Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Kiry, Palenica - ostatnie busy o której?

Autor Wiadomość
tango 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 44
Wysłany: 2017-06-06, 19:55   Kiry, Palenica - ostatnie busy o której?

Czy ktoś się orientuje o której godzinie (w dzień powszedni, poza sezonem) odejżdżają dwa ostatnie busy z Palenicy Białczańskiej do Zakopanego??
...oraz jak długo trwa przejazd??

Podobnie chciałem zapytać o dwa ostatnie busy z Kir do Zakopanego. Również w dzień powszedni i poza sezonem.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom

Wysłany: 2017-06-06, 20:24   

Jedzie z Palenicy jakieś 30 minut, ale teraz są jakieś objazdy (dla tych co jadą przez Bukowinę).
Z Kir jedzie 15 minut.

Ale o której ostatni to nie mam pojęcia... poszukaj tutaj --->
http://www.powiat.tatry.p...u-tatrzanskiego
Profil Facebook
 
 
tango 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 44
Wysłany: 2017-06-07, 06:07   

Dzięki! :-)

Nie znałem tej strony!

Zdaje się że poza wakacjami komunikacyjnie nie jest zbyt perspektywicznie dla ambitnego turysty. Niestety.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-07, 06:56   

Zamiast wracać wieczorem z Palenicy, przenocuj w Roztoce. Nie będziesz żałował.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom

Wysłany: 2017-06-07, 07:00   

Z Kir to się raczej bez większych kłopotów dostaniesz, dość sporo tam tego jeździ nawet poza sezonem. Z Palenicy to nie wiem... na pewno w weekend to byłoby tego więcej. A tak przy okazji, co kombinujesz za trasy? Bo może się tak da zrobić, że ugryziemy temat "z innej strony" :)
Profil Facebook
 
 
_Sokrates_ 


Wiek: 42
Dołączył: 06 Kwi 2015
Posty: 1600
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-07, 15:59   

tango napisał/a:
poza wakacjami komunikacyjnie nie jest zbyt perspektywicznie dla ambitnego turysty.


Jak to dobrze, że nigdy nie miałem wybujałych ambicji i zawsze jakiś bus się trafił :D
_________________
Wiem, że nic nie wiem.
 
 
tango 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 44
Wysłany: 2017-06-19, 19:44   

Nic wielkiego nie kombinowałem. Chciałem wejść na Szpiglasowy Wierch w oparciu o nocleg w centrum Zakopanego. Mimo wykorzystania tak kontrowersyjnego dla niektórych transportu konnego nie udało mi się to. Zdążyłem jedynie z M.Oka na Szpiglasową Przełęcz i z powrotem tą samą drogą w dół. Mimo tego nie zdążyłem na ostatnego oficjalnego busa o 19.00. Na szczęście był też bus nieoficjalny, który odjechał o 19.30, a z tej przyczyny odjechał o 19.30, że wtedy uskładał się komplet pasażerów. Odniosłem wrażenie, że jeszcze jakieś busy do Zakopanego stały na Palenicy, kiedy już stamtąd cały szczęśliwy odjeżdżałem....
 
 
_Sokrates_ 


Wiek: 42
Dołączył: 06 Kwi 2015
Posty: 1600
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-20, 14:59   

tango napisał/a:
Chciałem wejść na Szpiglasowy Wierch w oparciu o nocleg w centrum Zakopanego. Mimo wykorzystania tak kontrowersyjnego dla niektórych transportu konnego nie udało mi się to. Zdążyłem jedynie z M.Oka na Szpiglasową Przełęcz i z powrotem tą samą drogą w dół.


Co zdecydowało o porażce?
Śniadanie o 9 na kwaterze czy może dwie godziny czekania na wolny fasiąg?
_________________
Wiem, że nic nie wiem.
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2017-06-20, 15:22   

_Sokrates_ napisał/a:
Co zdecydowało o porażce?
Śniadanie o 9 na kwaterze czy może dwie godziny czekania na wolny fasiąg?
Jaka znów porażka? Facet miło spędził czas, czyli wyspał się, zjadł spokojnie śniadanie w formie bufetu szwedzkiego, nieśpiesznie udał się do Palenicy, skorzystał z furmanki (rzadko gdzie w Polsce istnieje taka możliwość), wyskoczył pod Szpiglas i ochłodził się przy Morskim Oku.
To się nazywa turystyka (niekoniecznie alkoholowa). :P
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 15:57   

Jego deszcze ani śnieg w czerwcu nie zraziły.
 
 
tango 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 44
Wysłany: 2017-06-20, 20:34   

O 9-tej to ja już prawie dojeźdżałem fasiągiem do M.Oka. :)

Po prostu ja bardzo powoli chodzę, lubię sobie posiedzieć po drodze, no i dużo fotografuję.

Tutaj kilka przykładów
Ostatnio zmieniony przez tango 2017-06-21, 05:13, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group