Otwarty przez: sokół 2019-12-15, 19:39 |
Wieści z gór |
Autor |
Wiadomość |
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2017-02-14, 23:35
|
|
|
nes_ska napisał/a: | Nowe stare schronisko:
http://24tp.pl/n/37582
Jeśli się otworzą, to ja chętnie przetestuję ) |
To jest Metysowka? czy gdzie to jest? |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2017-02-15, 17:50
|
|
|
Nie, nie, Metysówka jest obecnie obiektem należącym do GPN-u i nie udostępniają jej turystycznie. Ona jest na Hali Długiej, blisko Turbacza.
Polana Łapsowa Niżna jest zdecydowanie dalej od Turbacza. Niebieski szlak z Nowego Targu tuż przed dojściem do czarnego, albo właśnie czarny z Klikuszowej i odbicie po godzinie na niebieski Ale to nie chatka, tylko schronisko. |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
gar
Dołączył: 06 Sty 2016 Posty: 836 Skąd: Orzegów
|
Wysłany: 2017-02-15, 18:38
|
|
|
To w okolicach Bukowiny Obidowskiej. I przez jakiś czas budynek funkcjonował jako schronisko (na ponad 30 miejsc). |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10852 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2017-02-15, 19:44
|
|
|
spałem w Metysówce, chyba nawet więcej niż raz, zanim jeszcze była we władaniu GPNu.
Klimat tam był nieziemski |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2017-02-18, 15:07
|
|
|
Przyznam, że jedno zdanie z artykułu trochę mnie odstraszyło
Cytat: | Koliba znów przyjmie turystów
Nieczynne od lat schronisko Koliba na Łapsowej Polanie ma nowych dzierżawców. Czy stanie się atrakcją na miarę rabczańskiej Maciejowej?
|
W maju 2015 w ciulatą pogodę (deszcz, zimno, mgła) schronisko na Maciejowej było zamknięte na cztery spusty, a przez szybę było widać, że ktoś się wewnątrz kręci. Nie było możliwości ogrzania się i zjedzenia w ludzkich warunkach. Niestety pierwsze wrażenie robi się tylko raz, więc jak czytam porównanie do Maciejowej to włos mi się jeży na głowie. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-02-18, 20:01
|
|
|
A rzęsy też Ci się jeża? |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2017-02-20, 20:22
|
|
|
Piotrek napisał/a: | :-) spałem w Metysówce, chyba nawet więcej niż raz, zanim jeszcze była we władaniu GPNu.
Klimat tam był nieziemski |
Ja niestety nie zdazylam.. Pod Metysowke dotarlam w kwietniu 2004 ale byla zamknieta.. Ponoc nocleg wewnatrz byl wtedy jeszcze mozliwy, ale trudny, trzeba sie bylo zapisac do stowarzyszenia, oplacic skladke, przyjsc na zebranie i dopiero wtedy zezwalali na nocleg..
Masz moze jakies zdjecia z tamtych zakreconych lat? |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10852 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2017-02-20, 20:34
|
|
|
Niestety nie mam zdjęć z chaty.
Ale nocowałem tam ze znajomym bez żadnej rezerwacji, po prostu przyszliśmy i tyle
Zdaje się, że raz bylem z TatąOjcem, może jak tu zaglądnie to coś na ten temat dorzuci. A może on ma jakie zdjęcie? Dużo się wtedy włóczyliśmy wspólnie po górach ale robienie zdjęć to zdarzało się rzadko. |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2017-02-20, 21:18
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Ale nocowałem tam ze znajomym bez żadnej rezerwacji, po prostu przyszliśmy i tyle |
a pamietasz kiedy to bylo, w ktorym roku? |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2017-02-20, 21:19
|
|
|
nes_ska napisał/a: | Ale to nie chatka, tylko schronisko. |
ale i tak czekam na jakies twoje opinie czy foty z wnetrz- w sensie czy wogole jest po co sie fatygowac (trochu mam daleko... |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10852 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2017-02-20, 21:46
|
|
|
buba napisał/a: |
a pamietasz kiedy to bylo, w ktorym roku? |
Oj dawno temu, byłem w szkole średniej, czyli jakoś w pierwszej połowie lat 90-tych. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-03-15, 08:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2017-03-15, 11:34
|
|
|
Dziki do jaskiń ! |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:29
|
|
|
|
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2017-03-29, 12:07
|
|
|
No to teraz w Bieszczady dojazd dla ludzi bez własnego auta będzie naprawdę wyzwaniem:
Cytat: | Mieszkańcy Bandrowa, Lutowisk, Ustrzyk Górnych czy Polan, ale także Cisnej i Wetliny od 1 lipca nie pojadą nigdzie transportem publicznym. Połączenia kolejowe zlikwidowano już dawno, teraz zrezygnował jedyny przewoźnik autobusowy. Mieszkańcy bez samochodów zostali praktycznie odcięci od świata.
Grupa Arriva (działa na terenie 15 krajów Europy, wchodzi w skład Deutsche Bahn) wycofała się z powiatów leskiego, bieszczadzkiego, sanockiego i brzozowskiego. To obszary o niskim wskaźniku dochodów, nieuprzemysłowione, z wysokim bezrobociem (od ponad 18 proc. do ok. 20 proc.). Autobusy Arrivy były dla wielu mieszkańców jedynym środkiem transportu.
– Przyczyną likwidacji połączeń jest ich wieloletnia nierentowność – mówi Joanna Parzniewska, rzeczniczka Arrivy. Podkreśla, że firma podejmowała próby naprawcze: reorganizowała siatkę połączeń, optymalizowała rozkład jazdy, racjonalizowała koszty, ale niewiele to pomogło. Straty rosły. Arriva chce się pozbyć majątku, a jeśli któryś ze 190 zwalnianych pracowników będzie chciał kupić np. autobusy i otworzyć własną działalność, ma dostać pomoc w tworzeniu biznesplanu.
Arriva zapewnia, że firma z wyprzedzeniem poinformowała o swoich planach władze samorządowe, by miały czas na zorganizowanie publicznego transportu od nowa. – To poważny problem. Nie mamy alternatywy kolejowej ani prywatnych firm transportowych, które mogłyby zastąpić Arrivę. Boimy się, że jeśli nawet ktoś się zgłosi, będzie zainteresowany tylko najbardziej opłacalnymi liniami. A co z mieszkańcami małych wiosek, które nie leżą przy głównych trasach? Jak starsi ludzie bez samochodów mają dostać się np. do lekarza, do urzędu? Co z dziećmi? Jak mają się dostać do szkoły? – pyta Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych.
Burmistrz sprawdził, czy w Polsce jest inny region, któremu grozi odcięcie od świata. Odpowiedź? – Jesteśmy jedyni.
Romanowicz przypomina, że firmy transportowe dostają dopłaty do przewozów z tytułu ulg, ale zarabiają na liczbie przewożonych pasażerów. Na trasach między miastami zwykle działa kilku przewoźników, bo tam się zarabia. Jeśli nie ma dużego obłożenia, nie ma zarobku. Dlatego publiczny transport w przeszłości przegrywał z komercyjnymi firmami, które nie muszą wozić pasażerów na mało rentownych liniach. |
Nie wiem jak wygląda liczba przewożonych pasażerów, ale jeżdżąc kilkukrotnie tam autobusami to w większość z nich była obłożona co najmniej w 2/3. Pustych autobusów praktycznie nie widziałem. |
|
|
|
|
|