21.03.2015 r. - Zgubić siebie, aby znaleźć wiosnę |
Autor |
Wiadomość |
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2015-03-21, 22:44
|
|
|
mazeno napisał/a: | > a jutro błogie lenistwo i spanie do 12.00
to sie nie wyspisz.
zmiana czasu.
Obrazek
> historia z bałwanem. A wiosna jak już przyjdzie na dobre
to historia balwana przestanie byc smieszna.
Obrazek | hmm a nie za tydzień? |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2015-03-21, 22:45
|
|
|
mazeno napisał/a: | > a jutro błogie lenistwo i spanie do 12.00
to sie nie wyspisz.
zmiana czasu.
Obrazek
> historia z bałwanem. A wiosna jak już przyjdzie na dobre
to historia balwana przestanie byc smieszna.
Obrazek |
Oj tam, bałwan to bałwan, wróci następnej zimy.
A Neska się wyśpi, bo zmiana czasu jest dopiero za tydzień. |
|
|
|
|
mazeno
Dołączył: 20 Gru 2014 Posty: 287
|
Wysłany: 2015-03-21, 22:55
|
|
|
..... |
Ostatnio zmieniony przez mazeno 2015-05-11, 02:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8337 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2015-03-22, 00:06
|
|
|
ceper napisał/a: | Wrzucam na smartfon |
jeśli kiedyś wyjdę w góry ze smartfonem (na razie mi go oszczędzono) z włączoną mapą na szlaku to równocześnie może mnie sąsiad zepchnąć w dół... bo to znaczy, iż to nie ja, tylko jakieś zombie. Jak dla mnie turystyka górska kończy się w momencie odłożenia papierowej mapy i włączenia GPS-u dla sprawdzenia położenia (choć akurat ślad trasy po przyjściu do domu chętnie obejrzę).
To samo w samochodzie na wyjazdach - owszem, zdarzyło mi się kilka razy (na palcach jednej ręki) użyć pożyczonego GPS-a, ale czułem się wtedy bardzo nieswojo. Trasę muszę widzieć na mapie + podpytać miejscowych i wtedy czuję, że coś robię, a nie jestem tylko elektornicznym wyrobnikiem |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2015-03-22, 02:43
|
|
|
Pudelku, podczas ostatniego wypadu (2 dni wędrowania) tylko 2 razy zerknąłem na mapę w smartfonie, aby zobaczyć proporcję szlaku przebytego do końca trasy. Tyleż samo podczas poprzedniego (Dobrošov - Góry Stołowe). Czasem chodzę nocą sam, z oznaczeniem szlaków różnie bywa, więc mapa w smartfonie jest dużo bardziej praktyczna niż papierowa z kompasem (a kompas zawsze mam, dodatkowy w smartfonie). A może przeraża cię technika
Trochę techniki i człowiek zaczyna się gubić
Edit: wystarczy wyłączyć moduł GPS i masz tylko mapę
Częściej miejscowi niewiele wiedzą o szlakach w porównaniu do innych turystów, o których czasem na szlaku trudno. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
Ostatnio zmieniony przez ceper 2015-03-22, 02:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8337 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2015-03-22, 07:52
|
|
|
ceper napisał/a: | A może przeraża cię technika |
staram się nie być uzależniony od techniki i brać od niej tylko to, co uznaję za konieczne - mapa w telefonie nią nie jest, podobnie jak GPS, dostęp do internetu itp, więc posiadam jedynie starą NOKIĘ, przy konstruowaniu której nikt nawet nie marzył, że będzie coś takiego. Za to zazwyczaj ładuję ją raz na tydzień
ceper napisał/a: | więc mapa w smartfonie jest dużo bardziej praktyczna niż papierowa |
najbardziej praktyczny byłby wczepiony chip
ceper napisał/a: | Częściej miejscowi niewiele wiedzą o szlakach w porównaniu do innych turystów, o których czasem na szlaku trudno. |
miejscowych pytam o drogę jadąc samochodem, a nie łażąc po górach... |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2015-03-22, 09:39
|
|
|
bton1 napisał/a: |
Łazi mi po łbie pętelka z Mszany przez Ćwilin, Śnieżnicę i Lubogoszcz. Pewnie potem dwa dni bym nogami nie ruszał, ale jednak kusi.. |
Teraz takiej trasy by mi się nie chciało robić. Za dużo lasu, zwłaszcza na szczytach , ale może za 3-4 tygodnie przynajmniej będzie on bardziej wiosenny, więc będzie lepiej. Najważniejsze, żeby być w stanie później dotrzeć... po piwo
Cytat: | to sie nie wyspisz.
zmiana czasu. |
Czas mi się nie przesunął, ale i tak obudziłam się o 8.30. Jestem rozczarowana
Cytat: | > historia z bałwanem. A wiosna jak już przyjdzie na dobre
to historia balwana przestanie byc smieszna. |
Są bałwany i "bałwany". Myślę, że niektóre przetrwają
GPS? ;-P Ja po to chodzę w góry, żeby się zgubić! |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-03-22, 10:47
|
|
|
nes_ska napisał/a: |
GPS? ;-P Ja po to chodzę w góry, żeby się zgubić! |
A ja po to aby się znaleźć i mieć z tego zabawę.
Mam smartfon od trzech lat, mapy terenu w ogóle w nim nie mam, natomiast google map bardzo przydaje się na trasy samochodowe, do pilotażu. Można sprawdzić gdzie są korki i od razu wybrać inna drogę.
Przyznaję, że również sprawdzałam w smartfonie ale nie odległość do końca trasy a wysokość na jakiej jestem i ile metrów mam jeszcze do podejścia, bo to jest bardziej istotne. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2015-03-22, 10:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2015-03-22, 10:54
|
|
|
GPS na razie mnie nie kręci, ale jak idę sama w góry, to szczerze mówiąc boję się gubienia szlaku.Mam często problemy z orientacją w terenie, ze Ślubnym to co innego. Chłop zawsze se radę da. A jeśli chodzi o samochód, nawigacja u nas obowiązkowa od kilku lat. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
mazeno
Dołączył: 20 Gru 2014 Posty: 287
|
Wysłany: 2015-03-22, 14:28
|
|
|
..... |
Ostatnio zmieniony przez mazeno 2015-05-11, 02:31, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Vlado
Wiek: 48 Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 1641 Skąd: Wega XXI
|
Wysłany: 2015-03-22, 20:01
|
|
|
Nes_ska ależ Ty masz lekkość pióra;) |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8337 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2015-03-22, 20:53
|
|
|
jakby z Tobą chodziła zawsze dodatkowa ręka, to też byś miał pomyśl - może pisać trzema rękami |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2015-03-22, 21:01
|
|
|
Ale fakt,że fajne relacje wrzuca i styl pisania ma ciekawy.
Neska , na polonistykę. Studia podyplomowe trwają tylko 2 lata. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
bton1
Wiek: 38 Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 3312 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2015-03-22, 22:09
|
|
|
Majka.. Czemu tak źle życzysz nesce? Dwa lata stracić.. To nie do nadrobienia. A ta polonistyka chyba by tylko odebrała chęci do takiego lekkiego i przyjemnego pisania. |
_________________ W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach. |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2015-03-22, 22:30
|
|
|
Dziękuję, za komplement , ale muszę się też do czegoś przyznać...
Piszę lekko i przyjemnie, bo mądrze i rzeczowo nie potrafię. |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
|