Czwórka z przodu: Jebel Toubkal, Maroko (4167 m n.p.m.) |
Autor |
Wiadomość |
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2015-06-17, 23:01
|
|
|
Vlado napisał/a: | Wiolcia napisał/a: | Ale może to wina mojego komputera | Nie, to ja coś namieszałem;) |
Dzięki, już wszystko działa. |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-06-19, 08:06
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | Vlado napisał/a: | Wiolcia napisał/a: | pyszne, słodkie arbuzy! |
A na świeże figi się załapaliście?;) |
Niestety nie.
|
Figi jak figi, mój Młody kiedy tam był to przywiózł do domu całe mnóstwo różnych rodzajów oliwek ( w sumie chyba 2 kg oliwek ! ), w tym kiszone oliwki w różnych kolorach.
Pyszne !
Wiedział co mama lubi. Zresztą jego dziewczyna tak samo. Musiałyśmy się podzielić |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2015-06-19, 20:41
|
|
|
Dobra teściowa z Ciebie będzie, skoro ulubionymi oliwkami z dziewczyną syna się dzielisz!
A oliwek rzeczywiście tam zatrzęsienie - całe stoiska! I to nie tylko standardowe czarne i zielone - są fioletowe, żółte i te, o których wspomniałaś - kiszone!
A jak synowi podobało się Maroko? Bo ja mam mieszane uczucia. |
|
|
|
|
ziaro
Wiek: 39 Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 390 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-06-19, 20:47
|
|
|
Piękna sprawa taka górka z 4 z przodu.
Ile przewyższenia w podejściu? |
_________________ #ziaronaszlaku |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2015-06-20, 14:40
|
|
|
I dzień: z Imlilu do schroniska: 1498 m w górę, 90 m w dół
II dzień: schronisko - szczyt - schronisko - Imlil: 1179 m w górę, 2604 w dół. |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-06-20, 16:35
|
|
|
Wiolcia napisał/a: |
A jak synowi podobało się Maroko? Bo ja mam mieszane uczucia. |
Bardzo mu się podobało.
On jednak lubi wszelką egzotykę i przygodę, kosztem niewygody.
Maroko w którym był na Wielkanoc 2011 było pierwszym krajem pozaeuropejskim w którym był, potem odwiedził Peru, Filipiny, Tajlandię, Birmę, Gruzję.
Nie umiem znaleźć zdjęć Michała, ale są na sieci zdjęcia jego kumpla, z którym był w Maroku, a Michał jest głównym modelem
Kumpel przed wejściem na Tubkal się pochorował i został w namiocie, a Michał ostatecznie wszedł tam sam.
Od zdjęcia numer 35:
https://picasaweb.google....170625264675010
Na miejscu spali na couchsurfing-u, poznali tam trójkę Czechów, którzy spali u tych samych osób. Parę zdjęć jest z tymi Czechami.
Akurat kiedy byli w Marakeszu miał miejsce zamach na kawiarnię znajdującą się na tamtejszym głównym placu (dobrze że akurat dowiedziałam się o tym dopiero wieczorem). Dwa ostatnie zdjęcia przedstawiają tą kawiarnię po zamachu. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2015-06-20, 16:42, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-06-20, 23:02
|
|
|
Imponujący wybór oliwek- a lubię bardzo Ale o kiszonych to pierwszy raz słyszę, ciekawe czy są u nas dostępne |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2015-06-20, 23:24
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | Wiolcia napisał/a: |
A jak synowi podobało się Maroko? Bo ja mam mieszane uczucia. |
Bardzo mu się podobało.
On jednak lubi wszelką egzotykę i przygodę, kosztem niewygody.
Maroko w którym był na Wielkanoc 2011 było pierwszym krajem pozaeuropejskim w którym był, potem odwiedził Peru, Filipiny, Tajlandię, Birmę, Gruzję.
Akurat kiedy byli w Marakeszu miał miejsce zamach na kawiarnię znajdującą się na tamtejszym głównym placu (dobrze że akurat dowiedziałam się o tym dopiero wieczorem). Dwa ostatnie zdjęcia przedstawiają tą kawiarnię po zamachu. |
Egzotyka, przygoda i niewygoda - owszem. Maroko jest egzotyczne i ma piękne krajobrazy, ale mnie nieco zrazili interesowni ludzie. A to też ma niebagatelny wpływ na odbiór danego kraju.
A tę kawiarnię to chyba kojarzę. Na Jamaa el Fna zwróciłam uwagę, że jedna z nich jest zamknięta. Właśnie się dziwiłam, dlaczego, skoro to taka świetna miejscówka i dobre miejsce na obserwacje placu z góry.
Piotrek napisał/a: | Imponujący wybór oliwek- a lubię bardzo Ale o kiszonych to pierwszy raz słyszę, ciekawe czy są u nas dostępne |
Ja też te kiszone jadłam po raz pierwszy. Może w Polsce w jakichś supermarketach będą dostępne? Tam są różne dziwne rzeczy. |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-06-21, 11:35
|
|
|
Wiolcia napisał/a: |
Ja też te kiszone jadłam po raz pierwszy. Może w Polsce w jakichś supermarketach będą dostępne? Tam są różne dziwne rzeczy. |
Gdyby były gdziekolwiek dostępne na pewno Michał dałby mi znać, a niestety nie spotkaliśmy, ani on ani ja.
Co do "interesowności" ludzi - Michał był bardzo rozczarowany Tajlandią, bo prawie cały kraj to takie "Zakopane". Natomiast w sąsiedztwie zachwycony był Birmą, która dopiero niedawno otworzyła się na świat i ludzie są po prostu życzliwi, nie widzą w turystach chodzących bankomatów. A klimat, roślinność i krajobrazy są podobne, jeśli nawet nie ładniejsze.
Zresztą podobnie w Peru, nie zwiedzali południa kraju tylko pojechali z Limy na północ aby uniknąć tłumów turystów i związanej z tym komercji. A ponieważ jego dziewczyna studiuje archeologię to odwiedzili kilka ciekawych ruin i twierdz preinkaskich. W górach też byli poza głównymi szlakami trekkingowymi.
Komercjalizacja niestety występuje wszędzie tam gdzie są turyści. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2015-06-21, 11:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14368
|
Wysłany: 2015-06-22, 08:23
|
|
|
O Ty Małpo Wyszłaś dwa metry wyżej niż ja
P.s. Relacja miesiąca. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2015-06-23, 21:29
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | Komercjalizacja niestety występuje wszędzie tam gdzie są turyści. |
Wiadomo, tylko że przybiera różne formy. Często można jej uniknąć, ale są kraje, gdzie wyjątkowo uprzykrza życie, niestety.
Dobromił napisał/a: | O Ty Małpo Wyszłaś dwa metry wyżej niż ja
P.s. Relacja miesiąca. |
Breithorn? Jak wklepałam w net tę niższą o 2 metry wysokość, to na początku wyskoczył mi... Jebel Toubkal. Ciekawe, który pomiar jest "oficjalny". |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14368
|
Wysłany: 2015-06-25, 11:17
|
|
|
Tak, Breithorn. Szwajcario - Japoni nie zamierzam ponownie odwiedzić |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Vlado
Wiek: 48 Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 1641 Skąd: Wega XXI
|
Wysłany: 2015-08-08, 20:33
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | ale mnie nieco zrazili interesowni ludzie. |
Czym dalej od miejsc z przewodnikowej "top ten" tym ludzie coraz bardziej życzliwi, co z resztą dobrze widać w relacjach Buby;)
Myślę sobie, że my mieliśmy to szczęście, że pierwszy raz w Maroko byliśmy z koleżanką, która tam była wcześniej z kilkanaście razy.
W Marakeszu towarzystwa dotrzymywało nam dwóch miejscowych chłopaków (więc byliśmy odseparowani od miejscowych naciągaczy, a przy kolejnych razach nie robili już na nas wrażenia).
Ich gościnność, wspólne posiłki z całą rodziną z jednej michy, tego się nie zapomina;)
I wciąż czekam na część pustynną |
Ostatnio zmieniony przez Vlado 2015-08-08, 20:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2015-08-11, 00:16
|
|
|
Vlado napisał/a: | I wciąż czekam na część pustynną |
Wiem, wiem, ale jakoś ogrom zdjęć do przebrania mnie przeraża... Ale kilka podejść już było i wreszcie jakieś uwieńczone zostanie sukcesem . |
|
|
|
|
|