Niżne w całości |
Autor |
Wiadomość |
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-12-12, 11:21
|
|
|
Malgo Klapković napisał/a: | Basia Z., dziękuję za opis, bardziej mi chodziło o to, jak różni się krajobraz Bo ze zdjęć vertigo wygląda to dosyć podobnie do Beskidu Żywieckiego albo może bliżej mu do Tatr Zachodnich...? Zgaduję tylko, bo nigdy tam nie byłam. Z daleka Tatry Niżne wyglądają całkiem podobnie do Zachodnich. |
Powiedziałabym. że wyglądem to najbardziej zbliżone do Czarnohory
Ale Czarnohora to Beskidy i ma całkiem inną budowę geologiczną (analogiczną do Beskidów).
Ogólnie jest tak, że góry o podobnej wysokości i położone w tej samej strefie klimatycznej mają po prostu podobny wygląd.
W Niznich Tatrach niżej są lasy (jak w Beskidach), w wyższych położeniach rośnie kosodrzewina,a jeszcze wyżej są hale i ewentualnie potrzaskane kamienie na najwyższych szczytach.
Są od tego wyjątki - jak np. w Bieszczadach w ogóle nie ma kosówki ( i mądrzy uczeni się zastanawiają dlaczego), zaś w Gorganach powyżej około 1500 m n.p.m. zalegają zwały kamieni (jak na Babiej Górze).
W Niżnich Tatrach prawie w ogóle (z wyjątkiem rejonu Dziumbiera) nie ma ostrych szczytów, grzbiety są raczej łagodne, za to w wielu dolinach występują skały wapienne i wszystkie związane z tym zjawiska krasowe - jaskinie, wywierzyska, wąwozy krasowe (jak w dolinie Kościeliskiej). |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-12-12, 11:40
|
|
|
Cytat: | W Niżnich Tatrach prawie w ogóle (z wyjątkiem rejonu Dziumbiera) nie ma ostrych szczytów, grzbiety są raczej łagodne, za to w wielu dolinach występują skały wapienne i wszystkie związane z tym zjawiska krasowe - jaskinie, wywierzyska, wąwozy krasowe (jak w dolinie Kościeliskiej). |
Z opisu wynika, że chyba powinnam się tam wybrać
Dzięki Basiu za rzeczową odpowiedź |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-12-12, 11:51
|
|
|
Parę fotek, tak dla porównania, z różnych gór o podobnej wysokości (to jest około 1700-2000 m n.p.m.):
Niżnie Tatry (foto - Michał Z.)
Foto Basia Z. (inna pora roku)
Góry Marmaroskie (Rumunia, fot. Basia Z.)
Czarnohora (fot. Michał Z.)
Gorgany (fot. Monika S.)
Popadia:
|
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-12-12, 11:57
|
|
|
Chyba powinniśmy zrobić nowy wątek o górach-bliźniakach i jeszcze te ciekawostki geologiczne byłyby interesujące. |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2014-12-19, 22:26 Re: Niżne w całości
|
|
|
vertigo napisał/a: | Dawno nie pisałem relacji, długo mnie tu nie było, czuję się w moralnej powinności coś skrobnąć. Może o Niżnych Tatrach. |
O! Fajnie, że jesteś! Liczę na kolejne Twoje relacje, bo lubię je czytać. A że graniówkę Tatr Niżnych zrobiłam w tym roku, to tym bardziej ciekawie jest przejrzeć, jak tam było u Ciebie.
Podziwiam za tempo! Nam trasa zajęła 6 dni (przy czym pierwszy od późnego popołudnia). Kralova też strzeliła mgielnego focha, ale potem na moment odsłoniła co nieco. Generalnie jednak pogoda trafiła się dobra.
Jaki odcinek najbardziej lubisz? Bo mnie najbardziej urzekły okolice Chochuli. Zdecydowanie bardziej wolę połoninność tych gór, niż skaliste okolice Chopoka i Dziumbiera.
A tak z innej beczki: wybrałeś się na jesień w Czerchowskie? Zapodasz relację z Gór Kremnickich? Bardzo mnie interesują te rejony! |
|
|
|
|
vertigo [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-12-23, 08:43
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | O! Fajnie, że jesteś! Liczę na kolejne Twoje relacje, bo lubię je czytać |
Uznanie i dobre słowo z Twojej akurat strony są dla mnie ważne i bardzo mnie cieszą Dziekuję Wiolciu
Wiolcia napisał/a: | Jaki odcinek najbardziej lubisz? Bo mnie najbardziej urzekły okolice Chochuli. Zdecydowanie bardziej wolę połoninność tych gór, niż skaliste okolice Chopoka i Dziumbiera. |
O to to! Ja generalnie nie jestem jakimś szczególnym milośnikiem skalnych gór - nad wspinanie się uwielbiam długie wędrowanie, najlepiej po połoninach, po otwartym terenie, aczkolwiek lasami też lubię W tym roku udało mi się m.in. odwiedzić góry chyba najbardziej sformatowane pod kątem moich potrzeb Góry Suhard w Rumunii to od września moja wielka fascynacja i miłość
Teraz mieliśmy o tyle farta w Niżnych, że ta ostatnia faza wędrówki właśnie przez Chochulę dostarczyła cudnych widoków. Trzy lata temu na tym odcinku widoczność miałem o wiele gorszą, więc teraz miałe dużą frajdę
Wiolcia napisał/a: | A tak z innej beczki: wybrałeś się na jesień w Czerchowskie? Zapodasz relację z Gór Kremnickich? Bardzo mnie interesują te rejony! |
Moje plany bardzo często ulegają weryfikacji - stety, albo niestety Zamiast Cergova (lub Ondavskiej Vrchoviny która mi chodzi po głowie) pojechałem skuszony przez Marka w te Niżne. Nie udało mi się też zrobić jesiennego przejścia z Łącka przez Cebulówkę do Szczawnicy - szkoda, wciąż mam przed oczami Twoje cudne zdjęcia z jednodniówki jaką robiłaś przed rokiem.
Ale co tam, młody jestem - wszystko przede mna
A w Górach Krzemnickich byłem w trakcie długiego majowego weekendu. Powiem szczerze, że wydały mi się mało ciekawe; raczej tam nie wrócę. Do zapamiętania jest jednakże cudna bezobsługowa chata Cabanka w której spędziliśmy jedną noc. Chatka jest duża (piętrowa!), jest tam solidny piec - doskonałe miejsce na popas |
|
|
|
|
|