Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Góry Bez Granic » Góry » Nasze wycieczki i wyprawy » Beskidy » Po Rysiance hula wiatr Poprzedni temat «» Następny temat

Po Rysiance hula wiatr
Autor Wiadomość
Vlado 


Wiek: 48
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 1641
Skąd: Wega XXI
Wysłany: 2015-10-07, 13:17   
Dobromił napisał/a:
A to namówiłeś mnie. W 14 rocznicę rozpoczęcia mej Przygody Górskiej udam się na Romankę. Z trzydniowym pobytem w Schronisku na Rysiance.

I wpadnij na Halę Boraczą na surówkę z zielonych pomidorów ;)
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14389
Wysłany: 2015-10-07, 13:20   
W życiu - Boracza mnie odrzuca. Aż na Lipowską.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-10-07, 15:38   
Pieróg z mięsem na Lipowskiej nie do przecenienia!
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-07, 17:19   
No właśnie nie miałem okazji tam zjeść pierogów. Więc póki co to mimo ogólnego średniego wyglądu, dla mnie Boracza góruje nad i Lipowską, i nad Rysianką. A jadłem też schabowego i żurek. Choć nie na Lipowskiej.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-10-07, 19:53   
Następnym razem zaczynam od Słowianki i Romanka wreszcie musi być, bo od dwóch lat się do niej przymierzam.
Na Lipowskiej jadłam placki ziemniaczane z maślanką. Smaczne były. Na Boraczej wiadomo jagodzianki, a chłop mój jadł kwaśnicę i bardzo mu smakowała.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
trotyl


Wiek: 52
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 1042
Skąd: Warka
Wysłany: 2015-10-07, 20:45   
Lipowska i Rysianka to miejsca do których mam ogromny sentyment.Większy do Lipowskiej-może dlatego,że spałem tam w namiocie? Te miejsca zostaną w mej pamięci..
_________________
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
 
 
Vlado 


Wiek: 48
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 1641
Skąd: Wega XXI
Wysłany: 2015-10-08, 12:23   
laynn napisał/a:
dla mnie Boracza góruje

Do Boraczej mam sentyment związany z pierwszymi rajdami w podstawówce.
A w czasach bardziej nowożytnych urzekli mnie tym, że zawsze czekał na mnie słoik zielonych pomidorów na wynos :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Góry Bez Granic » Góry » Nasze wycieczki i wyprawy » Beskidy » Po Rysiance hula wiatr
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group