Powitanie wiosny Biskupia Kopa i górna Dolina Złotego Potoku |
Autor |
Wiadomość |
opawski1
Wiek: 26 Dołączył: 21 Lut 2016 Posty: 1051 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: 2016-04-10, 14:06 Powitanie wiosny Biskupia Kopa i górna Dolina Złotego Potoku
|
|
|
Powitanie wiosny na Biskupiej Kopie, zapomniany szlak na stokach Vetřej, górna Dolina Złotego Potoku i Zlate Hory - 19 marca 2016 r.
Trochę umknęła mi relacja z tej wyprawy, zawsze staram pisać się na bieżąco ale...
Wyruszamy ok. godz 10:00 z Jarnołtówka (obok dawnego ośrodka "Leśnik" popadającego w ruinę) czerwonym szlakiem. Trasa jest bardzo błotnista i rozjeżdżona przez ciężki sprzęt. Rozpoczynamy wspinaczkę, trwa tutaj intensywna wycinka świerków, szlak jest zawalony drzewem i błotem, brak znaków. Powyżej "Kijowej Drogi" wycinki jeszcze nie było, pojawia się też śnieg, im jesteśmy wyżej jest go coraz więcej. Wspinamy się umarłym borem świerkowym (tutaj też wkrótce będzie wycinka) kornik zdziesiątkował bory na Kopie, jest to stan klęski ekologicznej...
Docieramy na Grzebień, tutaj już dużo śniegu, świeci słońce, słychać strzały.. przy schronisku. rozpoczęła się inscenizacja bitwy zimy z wiosną. Docieramy do obiektu strzelanina milknie. Chwila odpoczynku w schronisku. Wychodzimy i. "biją się znowu" Są strzały z broni Legi polsko-włoskiej oraz dudnienie z armat, a nawet bitwa na śnieżki. Takie powitania wiosny na Kopie organizowane są już od kilku dobrych lat..
Film z powitania 2014 r. https://youtu.be/48oS_YinwNg
Po dość ciekawie zrobionej inscenizacji ruszamy na szczyt Biskupiej w słońcu wśród bardzo malowniczo oblodzonych drzew i dość dużej warstwy śniegu. Na szczycie odpoczywamy, wchodzę też na wieżę widokową.
Z Kopy schodzimy na Przełęcz Petrovy boudy. Stąd decydujemy się iść "Szlakiem którego nie ma" (odnalezionym przez kol. Cezarego i Roberta kilka razy opisywanego już na forum). Trasa na odcinku Petrovy Boudy-Sanktuarium Maria Hilf powstała ponad 10 lat temu. Miała być częścią szlaku wokół Zlatych Hor. (Pętli Miejskiej). Jej dwa odcinki już powstały. Wytyczona została przez Klub Przyjaciół Zlatych Hor, jednak konflikt z władzami miasta doprowadził do tego, że szlak nie został ukończony, nie znalazł się na żadnej mapie, przewodniku itp. A szkoda bardzo przydał by się szlak w tym miejscu... Idziemy wzdłuż oznaczeń jednak je gubimy, w końcu stromo schodzimy stokiem Vetrnej do drogi, na której odnajdujemy go (teran eksplorowałem już w styczniu). Maszerujemy teraz duktem trawersującym stok z widokiem na Přičny Vrch. W pewnym momencie szlak odbija w prawo, bardzo stromo schodzi przecinką do Doliny Złotego Potoku, po drodze w młodniku spotkanie z 2 dzikami. ( na kilka metrów)..
Docieramy do Złotego Potoku, rzeczka już w tym miejscu nie jest taka mała, idziemy w górę rzeki zgodnie ze znakami szlaku, w pewnym momencie szlak przechodzi na drugą stronę.. jednak rzeki o tej porze roku nie da się przekroczyć o suchych butach. Chwilę kręcimy się po okolicy, to tereny dawnej kopalni złota działającej do lat 90-tych XX w. Zawracamy teraz kierujemy się w dół potoku mijamy kilka dość głębokich oczek wodnych i wodospadów. Wychodzimy z lasu, mijamy pojedyncze zabudowania, duże pastwiska z owcami i krowami. W końcu docieramy do Zlatych Hor. Podsumowując górna część Doliny Złotego Potoku jest bardzo malownicza, dzika i mało znana wśród turystów, aż prosi się o wytyczenie tam jakiegoś szlaku.
W miasteczku spotykamy na rowerze RobertaJ, który udaje się na sesję na Taborskie Skały. Za miastem idziemy do Złotego Jeziorka, na zachód słońca, niestety akurat chowa się za chmury, są za to łabędzie.
Od jeziorka wracamy asfaltówką do Jarnołtówka, akurat robi się już ciemno...
Pogoda dopisała
Długość trasy: 22 km.
PEŁNY ALBUM: https://goo.gl/photos/tFPGzotSLxTcCmxKA
ŚLAD GPS: http://www.navime.pl/trasa/966669 |
|
|
|
|
cezaryol
Dołączył: 15 Lip 2013 Posty: 341
|
Wysłany: 2016-04-10, 19:51
|
|
|
Trochę zimowo wygląda ta wiosna. Jak się obeszliście z dzikami? |
|
|
|
|
Robert J
Wiek: 44 Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 1375
|
Wysłany: 2016-04-10, 23:13
|
|
|
Ja sobie tamtego dnia zrobiłem sesję foto na Taborskich i w ruinach kaplicy św. Anny. Oj nanosiłem się tamtego dnia roweru
|
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2016-04-12, 20:17
|
|
|
Świetnie prezentuje się widok z Biskupiej na oblodzony las szczególnie w kontraście z zielonawymi polami. |
|
|
|
|
opawski1
Wiek: 26 Dołączył: 21 Lut 2016 Posty: 1051 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: 2016-04-18, 08:48
|
|
|
cezaryol napisał/a: | Trochę zimowo wygląda ta wiosna. Jak się obeszliście z dzikami? |
W sobotę byłem na Kopie . Jest już wiosna
A dziki nagle wysoczyły z młodnika jeden kilka metrów przed nami drugi za nami, i na szczęście uciekły |
|
|
|
|
opawski1
Wiek: 26 Dołączył: 21 Lut 2016 Posty: 1051 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: 2016-04-18, 08:50
|
|
|
Robert J napisał/a: | Ja sobie tamtego dnia zrobiłem sesję foto na Taborskich i w ruinach kaplicy św. Anny. Oj nanosiłem się tamtego dnia roweru |
Super ! Czekam na efekty sesji ! |
|
|
|
|
Vlado
Wiek: 48 Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 1641 Skąd: Wega XXI
|
Wysłany: 2016-05-27, 11:41
|
|
|
Cytat: | Wspinamy się umarłym borem świerkowym (tutaj też wkrótce będzie wycinka) kornik zdziesiątkował bory na Kopie, jest to stan klęski ekologicznej... |
Widzę, że Ty też uwierzyłeś w tę ściemę |
|
|
|
|
Robert J
Wiek: 44 Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 1375
|
Wysłany: 2016-05-27, 14:48
|
|
|
Vlado napisał/a: | Widzę, że Ty też uwierzyłeś w tę ściemę |
To nie ściema. Byłem wczoraj i jest tragedia z tymi drzewami co pozostawili. Kora odpadała z pnia na moich oczach. Po czeskiej stronie również zaczęli wycinać (choć u nich większość to buczyna). Jak nie wytną to za 2-3 lata będzie wyglądać jak obecnie na Szumawie... |
|
|
|
|
Vlado
Wiek: 48 Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 1641 Skąd: Wega XXI
|
Wysłany: 2016-05-27, 15:00
|
|
|
Ściemą jest to, że wycina się las zasadzony do wycięcia a winę zwala się na korniki |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2016-05-27, 15:04
|
|
|
Robert J napisał/a: | Jak nie wytną to za 2-3 lata będzie wyglądać jak obecnie na Szumawie... |
no to chyba lepszy las z kikutami, niż w ogóle go brak, jak coraz częściej to wygląda... |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Robert J
Wiek: 44 Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 1375
|
Wysłany: 2016-05-27, 15:22
|
|
|
Cytat: | Ściemą jest to, że wycina się las zasadzony do wycięcia a winę zwala się na korniki |
No tak po to był zasadzony
Pudelek napisał/a: | no to chyba lepszy las z kikutami, niż w ogóle go brak, jak coraz częściej to wygląda... |
Wolę mieć za 10 lat ładny młody las niż ładne suche badyle |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2016-05-27, 16:07
|
|
|
Robert J napisał/a: | Wolę mieć za 10 lat ładny młody las niż ładne suche badyle
|
no niby tak, ale w wielu miejscach gdzie tną to już młodych drzew nie posadzili i jest po prostu pustka |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Robert J
Wiek: 44 Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 1375
|
Wysłany: 2016-05-27, 16:17
|
|
|
Pudelek napisał/a: | Robert J napisał/a: | Wolę mieć za 10 lat ładny młody las niż ładne suche badyle
|
no niby tak, ale w wielu miejscach gdzie tną to już młodych drzew nie posadzili i jest po prostu pustka |
Tu w Opawskich była taka akcja "sadzenie drzew". W jeden dzień turyści wysadzili na samej BK około 12 tyś. jodeł i buków. I nie żeby leśnicy nie mieli kim robić, ale tu raczej chodziło o uświadomienie ludzi czym jest gospodarka leśna. Kto chciał to mógł też sobie taką jodełkę do domu wziąć
Jak to wygląda w innych nadleśnictwach to nie mam pojęcia. |
|
|
|
|
|