostatnio zmieniony przez ceper 2017-12-31, 00:07, w całości zmieniany 1 raz
"Przedstawiciele Fundacji Viva twierdzą, że na drodze do Morskiego Oka doszło do wypadku konia. - Nawet łyżwiarz może się przewrócić na lodzie - komentuje Stanisław Chowaniec, prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka."
Kolejny przykład dziennikarskiej solidności. Zarówno artykuł jak i wpis na Tatromaniaku sugerują jakoby chłopak sam wjechał nad to Morskie Oko tymczasem wystarczyło zerknąć do źródła aby przeczytać:
Cytat:
Bo nie oszukujmy się, w 98% te droge pokonaliśmy pchając wózek pod górkę, a później w dół.
_________________ Wiem, że nic nie wiem.
Ostatnio zmieniony przez _Sokrates_ 2018-01-06, 13:37, w całości zmieniany 1 raz
Tatrzański Park Narodowy (TPN) wezwał władze Polskich Kolei Linowych (PKL) do natychmiastowego zaprzestania użytkowania kolejki na Kasprowy Wierch i jej demontażu. Władze PKL uważają, że to absurd i są gotowe na sądową mediację.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach