Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

26-28.08. Wakacyjne dreptanie w ostoi kornika, czyli...

Autor Wiadomość
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2016-10-05, 22:47   

http://gorybezgranic.pl/z...kiem-vt1974.htm

Zimą jest tak....

(Laynn, to my w styczniu nie mieliśmy aż takiej żylety)
a wschody mam gdzieś ma CD, poszukam kiedyś...
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-05, 23:07   

No jak napisałem, zapomniałem dodać mrugnięcia. Żyletę mieliśmy na Skrzycznym :haha
żyletę i rękawiczki :D
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2016-10-06, 10:16   

laynn napisał/a:
rękawiczki


Oj, ja coś kojarzę, że mieliśmy tylko jedną sztukę.
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 10:46   

Dokładnie mieliśmy jedną. No i pogodę też super.
Pisałem to z ironią. Przecież na Skrzycznym myśleliśmy o zejściu.
 
 
Paula


Wiek: 40
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 319
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2016-10-06, 13:35   

Nesska w Śląskim nie wierzę :nie , ale bardzo się cieszę, że na Skrzyczne zawitałaś bo piękne zdjęcia przywiozłaś pomijając historię z aparatem.
Co do szlaku, o którym wspominasz:
nes_ska napisał/a:
... stwierdziłam, że ten szlak może być ciut lepszy niż ten pod kolejką i faktycznie było w miarę ok, choć nie mam porównania.

Uważam, że na spacer do schroniska wybrałaś dobrą opcję. Pod kolejką to można iść np. z rowerem, by szybko na Jaworzynę wyskoczyć, a potem nartostradą można jechać łagodnie na szczyt. I to też najlepiej wcześnie rano, zanim kolejka ruszy, bo w sezonie gdy dużo ludzi z krzesełka korzysta, nie jest taki spacer zbyt wyciszający :rol
W zimie Skrzyczne też urokliwe, ale narciarzy bywa przy dobrych warunkach sporo z uwagi na dostępność trasy FIS.
A pupil schroniskowy bernardynek był? :usmi
 
 
Paula


Wiek: 40
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 319
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2016-10-06, 13:45   

sokół napisał/a:
http://gorybezgranic.pl/z...kiem-vt1974.htm
Zimą jest tak....


Ja zimowe Skrzyczne lubię najbardziej, ale trzeba przyznać, że te zimy to już nie to samo co jakieś 20 - 25 lat temu. Bo zimy coraz częściej wyglądają tak:








(To z 31 grudnia ubiegłego roku)

Ps. Sokole, żylety może nie ma, ale klimacik jest :)
Ostatnio zmieniony przez Paula 2016-10-06, 14:14, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2016-10-06, 15:33   

sokół napisał/a:
Zimą jest tak....


Właśnie! I to jest jeden z powodów, dla których jeśli tam wrócę, to zimą! :P

sokół napisał/a:
Oj, ja coś kojarzę, że mieliśmy tylko jedną sztukę.


Czy to nie był Wasz pierwszy wspólny wypad? ;) Pamiętam tę relację jak przez mgłę ;) )

Paula napisał/a:
A pupil schroniskowy bernardynek był? :usmi


Był zamknięty w kojcu na zewnątrz. Ostatnio widziałam jakieś burze o niego w Internecie. Może przez to go częściej zamykają?

Paula napisał/a:
Bo zimy coraz częściej wyglądają tak:


Niestety! W tym roku prawie nie chodziłam w śniegu. Tyle go było... :O
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2016-10-06, 15:51   

W niedzielę właściwie pozostało mi zlecieć z Przysłopu do Wisły, aby stamtąd dotrzeć do domu. Musiałam wziąć pod uwagę możliwości dojazdu z miejsca, do którego dojdę, dlatego stanęło na Wiśle Czarne, która była dobrze skomunikowana z moimi kolejnymi pojazdami ;)

Kamka poleciła mi szlak niebiesko-zielony zamiast czerwonego, więc tak też zrobiłam. Pomimo że zalesiony - bardzo przyjemny.




Po drodze były tylko niewielkie przebitki na pobliskie góry.



Ale nie budziło to mojego niezadowolenia. Z tego szlaku odbiłam po jakimś czasie na czarny.





Było mi bardzo zielono i przyjemnie! ;)



Minęłam małą polankę widokową, znajdującą się tuż obok szlaku.




Niedaleko była kolejna polana - ta już bezpośrednio przy szlaku.





W miejscu, w którym kończy się czarny szlak, czyli na Stecówce, ale jeszcze przed schroniskiem, odbiłam w boczną dróżkę, aby dojść do czarnego szlaku.




I tutaj chyba czekał mnie najgorszy odcinek całej wycieczki, czyli asfaltówka aż do Wisły. Po drodze mijałam tłumy turystów napierające tym szlakiem do góry.




Tą drogą dotarłam do Czarnego pod zaporę, skąd dojechałam do centrum, a następnie przez 3 godziny tłukłam się rozsypującym się autobusem bez klimatyzacji do Krakowa :D





W górę!
27.08. Dół - góra - dół
28.08. W dół...
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2016-10-06, 21:02   

Zima na Skrzycznym? Bajeczna :-)



 
 
Paula


Wiek: 40
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 319
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2016-10-07, 08:57   

Cytat:
I tutaj chyba czekał mnie najgorszy odcinek całej wycieczki, czyli asfaltówka aż do Wisły. Po drodze mijałam tłumy turystów napierające tym szlakiem do góry.

Ten asfalt jest dobry tylko na dwa kółka :row56
Tak sobie obejrzałam te fotki na spokojnie i powiem Ci Ness, że ja nawet nie wiedziałam, że u nas tak ładnie jest :o-o
Piotrku, Ty też poszalałeś :nie Ach te szrony i Taterki jak na dłoni! Nie ukrywam, że ja już ręce na taką zimę zacieram :snow :D
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14380
Wysłany: 2016-10-21, 14:15   

Dziki pamiętasz "deszcz" lodu pod Skrzycznym ? :) To była zima. Neska szykuj się na zimę, bałwany czekają.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2016-10-26, 21:36   

Pamiętam, huk był taki, jakby wywrotka gruz zrzucała :)
I zdaje się, że też trochę oberwaliśmy.
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2016-10-26, 21:47   

;) Ja mam traumę po deszczu lodu w moim mieście, kiedy wylądowałam czachą na studzience kanalizacyjnej i chwilę leżałam na ulicy, zanim doszłam do siebie :P Nie wiem, czy chciałabym lodu w górach ;P
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2016-10-27, 11:59   

Gdybyś zamiast asfaltem do Czarnego zeszła przez Kozińce i potem grzbietem Groniczka - byłabyś bardziej zadowolona, tak myślę.
Profil Facebook
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime