Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Wdżar i Lubań od wschodu do zachodu słońca

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5768
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-01, 18:09   Wdżar i Lubań od wschodu do zachodu słońca

Lubań - szczyt położony w południowo-wschodniej części Gorców, o wysokości 1211 m n.p.m., zlokalizowany bezpośrednio nad Kluszkowcami. Pod szczytem Lubania znajduje się góra Wdźar, na której funkcjonuje centrum narciarskie Czorsztyn Ski.
Tą górę upatrzyłem sobie za cel kolejnej wędrówki, tym razem już w bardziej zimowej odsłonie, choć śnieg był tylko pod wierzchołkiem, ale widoki z góry były typowe dla mroźnej pory roku.
Jesienią i zimą nad Kotliną Nowotarską i doliną Dunajca często zalega mgła, która podczas dobrej pogody jest widoczna z wysokości otaczających szczytów w formie dywanu lub morza mgieł, podczas gdy wyżej widoczność jest bardzo dobra.

Poranne widoki przy zamgleniu mogą być bardzo interesujące pod warunkiem trafienia w odpowiednie warunki meteorologiczne. Bardzo często mgły te występują po wcześniejszym ciepłym i słonecznym dniu i bezchmurnej nocy, gdy dodatkowo nagrzany grunt oddaje ciepło do atmosfery powodując kondensację pary wodnej.
Zjawisko to trzeba łączyć z płynącą przez te tereny rzeką Dunajec i związaną z tym faktem dużą wilgotnością powietrza oraz zjawiskiem inwersji, typowym dla jesieni i zimy, tj. sytuacją, gdy w miarę wzrostu wysokości n.p.m. temperatura powietrza rośnie, zamiast spadać. Morze mgieł najbardziej imponująco wygląda o świcie i poranku, wraz z wzrostem temperatury mgły rzedną, choć często utrzymują się przez cały krótki zimowy dzień.
Zjawisko mgieł w Kotlinie Nowotarskiej jest mi dość dobrze znane, bardzo często jadąc zimą z Krakowa na południe na wycieczkę lub na narty obserwowałem bardzo dobrze widoczne Tatry z rejonów Rdzawki i Klikuszowej, a potem zjeżdżając do Nowego Targu zanurzałem się w bardzo gęstej mgle.
Postanowiłem zapolować na takie widoczki w połowie listopada. Warunki meteorologiczne były sprzyjające, zgodnie z prognozą pogody miały nastąpić po sobie dwa słonecznie dni, więc zgodnie z tym, co pisałem powyżej, zaplanowałem wyjazd na drugi dzień okna pogodowego. W planie było wyjście na Lubań poprzedzone wschodem słońca na Wdżarze. Ponieważ w połowie listopada wschód słońca jest przed siódmą rano, to aby na niego zdążyć, musiałem wyjechać z Krakowa o czwartej. Uprzedzając nieco fakty powiem, że opłacało się!
Plon fotograficzny z wycieczki miałem bardzo bogaty i naprawdę był duży problem z selekcją materiału. Wrzuciłem do tego posta wyjątkowo dużą ilość zdjęć, mam nadzieję, że będą one na tyle interesujące i różnorodne, że czytelnicy się nimi nie znudzą.
Przed Nowym Targiem tradycyjnie bezchmurne i rozgwieżdżone niebo ustąpiło miejsca mgle, tym razem wyjątkowo gęstej. Na przełęczy Snozka pod Wdżarem, gdzie znajduje się parking, o godzinie szóstej rano widoczność była na dwa - trzy metry. Niebieski szlak na Lubań omija Wdżar od wschodu, postanowiłem wejść nań od północnej strony stokiem narciarskim. Pola pod Wdżarem były pokryte szronem, gdzieś tam ponad mgłą przebijało się światło poranka, miałem nadzieję, że jak wyjdę na górę, to widoczność będzie bardzo dobra. No i była, po wyjściu na 767 m n.p.m. (114 m powyżej przełęczy Snozka) cała mgła pozostała w dole! Bingo!


poranek pod Wdżarem


poranek pod Wdżarem


Pieniny z Wdżaru


Tatry z Wdżaru


Flaki


Tatry

Każdy wschód i zachód słońca, zwłaszcza podczas mgły i zachmurzenia, jest do pewnego stopnia nieprzewidywalną niespodzianką. Tutaj też tak było, po dłuższej chwili pięknej widoczności, podczas której udało mi się sfotografować Pieniny i Tatry, mgła się podniosła w górę. Zrobiło się bajkowo, słońce przebijające przez mgłę tworzyło jaśniejącą poświatę, w której pięknie prezentowała się roślinność. Swoje też dołożyły pracujące na Wdżarze armatki śnieżne, bo świeży śnieg rozwiewał się po okolicy, dodatkowo tworząc swoistą aurę w powietrzu. Cała dalsza droga prowadząca polami, aż do wejścia w las, odbywała się w takiej bajkowej scenerii rozwiewającej się mgły i zmiennych widoków odsłanianych przez nią jak przez kurtyny w teatrze.































Po opuszczeniu polany nad Wdżarem ścieżka wchodzi w las. Wraz z nabieraniem wysokości zmieniały się warunki, początkowo ścieżka pokryta była opadniętymi, zmrożonymi liśćmi i zamarzniętym błotem (było raczej poniżej zera), gdzieś ok. 1000 m n.p.m. pojawił się śnieg, a pod szczytem Lubania to już była biała zima.
Na Lubaniu znajduje się czynna w lecie baza namiotowa oraz jedna z czterech wież widokowych zbudowanych w latach 2014-2016 na terenie gminy Ochotnica w celu poprawy warunków widokowych na okolicznych szczytach w ramach programu „Enklawa aktywnego wypoczynku w sercu Gorców – szlaki turystyki rowerowej, pieszej i narciarskiej w Gminie Ochotnica Dolna”
Pozostałe wieże znajdują się w Gorcach na Magurkach i Gorcu Kamienickim oraz na Koziarzu w Beskidzie Sądeckim nad Tylmanowa.

W ramach tego programu zainstalowano również na tych wieżach kamery widokowe, widok z kamer można obserwować na stronie : http://www.ochotnica.pl/p...ery-online.html



Widok z wieży jest imponujący - na cztery strony świata. Na zachód widać Beskid Sądecki i Małe Pieniny, na południe panorama jest bardzo szeroka, poprzez Pieniny, Magurę Spiską, Tatry i Podhale aż po Pilsko i Babią Górę na zachodnim horyzoncie. Na północy widać liczne szczyty Beskidu Wyspowego z królową tego pasma, Mogielicą.

Przy okazji taka mała uwaga techniczna, na zdjęciach Tatr z Lubania widać, jak grań obniża się od lewej do prawej strony. Mogłoby się wydawać, że zdjęcie jest krzywe, ale nie - z Lubania Tatry po prostu tak wyglądają.
Pod wieżą spotkałem pierwszą osobę tego dnia - gość chodził z wykrywaczem metali po terenie bazy namiotowej i czegoś tam szukał. Poza nim nie było na górze nikogo.

Dotarłem na wieżę około godziny 11.30 czyli jeszcze stosunkowo wcześnie. Widok z góry był wspaniały: piękna słoneczna pogoda, biała zima na szczytach, doskonała widoczność no i morze mgieł widoczne jeszcze bardzo mocno w Kotlinie Nowotarskiej i w Pieninach. Prognoza pogody się sprawdziła w 100%. Takie widoki w górach to tylko zimą !!!






Mogielica


Pasmo Prehyby i Radziejowej


polana z bazą namiotową (czynną w lecie)


Pieniny (Trzy Korony w centrum kadru)






mgły w Kotlinie Nowotarskiej i Wdżar na pierwszym planie




w takich okolicznościach przyrody gorąca herbata smakuje wybornie





Spędziłem na wieży ok. półtorej godziny na podziwianiu widoków i robieniu zdjęć. Pierwotnie miałem w planie zejście do Krościenka czerwonym szlakiem i powrót na przełęcz Snozka autobusem, ale pomyślałem że wrócę na przełęcz jak już będzie ciemno i ominą mnie popołudniowe widoki z Wdźaru, które mogą być bardzo interesujące. Postanowiłem zejść tą samą trasą.
W wyższym partiach lasu śnieg zalegający na drzewach zaczynał topnieć pod wpływem słońca, krople wody wirowały w powietrzu i osiadały na gałęziach tworząc piękną scenerię. Cała droga powrotna na Wdżar obfitowała w piękne leśne pejzaże.











Mimo popołudniowej pory nadal utrzymywała się mgiełka nad Podhalem



Po południu polana nad Wdżarem prezentowała się zupełnie inaczej niż rano. Cały szron i mgły oczywiście zniknęły, a pejzaż zrobił się jesienny: w złoto-czerwonych barwach.












Na zakończenie wycieczki pozostał mi zachód słońca na Wdżarze. Warunki były jakże inne od porannych, ale lekka mgiełka nadal unosiła się w powietrzu. Słońce schodziło coraz niżej, oświetlając góry ciepłą, żółto-pomarańczową poświatą.


















Pilsko i Babia Góra na horyzoncie



Na Wdżarze spotkałem drugą osobę tego dnia, był to fotograf, który przyszedł na górę na sesję zachodzącego słońca. Dwie spotkane osoby na cały dzień, niewiele.
Po zachodzie słońca pozostało mi jedynie wrócić na Snozkę. Jeszcze jedno spojrzenie na Pieniny o zmierzchu, oraz wieczorne spojrzenie na Tatry znad przełęczy.





Jeśli miałbym podsumować tę wycieczkę, to przychodzi mi do głowy słowo „kalejdoskop". Warunki były zmienne, w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu - od mglistego i bajkowego świtu poprzez wspaniałe zimowe widoki z góry, do złoto-jesiennego popołudnia w miękkich i ciepłych barwach nisko położonego na niebie słońca. To była jedna z tych wycieczek, które objaśniają dosłownie sens słowa „fotografia” – czyli malowanie światłem.
Bardzo lubię takie wycieczki „od wschodu do zachodu słońca", krótki listopadowy dzień sprzyja takim wyprawom, mogę dorzucić kolejną taką wyprawę do kolekcji swoich wrażeń. Ciekawe, jaka będzie następna.

Serdecznie zapraszam na mojego bloga, link w profilu.

Sebastian Słota
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2017-12-01, 20:37, w całości zmieniany 2 razy  
Profil Facebook
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom

Wysłany: 2017-12-01, 18:27   

Posprzątałeś już wcześniej, Rysianką i Mogielicą, ale tym razem po prostu mnie powaliłeś i biję ukłony przed Tobą, Mistrzu.
Dziękuję, że mogłem obejrzeć i przeczytać.
I jesteś moim faworytem jesli chodzi o zdjęcia grudnia. Cięzko będzie komukolwiek Ciebie przebić.
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2017-12-01, 18:34   

Ogląda się zdjęcia z wielką przyjemnością. Są bardzo...krystaliczne :-)
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2017-12-01, 19:21   

Nie jestem pewien, czy część z tych "mgiełek" to po prostu smog ;)

Zdjęcia piękne :)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5768
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-01, 19:26   

Myślę, że na części popołudniowych zdjęć na pewno widać smog, np. na zdjęciu z kościołem w Kluszkowcach, ale rano i w ciągu dnia to raczej jest mgła i chmury.
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2017-12-01, 19:26, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom

Wysłany: 2017-12-01, 19:32   

Jak zwał tak zwał. Niemniej efekt genialny.
Profil Facebook
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2017-12-01, 19:33   

Tak, te grube warstwy to ewidentnie chmury, natomiast takie lekkie, przeźroczyste, to najprawdopodobniej dzieło pieców i rur wydechowych... Zimą to jest najbardziej widoczne.

Cytat:
Jak zwał tak zwał. Niemniej efekt genialny.

sokół u siebie specjalnie pali śmieciami, aby był genialny efekt w okolicy :P
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2017-12-01, 19:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2017-12-01, 20:34   

Nie będę inny, piękne zdjęcia.
Super obróbka.
Sebastian Słota napisał/a:
Na południe widać liczne szczyty Beskidu Wyspowego z królową tego pasma, Mogielicą.

Ale się doczepię. Na południe? ;)

Sebastian Słota napisał/a:
objaśniają dosłownie sens słowa „fotografia” – czyli malowanie światłem.

Dokładnie to pisanie światłem, choć lepiej oddają to min Twoje słowa, rysowanie światłem (akurat do pracy miałem zrobić prezentację z dowolnego tematu i była to właśnie Fotografia, również użyłem słów malowanie).

Ja zaś mocno dziękuje za wyjaśnienie kiedy polować na taką pogodę. Sam trafiłem na podobne warunki w styczniu w Górach Opawskich. Tzn wschodu nie widziałem, ale poświatę wschodzącego słońca w zamglonym lesie.
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5768
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-01, 20:39   

dzięki za zwrócenie uwagi na pomyłki w tekście, już skorygowałem
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2017-12-01, 20:43   

Sorry, żem tak upierdliwy ;)
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5470
Wysłany: 2017-12-01, 22:15   

Do tej pory siedziałem cicho, ale teraz już nie mogę. Za takie zdjęcia należy się ban. Mam nadzieję, że Administracja zareaguje odpowiednio ;)
Czym focisz? (wiem, że to beznadziejne pytanie) Tylko nie pisz, że Sony ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5768
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-01, 22:36   

A za co ten ban, że tak spytam?
Garść szczegółów technicznych:
mój sprzęt to:
- body Nikon D7100
- obiektyw Nikon Nikkor 18-105mm 3:5-5:6
- obiektyw Nikon Nikkor 70-210 4-5:6
Sprzęt "porządny", ale nie z najwyższej półki
Zdjęcia robię w RAW, potem wywołuję w Adobe Camera Raw

Body Nikon D7100 kupiłem w wakacje tego roku, wcześniej robiłem zdjęcia Nikon D90
Profil Facebook
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom

Wysłany: 2017-12-01, 22:46   

Ban za zbyt dobrą relację :)
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5470
Wysłany: 2017-12-01, 22:48   

Ban za zbyt dobre zdjęcia oczywiście!
(taki żarcik)

Uff dobrze że Nikon... Sony bym nie przeżył ;)
Sprzęt porządny i co ważniejsze wykorzystany w pełni. Gratuluję, podziwiam i zazdraszczam :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2017-12-02, 08:56   

sprocket73, może warto przejść na Rawy?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi