Zimowy rzeźnik w Bieszczadach |
Autor |
Wiadomość |
pietia
Dołączył: 27 Lis 2014 Posty: 11 Skąd: KRK
|
Wysłany: 2015-01-16, 14:15 Zimowy rzeźnik w Bieszczadach
|
|
|
Witam! Jest to moja pierwsza relacja na tym forum, ale mam nadzieję, że nie ostatnia. Zazwyczaj ludzie piszą krótkie powitanie - jestem stąd lub stąd, lubię to lub tamto, pozdrawiam wszystkich itp. Ja jednak rozpocznę od normalnej górskiej relacji, czyli: od listopada nie byłem w górach, w ostatnim czasie robiłem krótkie jednodniowe wypady, a tymczasem nadeszła zima i pojawiła się propozycja znanej niektórym koleżanki Jolanty, zwanej niekiedy "Dalekobieżną", żebym dołączył do niej na zimową końcówkę Głównego Szlaku Beskidzkiego w Bieszczadach (Jola chciała powtórzyć jeszcze fragment Beskidu Niskiego, gdyż na jesieni miała tam kiepską pogodę i marne widoki). I tak od słowa do słowa uzgodniliśmy termin i rozpoczęliśmy naszą prawie tygodniową wędrówkę w Besku. Nie wszystko ułożyło się nam jak chcieliśmy, nie udało nam się skończyć szlaku za jednym podejściem, ale takie są prawa zimy. Najważniejsze, że wracamy z masą ciekawych wrażeń, doświadczeń i zdjęć i już planujemy tam powrót. A jak było w kolejnych dniach i co przeżyliśmy? Zapraszam do obejrzenia fotorelacji na Picasie:
https://picasaweb.google....feat=directlink
I dla zachęty parę zdjęć:
Pozdrawiam wszystkich Pietia z Krakowa |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14421
|
Wysłany: 2015-01-16, 14:20
|
|
|
pietia napisał/a: | Zazwyczaj ludzie piszą krótkie powitanie - jestem stąd lub stąd, lubię to lub tamto, pozdrawiam wszystkich itp. |
Bardzo cię cieszymy, że zawitałeś w nasze progi, baw się dobrze, do zobaczenia na szlaku, itd.
... takiego słodkiego bełkotu u nas raczej nie spotkasz |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
pietia
Dołączył: 27 Lis 2014 Posty: 11 Skąd: KRK
|
Wysłany: 2015-01-16, 14:44
|
|
|
Dobromił napisał/a: | ... takiego słodkiego bełkotu u nas raczej nie spotkasz |
Hehe dlatego właśnie nie było "słodkich" pozdrowień na wstępie, zwłaszcza że kilka osób stąd już miałem okazję poznać, również w realu, więc wyśmiali by mnie pewnie. |
|
|
|
|
bton1
Wiek: 38 Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 3312 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2015-01-16, 15:04
|
|
|
Spotkać możesz za to wezwania do zapłaty, zaproszenia na flaszkę, trochę pieprzenia z sensem, trochę bez sensu..
A w ogóle to cudowna wycieczka i prześliczne zdjęcia |
_________________ W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8337 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2015-01-16, 15:09
|
|
|
Cytat: | Puławy Górne to enklawa zielonoświątkowców, a ich kościół nazywany jest tutaj domem modlitwy. |
mało kto wie, że mieszkają tam... Ślązacy za komuny przyciskani na Śląsku Cieszyńskim przez komunistyczne władze wyprowadzili się w Bieszczady, gdzie widać mieli więcej spokoju
PS>Witamy po nicku na forum nie poznałem |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2015-01-16, 15:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2015-01-16, 15:31
|
|
|
Tytuł relacji skojarzył mi się z biegiem rzeźnika Bardzo ciekawa jest ta baza Rabe, ile osób może tam nocować?
Widoki ze zdjęć super, aż mnie naszła ochota na Bieszczady |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 45 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2786 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2015-01-16, 17:04
|
|
|
Debiut co najmniej niezły, najbardziej spodobał widok na Łopiennik.
Jak nazywa się szczyt w głębi na zdjęciu nr 128 ?
Malgo Klapković napisał/a: | aż mnie naszła ochota na Bieszczady |
Mnie nachodzi od lat i jakoś nigdy się do tej pory nie udało. Ale patrząc na liczne ,,galerie" z tego rejonu - jesień, tylko jesień.......
Ps. To prawda, że ukraińscy pogranicznicy najpierw strzelają a potem pytają ? |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-01-16, 17:48
|
|
|
Świetna relacja i debiut
Co do schroniska pod Honem - mam wrażenie, że nie tyle "nie chce im się" co po prostu oszczędzają na opale. Czynsze narzucone przez PTTK są tak drakońskie, że zimą kiedy turystów jest mało to w schronisku dla oszczędności ogrzewa się tylko kilka pomieszczeń.
Dwa lata temu syn mojej koleżanki, który na stałe mieszka w GB przyjechał w Bieszczady ze swoim kolegą - Anglikiem, aby zwalczać depresję (akurat obaj stracili pracę, mieli różne problemy). To był grudzień i napadało mnóstwo śniegu.
Przeszli trasę Komańcza - Pod Honem z namiotem (pożyczonym ode mnie) w 4 dni, z trzema noclegami po drodze, w końcu doszli do schroniska, które wspominają wspaniale. też było zimno, ale jak gospodarze schroniska się dowiedzieli skąd chłopcy idą i jak długo to specjalnie dla nich napalili w piecu
A po takiej wyprawie depresja przeszła jak ręką odjął. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8337 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2015-01-16, 17:56
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | zimą kiedy turystów jest mało to w schronisku dla oszczędności ogrzewa się tylko kilka pomieszczeń.
|
no ale jednak pokój w którym śpią turyści to powinien być ogrzany. Tak samo jak ciepła woda - to dla mnie podstawa w schronisku i żadne oszczędności tego nie tłumaczą. W końcu zimą człowiek idzie do schroniska się ogrzać, a nie marznąć |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2015-01-16, 17:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pietia
Dołączył: 27 Lis 2014 Posty: 11 Skąd: KRK
|
Wysłany: 2015-01-16, 19:33
|
|
|
Malgo Klapković napisał/a: | Tytuł relacji skojarzył mi się z biegiem rzeźnika |
Dobrze Ci się skojarzył. Wszak biegnie się tą samą trasą
Malgo Klapković napisał/a: | Bardzo ciekawa jest ta baza Rabe, ile osób może tam nocować? |
Nie pamiętam dokładnie, ale kilkanaście do dwudziestu. Na górze jest sporo materaców, a na dole też się da spać na karimatach.
Kapitan Bomba napisał/a: | Jak nazywa się szczyt w głębi na zdjęciu nr 128 ? |
Chyba Mochnaczka, ale pewności nie mam.
Basia Z. napisał/a: | Przeszli trasę Komańcza - Pod Honem z namiotem (pożyczonym ode mnie) w 4 dni |
To da się iść jeszcze dłużej niż my? |
Ostatnio zmieniony przez pietia 2015-01-16, 19:48, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10876 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-01-16, 19:54
|
|
|
Za relację masz u mnie jak nic +1 na googlu
Relacji z Bieszczadów u nas stosunkowo mało, tym bardziej zimowych więc wstrzeliłeś się w sam raz |
|
|
|
|
pietia
Dołączył: 27 Lis 2014 Posty: 11 Skąd: KRK
|
Wysłany: 2015-01-16, 20:18
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Za relację masz u mnie jak nic +1 na googlu |
Piotr Dziki? Fajnie. Tylko dlaczego albumowi "Turbacz z Niedźwiedzia"? |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-01-16, 20:59
|
|
|
Dobre przywitanie. Zdj 61 ekstra.
bton1 napisał/a: | Spotkać możesz za to wezwania do zapłaty, zaproszenia na flaszkę, trochę pieprzenia z sensem, trochę bez sensu.. |
Więcej bez sensu
Od wejścia w Biesy fajne zdjęcia (że lepsze widoki nie technika) |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10876 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-01-16, 21:28
|
|
|
pietia napisał/a: |
Piotr Dziki? Fajnie. Tylko dlaczego albumowi "Turbacz z Niedźwiedzia"? |
Bo nie znalazłem na str głównej profilu tego albumu z Bieszczadów a w zdjęciach musiałbym się zaklikać na amen |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-01-17, 12:00
|
|
|
pietia napisał/a: |
Basia Z. napisał/a: | Przeszli trasę Komańcza - Pod Honem z namiotem (pożyczonym ode mnie) w 4 dni |
To da się iść jeszcze dłużej niż my? |
Podobno miejscami mieli śnieg po uda a miejscami po pas.
Z tego co wiem nie schodzili do Rabego a szli cały czas grzbietem. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
|