Lysa Hora i zapora |
Autor |
Wiadomość |
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14391
|
Wysłany: 2015-09-07, 07:53
|
|
|
Piotrek napisał/a: | gdzie o mało nie straciłem życia z rąk klubowiczów |
Teraz Ci to nie grozi. Ta frakacja sama się wykruszyła.
P.s. Było sympatycznie. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Tatrzański urwis
Wiek: 39 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 1405 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-09-07, 20:20
|
|
|
Bardzo klimatyczna wyprawa . |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-09-07, 20:43
|
|
|
No nie wiem, klima wysiadła, było bardzo ciepło |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2783 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2015-09-08, 17:06
|
|
|
Gdyby nie uczestnictwo Dobromiła, byłbym skłonny sądzić, że to całkiem zacna wycieczka była
Z tego co widzę, wariant z zapory Sance nie jest polecany pod względem widokowym i nie tylko.
Jeśli kiedyś tam się wybiorę, to wezmę pod uwagę wariant z miejscowości Krasna, kolejno szlakiem źółtym, czerwonym niebieskim i zejście żółtym stokami Malchora.
Czy ta wersja jest bardziej widokowa od wariantu Sance - Lysa Hora - Ostravice, tego....nie wiem.
P.S. Przewyższenie robi wrażenie. Zresztą czeska część Beskidu Śląskiego, wydaje mi się bardziej ,,zdziczała" mimo asfaltu miejscami wysoko się ,,wdzierającego".
W ramach tego pasma byłem tylko na Knehyne i Pustevnym:
https://picasaweb.google....nehyneIPustevny
i w paśmie Jaworowego:
https://picasaweb.google....VrchIChataOstry
Pod względem pogodowym i widokowym, co najwyżej średnio.... |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8314 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2015-09-08, 18:19
|
|
|
Tępy dyszel napisał/a: | Zresztą czeska część Beskidu Śląskiego, wydaje mi się bardziej ,,zdziczała" mimo asfaltu miejscami wysoko się ,,wdzierającego". |
w czeską część Beskidu Śląskiego asfalt się aż tak wysoko nie wdziera, natomiast w Beskid Śląsko-Morawski, gdzie leży Lysa Hora, owszem |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-09-08, 19:54
|
|
|
Tępy dyszel napisał/a: |
Z tego co widzę, wariant z zapory Sance nie jest polecany pod względem widokowym i nie tylko.
|
Idzie się głównie lasem, widoki dopiero pod samym szczytem się zaczynają. No i jest mozolne podejście, coś jak z Ostrego na Skrzyczne tylko dłużej.
Bardzo ładny jest ten którym schodziliśmy. |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2015-09-08, 19:55
|
|
|
Pudelek napisał/a: | Tępy dyszel napisał/a: | Zresztą czeska część Beskidu Śląskiego, wydaje mi się bardziej ,,zdziczała" mimo asfaltu miejscami wysoko się ,,wdzierającego". |
w czeską część Beskidu Śląskiego asfalt się aż tak wysoko nie wdziera, natomiast w Beskid Śląsko-Morawski, gdzie leży Lysa Hora, owszem | fakt,w czeskiej części B,Śląkiego tylko do chaty pod Girovą nie ma asfaltu,zresztą nie ma ich tam za wiele,Została.Chata Hradek i chata Studenicny które są zaasfaltowane. O Bahencu raczej nie można powiedzieć schronisko. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8314 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2015-09-08, 21:01
|
|
|
na Czantorię nie ma asfaltu, podobnie jak na Soszów, Stożek i Kiczerę - największe szczyty Śląskiego po czeskiej stronie |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14391
|
Wysłany: 2015-09-09, 09:39
|
|
|
|
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
ziaro
Wiek: 39 Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 390 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-09-09, 13:46
|
|
|
Parę lat temu byłem na tym szczycie. Wejście nie jest ciężkie wręcz bardzo przyjemne.
Jak ja byłem to na górze wiele ludzi takich jak turyści oraz rowerzyści.
Wchodziłem i schodziłem do Ostravic. |
_________________ #ziaronaszlaku |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14391
|
Wysłany: 2015-09-09, 13:59
|
|
|
ziaro napisał/a: | Jak ja byłem to na górze wiele ludzi takich jak turyści |
Zdziwiło Cię to ? |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
kris_61
Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 293 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-10-06, 23:19
|
|
|
A istnieje trasa mniej stroma choć może trochę dłuższa? Wtedy nad zaporę można by zejść nawet bardziej ostrym zejściem? |
_________________ http://szlakiibezdroza.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-10-07, 17:22
|
|
|
Ten szlak którym schodziliśmy wydaje się być mniej stromy, takie wrażenie. Czyli trzeba by przejść odwrotnie trasę. Innych szlaków w tym rejonie nie znam, więc trudno powiedzieć. |
|
|
|
|
kris_61
Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 293 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-10-07, 17:40
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Ten szlak którym schodziliśmy wydaje się być mniej stromy, takie wrażenie. Czyli trzeba by przejść odwrotnie trasę. Innych szlaków w tym rejonie nie znam, więc trudno powiedzieć. |
Dzięki Może inni znają? |
_________________ http://szlakiibezdroza.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-10-07, 17:57
|
|
|
Na Łysej Górze byłam jak dotąd dwa razy.
Raz zimą, przy pięknej widoczności podchodziliśmy szlakiem czerwonym od Ostravic, zaś schodzili kolejno, czerwonym, zielonym, niebieskim i kawałek bez szlaku też do Ostravic bo tam został samochód.
Szlak do góry był miejscami trochę stromy ale uważam, że urozmaicony i ciekawy, każdy kawałek trochę inny.
Na dół - podobny, trochę mniej stromy, również urozmaicony.
Drugim razem, w maju (też przy ładnej pogodzie) szłam z grupą, do góry tym samym szlakiem, a na dół korzystając z tego, że autokar podjeżdżał po nas w inne miejsce zeszliśmy do Malenovic szlakiem niebieskim a potem zielonym.
Szlak dość łagodny, ciekawy, tylko na koniec tym zielonym dość strome zejście.
Po drodze bardzo ciekawe miejsce - kamienny pomnik wolności, ułożony spontanicznie przez ludzi:
https://cs.wikipedia.org/wiki/Ivan%C4%8Dena |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
|