Bieganie... |
Autor |
Wiadomość |
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-07-07, 17:18 Bieganie...
|
|
|
Apropo biegania, bo jeden z użytkowników aktywny na wielu frontach... chyba o tym chciał porozmawiać... Biega ktoś z was gdzieś i po co w ogóle ? Ja miałem dobry miesiąc w kwietniu, przeprowadziłem jakieś 20 treningów, po 7 - 7,5 km każdy w czasie około 40 minut. Z racji tego, że mam wiele innych niekoniecznie zdrowych form aktywności + moje nie najbardziej kształtne gabaryty wydaje mi się to całkiem niezłym wynikiem. Teraz była przerwa, ale od jutra wracam znów, bo jednak lubię sobie pobiegać... |
|
|
|
|
janek.n.p.m [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-08-05, 21:35
|
|
|
Ja trochę biegam 3-4 dni w tyg po 30min na boisku szkolnym, ale mam zamiar bieg Trailowy po górach uprawiać tak dla siebie, bez wykręcamia czasów, puki co kompletuję sprzęt. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2013-08-05, 22:34
|
|
|
Ja w tym roku dość często. Za córą jak się jeździć na rowerze uczyła |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-08-12, 22:47
|
|
|
A ja byłem dzisiaj pobiegać, masakra jakaś, z moją kondycją jest gorzej niż myślałem, poległem po 4 km, ale jutro idę znowu... |
Ostatnio zmieniony przez Vision 2013-08-12, 22:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nadi184
Wiek: 40 Dołączyła: 14 Sie 2013 Posty: 65 Skąd: Krzyżowa
|
Wysłany: 2013-08-16, 22:09
|
|
|
Vision napisał/a: | ale jutro idę znowu... |
Vision, i poszedłeś?
Ja biegam codziennie...Najpierw w biegu wstaję z łóżka, bo się okazuje zawsze, że za długo śpię i moja córa się niepokoi w łóżeczku! W biegu ją przebieram, siebie też i w biegu robię śniadanie! Następnie biegnę do pracy i tam raczej też nie siedzę. Po pracy biegiem do domu, bo już długo nie widziałam swojej pociechy i zaczyna się bieganina...za nią! Schody, taras, kuchnia, przedpokój, schody itd! Biegał ktoś dłużej niż cały dzień? |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2013-08-20, 12:44
|
|
|
|
|
|
|
|
dagomar
Dołączył: 15 Sie 2013 Posty: 1273 Skąd: z nizin
|
Wysłany: 2013-08-22, 16:31
|
|
|
Od kiedy w podstawówce zostałem zmuszony do trenowania przełajów, nie biegam, nie znoszę biegać. Zresztą po siatkówce zostały mi zszyte Achillesy, więc tym bardziej się nie palę |
_________________ luknij na moje panoramy i galerie |
|
|
|
|
Iva
Wiek: 41 Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 1544 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2013-09-05, 23:35
|
|
|
Niedawno znowu wróciłam do biegania i świetnie się z tym czuję, bo bardzo mi tego brakowało. Biegać w sumie zaczęłam w wieku 14-15 lat i biegałam całe liceum, studia, później miałam jakąś przerwę, później znowu biegałam i znowu przerwa... Po prostu kocham biegać i robię to dla swojego dobrego samopoczucia |
_________________ "Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić." |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8301 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2013-09-29, 15:32
|
|
|
pochwalę się w imieniu brata - wczoraj ukończył Beskidy Ultra Trail - 55 kilometrów w niecałe 10 godzin... a byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie kontuzja kolana!
A ja wczoraj poprawiłem swój rekord na dyszkę podczas zawodów w Mikołowie |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-29, 15:42
|
|
|
Pudelek napisał/a: | A ja wczoraj poprawiłem swój rekord na dyszkę podczas zawodów w Mikołowie |
Gratulacje, rozumiem, że ten medal zajął już zaszczytne miejsce w Twojej galerii na ścianie...
|
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8301 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2013-09-29, 15:48
|
|
|
raczej w szafie
też brałeś udział, czy komuś medal ukradłeś? |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-29, 15:49
|
|
|
Nie ja jeszcze za słaby jestem na 10 km, u mnie siostra biega, ja zbieram tylko medale. Tydzień czy dwa tygodnie wcześniej też była na jakimś biegu w Orzeszu, też mam medal. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8301 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2013-09-29, 15:54
|
|
|
w Orzeszu startował mój brat, ja akurat byłem na Węgrzech, więc nie mogłem. Ale tam były masakryczne czasy, bardzo dobrzy zawodnicy. Ze swoim rekordem i tak byłbym w końcówce.
Tutaj było już lepiej - 225 pozycja na 386 sklasyfikowanych osób. Nawet mój tata pobił rekord, choć ostatnio nie biegał z powodu kontuzji. W ogóle najstarszy biegacz miał 86 lat!
To w sumie był mój pierwszy start w zawodach na dyszkę, ale biegło się rewelacyjnie. Pierwsze 4 km wolniutko, więc potem miałem siły na końcówkę, jak inni słabli, a ostatnie 2 km to już na maksa
Już jestem zapisany na następny bieg, za 2 tygodnie w Żorach
A która siostra była? |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2013-09-29, 15:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-29, 15:57
|
|
|
Ona to słaba jest trochę, ale ćwiczy nie wiem które miała miejsce, ale gdzieś z tyłu, bo czas miała 1,15 h, więc słabiutko. Ja bym pobiegł ale ja nigdy nie przebiegłem jeszcze 10 km, jak ćwiczyłem, to biegałem maksymalnie 8 km, w czasach świetności to było równe 40 minut, ale co z tego jak tych 2 km dalej to bym już nie był w stanie biec. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8301 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2013-09-29, 15:59
|
|
|
jeżeli Twoja siostra ma na imię Agnieszka, to była 382
brakujące 2 km byś po prostu przeszedł, jak niektórzy zresztą zawody to inna bajka, rywalizacja powoduje, że człowiek znajduje jakieś dodatkowe pokłady sił |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
|