Rok 2015 po bubowemu |
Autor |
Wiadomość |
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:03 Rok 2015 po bubowemu
|
|
|
W roku 2015 spedzilismy na wyjazdach 124 dni, podczas ktorych udalo sie powloczyc po Polsce, Ukrainie, Czechach, Chorwacji, Czarnogorze, Bosni i Wegrzech.
- 62 dni w Sudetach
- 97 noclegow poza domem (z czego 43 w namiocie, 33 schroniska/chatki/kwatery, 10 u rodziny/znajomych, 5 wiaty, 4 opuszczone hotele, 2 bunkry/kopalnie)
- okolo 60 ognisk
- odwiedzilismy 32 kamieniolomy i 7 sztolni
- plywalam w 27 zbiornikach wodnych
Wycieczki w tereny gorskie- Sudety
STYCZEN
-- dolina Bobru - 2.5 dnia
-- dolina Bobru - 2.5 dnia
-- Gory Stolowe - 2.5 dnia
LUTY
-- Zadzierna, Wielka Kopa, Panska Gora - 2.5 dnia
-- Chelmiec, okolice Kamiennej Gory - 2.5 dnia
-- Kamiennogorskie sztolnie - 2.5 dnia
-- Sobiesz, okolice Jeleniej Gory - 2.5 dnia
MARZEC
-- okolice Slezy - 2.5 dnia
-- okolice Jeleniej Gory- Kociolki, Zloty Widok - 2.5 dnia
-- Gory Opawskie - 2.5 dnia
KWIECIEN
-- okolice Chelmska, Mieroszowa- Trupina, Martwiec - 2.5 dni
MAJ
-- okolice Polanicy - 2.5 dnia
CZERWIEC
-- pod Sleza - Kantyna - 2 dni
LIPIEC
-- kamieniolomy kolo Zulovej i Vidnavy - 2 dni
-- kamieniolomy kolo Vidnavy - 2 dni
-- Wzgorza Strzeliskie 1 dzien
-- przez Wzgorza Strzelinskie i Kropke do Czech - 2.5 dnia
-- kolo Mieroszowa i Gluszycy - 2.5 dnia
SIERPIEN
-- Wzgorza Strzelinskie - 1 dzien
-- Gory Bystrzyckie - 2 dni
WRZESIEN
-- Gory Bystrzyckie - 2 dni
PAŻDZIERNIK
-- Gory Bystrzyckie - 2 dni
-- Wzgorza Strzelinskie i Niemczanskie - 4 dni
[/quote]
LISTOPAD
-- Wzgorza Strzelinskie i Niemczanskie- 3 dni
-- okolice Slezy - 1 dzien
-- kowarskie sztolnie - 2 dni
GRUDZIEN
--Gory Opawskie - 2 dni
Wycieczki gorsko-nizinne
MAJÓWKA (kwiecien/maj) - 16.5 dnia - Balkany
Wycieczki nizinne
STYCZEN
--Nowy Rok w Borach Dolnoslaskich, Wlkocin i okolice - 1 dzien
-- gdzies na Dolnym Slasku - 2 dni
CZERWIEC
-- Beskid Niski, Roztocze, Lubelszczyzna - 6 dni
-- Ukrainskie Polesie, Szackie Jeziora - 9 dni
-- Koty i okolice- 5 dni
SIERPIEN
-- Lubuskie - 4 dni
WRZESIEN
-- polnoc- Warmia, Mazury - 16 dni
GRUDZIEN
-- opolskie wycieczki - 2 dni
-- Koci sylwester- 1 dzien |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2662 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:25
|
|
|
124 dni. Pomarzyć. |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:27
|
|
|
Ja nie wiem, buba, jak Ty to robisz. 124 dni?!?! To niemal każdy weekend i jeszcze dni urlopowe. Wychodzi ponad 1/3 roku na podróżowanie. Tylko zazdrościć! |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5568
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:27
|
|
|
Cytat: | na wyjazdach 124 dni... 97 noclegow poza domem... okolo 60 ognisk... plywalam w 27 zbiornikach wodnych |
czyli w sumie tyle co reszta forum razem wzięta
na dodatek pominęłaś szczegół, że dziecko urodziłaś |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:34
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | To niemal każdy weekend i jeszcze dni urlopowe. |
No jakos tak to wychodzi. Jeszcze sa "czerwone" swieta wypadajace w dni powszednie.
Wiolcia napisał/a: | Wychodzi ponad 1/3 roku na podróżowanie. |
Jakos bardzo rzadko chce wyjsc 1/2, chocby czlowiek nie wiem jak sie staral
sprocket73 napisał/a: |
na dodatek pominęłaś szczegół, że dziecko urodziłaś |
Ano tak Powinnam byla dodac jeszcze jeden punkt:
- 1 pozyskany kabak |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2016-01-02, 20:36, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10873 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:42
|
|
|
No i pozamiatałaś . Ilość imponująca a co ważne idzie ona w parze z jakością.
Cytat: | Powinnam byla dodac jeszcze jeden punkt:
- 1 pozyskany kabak |
Oraz 1 blog .
Rzecz istotna, bo w końcu żeby poszukać czegoś w Twoich opasłych tomach podróżnych nie trzeba wertować for internetowych, tylko wszystko w jednym miejscu |
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2016-01-02, 20:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:42
|
|
|
buba napisał/a: | Jakos bardzo rzadko chce wyjsc 1/2, chocby czlowiek nie wiem jak sie staral
|
A planujesz może jakiś gap year? A swoją drogą ciekawe, jak by to brzmiało po polsku...
Szkoda, że u nas nastawienie pracodawców jest jakie jest i ludzie rzadziej podejmują takie wyzwania niż na Zachodzie. Choć i tak sporo się zmienia w porównaniu do lat przeszłych. |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:49
|
|
|
Wiolcia napisał/a: |
A planujesz może jakiś gap year? A swoją drogą ciekawe, jak by to brzmiało po polsku... |
No moze to cos troche w tym stylu jest... Nazywa sie urlop macierzynski
Wiolcia napisał/a: | Szkoda, że u nas nastawienie pracodawców jest jakie jest i ludzie rzadziej podejmują takie wyzwania niż na Zachodzie. Choć i tak sporo się zmienia w porównaniu do lat przeszłych. |
Chyba problem glownie lezy w wysokosci wynagrodzen - ze u nas pracujac za polskie stawki trudniej odlozyc tyle kasy zeby potem przez rok nie zdechnac z glodu. Choc tak serio mysle ze jest to kwestia priorytetow- ludzie jednak u nas tez buduja wypasne domy, kupuja nowe auta i inne gadzety, robia ciagle remonty- wiec skoro ich na to stac to i na rok wolnosci by pewnie bylo.. Wiec moze to raczej kwestia mody i rodzaju marzen? |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2016-01-02, 20:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2016-01-02, 20:58
|
|
|
Piotrek napisał/a: |
Oraz 1 blog .
Rzecz istotna, bo w końcu żeby poszukać czegoś w Twoich opasłych tomach podróżnych nie trzeba wertować for internetowych, tylko wszystko w jednym miejscu |
Ano - z trudem bo z trudem ale jakos udalo mi sie to z pomoca kolezanki i toperza ogarnac Jeszcze mi troche dawnych relacji zostalo do wrzucenia. Glownie te co mialy stare linki z fotosika, wiec to wielka robota to wszystko pozmieniac i poprzenosic. |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2016-01-02, 21:07
|
|
|
buba napisał/a: | Wiolcia napisał/a: |
A planujesz może jakiś gap year? A swoją drogą ciekawe, jak by to brzmiało po polsku... |
No moze to cos troche w tym stylu jest... Nazywa sie urlop macierzynski |
Tyle że problem z toperzem jest...
buba napisał/a: | Wiolcia napisał/a: | Szkoda, że u nas nastawienie pracodawców jest jakie jest i ludzie rzadziej podejmują takie wyzwania niż na Zachodzie. Choć i tak sporo się zmienia w porównaniu do lat przeszłych. |
Chyba problem glownie lezy w wysokosci wynagrodzen - ze u nas pracujac za polskie stawki trudniej odlozyc tyle kasy zeby potem przez rok nie zdechnac z glodu. Choc tak serio mysle ze jest to kwestia priorytetow- ludzie jednak u nas tez buduja wypasne domy, kupuja nowe auta i inne gadzety, robia ciagle remonty- wiec skoro ich na to stac to i na rok wolnosci by pewnie bylo.. Wiec moze to raczej kwestia mody i rodzaju marzen? |
Myślę, że chodzi i o pieniądze, i o pracę. Rzadko się zdarza, by w Polsce ktoś przed studiami lub po miał tyle pieniędzy, by pozwolić sobie na tak długą podróż. W tamtym roku (hmm, w sumie już 2 lata temu) miałam na wakacyjnym kursie studentkę - Amerykankę w wieku osiemnastu lat. Po kursie wyjeżdżała do Azji na gap year. Jakoś nie widzę wielu Polaków w tym wieku, którzy bez niczego rzucają wszystko i jadą.
A potem to chyba kwestia pracy i stabilizacji. Ludzie boją się, że po powrocie nie znajdą zatrudnienia, że pracodawca nie będzie chciał wziąć kogoś po tak długiej przerwie i to spędzonej na podróży (no bo to w końcu ekstrawagancja!). No i co wtedy? Mam wrażenie, że w Polsce ludzie są jeszcze przywiązani do pracy i do miejsca zamieszkania i nie są tak mobilni i skorzy do zmian i ryzyka. Nie sprzyja temu, między innymi, sytuacja na rynku pracy, ale myślę, że i to się zmieni, bo co chwila słyszę o nowych ludziach, którzy ruszają w swoją podróż życia.
I czytałam też o takiej parze, która pojechała w taką kilkumiesięczną podróż na urlopie macierzyńskim . |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2016-01-02, 21:23
|
|
|
Wiolcia napisał/a: |
Tyle że problem z toperzem jest... |
Mozna np. oddac polowe macierzynskiego mezowi i wziac wychowawczy, acz wychowawczy jest nieplatny niestety...
Cytat: | Nie sprzyja temu, między innymi, sytuacja na rynku pracy |
to napewno,.. latwiej by rzucac prace majac pewnosc ze po powrocie sie nie zostanie z przyslowiowa reka w nocniku...
Wiolcia napisał/a: |
I czytałam też o takiej parze, która pojechała w taką kilkumiesięczną podróż na urlopie macierzyńskim . |
byle tylko zdrowie dopisywalo i sytuacja polityczna na swiecie to taki pomysl jest bardzo zacny! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2016-01-03, 09:26
|
|
|
No to jest jakaś masakra tyle jeździć i w ogóle spać w takich miejscach i włazić tam, gdzie stu innych by nawet nie zaglądnęło!
I to jeszcze z kabakiem. Nie zdziwiłoby mnie, jakbyś się przyznała, że rodziłaś też w jakimś opuszczonym szpitalu partyzanckim albo w bunkrze! |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2016-01-03, 11:43
|
|
|
bubo, czy prowadzisz zajęcia praktyczne z survivalu? Byłbym zainteresowany także egzorcyzmami, aby chatka Limba czy pod Potrójną nie wzbudzała u mnie jednoznacznych skojarzeń. W święta męczyłem się w "agroturystyce" i mam nadzieję, że obcowanie na łonie natury pozwoliłoby mi dostrzec jej piękno zamiast dotychczasowej, cywilizacyjnej egzystencji. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
ziaro
Wiek: 39 Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 390 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2016-01-03, 13:05
|
|
|
Tyle spędzonych dni w takich różnych miejscach to aż pozazdrościć. |
_________________ #ziaronaszlaku |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2016-01-03, 13:14
|
|
|
sokół napisał/a: | Nie zdziwiłoby mnie, jakbyś się przyznała, że rodziłaś też w jakimś opuszczonym szpitalu partyzanckim albo w bunkrze! |
Na szczescie nie! Sluzbe zdrowia wole jednak nieopuszczona i zaopatrzona w personel medyczny oraz lekarstwa. Kabak stanal na wysokosci zadania i wybral dogodny moment. Byl poniedzialek, wrocilam z wieczornego plywania w jeziorku, napisalam relacje z weekendu i pojechalam do szpitala w moim miescie. Zreszta juz od jakiegos czasu staralismy sie nie oddalac od domu na wiecej niz 100 km a od skodusi na 500 metrow
sokół napisał/a: | I to jeszcze z kabakiem. |
Byly tez wyjazdy z ktorych z racji na kabaka przyszlo mi w tym roku zrezygnowac- planowany na wrzesien wyjazd do Kirgizji, majowe Podlasie z plecakami czy lipcowy koncert w Rudawach Janowickich gdzie okazalo sie ze nie ma opcji dojazdu autem na miejsce i trzeba zapylac pod gorke 2 km z bambetlami
ceper napisał/a: | bubo, czy prowadzisz zajęcia praktyczne z survivalu? |
ja i survival? no co ty... tzn moglabym poprowadzic zajecia z tego jak dotrzec w fajne miejsca i sie nie zmeczyc, jak isc 5 km przez caly dzien, jak byc w stanie przez 3 tygodnie spac dzien w dzien wiecej niz 12 h na dobe , zawsze miec przy sobie jakies smakolyki do zjedzenia i wypicia oraz zmarznac juz przy plus 15 Kiedys w liceum bralam udzial w obozie survivalu i sobie calkiem fajnie poradzilam oraz pomoglam wspolobozowiczom ale nasi opiekunowie pomineli moj pomysl i wysilek milczeniem Chyba kiedys na forum o tym pisalam
ceper napisał/a: | Byłbym zainteresowany także egzorcyzmami, aby chatka Limba czy pod Potrójną nie wzbudzała u mnie jednoznacznych skojarzeń |
tzn ty wymagasz egzorcyzmow czy chatka?
ceper napisał/a: | W święta męczyłem się w "agroturystyce" |
tez bym sie tam meczyla! nie ma gdzie prania rozwiesic ani marusi odpalic!
ceper napisał/a: | mam nadzieję, że obcowanie na łonie natury pozwoliłoby mi dostrzec jej piękno zamiast dotychczasowej, cywilizacyjnej egzystencji. |
To moze kiedys sprobuj? moze warto czasem zrobic cos innego? mnie tez czasem (glownie zima) zdarza sie spac w hotelach czy agroturystykach..
Wygoda jest rzecza bardzo wzgledna. Jakos sie tak przyjelo ze jej synonimem jest lozko, czysta posciel i prysznic. Dla mnie wygoda jest to ze nie musze rezerwowac noclegu, spie tam gdzie akurat mi sie spodoba a jak oplukam menazke po herbacie to moge to wylac gdzie mi wygodnie. Poza tym wiekszosc agroturystyk nie funduje ksiezycowych nocy, mgiel porannych tanczacych w sloncu , zapachu nagrzanego igliwia i zasypiania przy koncertach zab i szumie potoku. Wygoda to otaczanie sie tym co sie kocha najbardziej. |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2016-01-03, 15:31, w całości zmieniany 6 razy |
|
|
|
|
|