Puste BIeszczady???Nie dziś... |
Autor |
Wiadomość |
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-20, 09:38 Puste BIeszczady???Nie dziś...
|
|
|
Ostatnio byłem bodajże w 2007roku. Na wolny weekend nie chciało mi się siedzieć w domu. No to w auto i jadę. Jechałem nocą, rano spałem gdzieś pod Wetliną w aucie, dopóki mnie zimno nie obudziło. Dlatego dość szybko wlazłem pod Chatkę Puchatka, a później dłuuugo szukałem i noclegu i żeby coś zjeść. I zamiast spędzić weekend w Bieszczadach to po 24h byłem w domu. Od tego czasu ja wiem, że nie ma sensu tam jechać w sozonie (pamiętam te zawlaone drogi przy parkingach przyszlakowych!...). W sumie fajny artykuł...:
http://foch.pl/foch/1,132...czady_.html#Cuk |
|
|
|
|
maurycy
Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 901 Skąd: Bielsko okolice
|
Wysłany: 2014-10-20, 21:15
|
|
|
To jest tak samo jak z Tatrami ( lub czyt. Krupówkami / wersja dla niskopiennych ) w szczycie sezonu.
Nigdy, ale to przenigdy nie wybieram się w sezonie ( lipiec, sierpień ) w nasze polskie Taterki.
Jeżdżę wtedy na Słowację, gdzie w tej ilości gór człowiek się gubi. Tak samo jak BasiaZ jestem wielkim fanatykiem
gór Słowacji.
Oj, miało być o Bieszczadach, ale jak by trzeba to o nich tez coś napiszę |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2014-10-20, 21:29
|
|
|
Problemu z noclegami w Bieszczadach nie ma, rezerwujesz pół roku wcześniej i OK. Ja próbowałem we czwartek rano na weekend (kilkadziesiąt telefonów i kicha), więc zdecydowanie za późno. W lutym dzwoniłem chyba we wtorek (4 dni przed), więc w pensjonacie Stajnia w Wołosatem udało się zarezerwować (przyzwoity obiekt po generalnym remoncie). |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-10-20, 21:57
|
|
|
Ale to nie chodzi tylko o noclegi, a ogólnie o ilość ludzi na szlakach.
Chociaż gdy omija się połoniny, a głównie Wetlińską to nie jest wcale tak źle.
W ostatnich kilku latach bywałam w Bieszczadach 3-4 razy w roku ( w tym roku się niestety nie udało ) i w górach nigdy nie było tragicznego tłoku.
Za to przedwczoraj w paśmie Vtáčnik w trakcie całodniowej wycieczki przy przepięknej pogodzie spotkaliśmy może z 12 osób. A w schronisku byliśmy w kilka osób sami. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
dagomar
Dołączył: 15 Sie 2013 Posty: 1273 Skąd: z nizin
|
Wysłany: 2014-10-21, 11:01
|
|
|
Napisaliście o Słowacji.. , ja w słowackie Tatry jeżdżę corocznie ( a bywało, że częściej) od 15 lat, najpierw tylko tam z kwaterą w Smokowcu, ostatnio przestałem je dzielić granicami i łażę to tu, to tam. Również tam nie ma porównania pomiędzy ruchem turystycznym w 1999, a obecnie. W 99 była na Słowacji głęboka komuna, sklepy od 9 do 17 z przerwą na obiad, infrastruktura zaniedbana, turystów stosunkowo niewielu, szlaki w niektórych dolinach jak w Amazonii, chatarzy w schroniskach z ojca na syna, mostki na potokach pozrywane, a knajpy tylko spółdzielcze (ichniego "Społem" ), ale przy tym wszystkim było jakoś... swojsko, spokojnie, życie płynęło innym trybem. Teraz w "nowoczesności", i to zarówno w tym dobrym, jak i złym znaczeniu już nas prześcignęli |
_________________ luknij na moje panoramy i galerie |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-10-21, 12:35
|
|
|
dagomar napisał/a: | Teraz w "nowoczesności", i to zarówno w tym dobrym, jak i złym znaczeniu już nas prześcignęli |
Chyba tylko w Tatrach.
No i w dużych miastach , np. Bratysławie, Koszycach, lub też miejscach bardziej "turystycznych".
Wystarczy pojechać trochę dalej, choćby na słowacką stronę Bieszczadów, lub na odleglejszy Spisz - a jest jak dawniej.
Nie piszę czy to dobrze, czy źle.
Tamtejsi ludzie na pewno chcieliby mieć nowocześniejsze i mniej dziurawe drogi i lepsze sklepy.
Ale mi się tam podoba tak jak jest |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-21, 15:10
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | Tamtejsi ludzie na pewno chcieliby mieć nowocześniejsze i mniej dziurawe drogi i lepsze sklepy.
Ale mi się tam podoba tak jak jest |
Pewnie kilku osobą (w tym mnie też) się to podoba, ale większości turystów już nie...
Widzę, że temat ewoluował z Biesów, na Tatry Śłowackie... |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-10-21, 15:22
|
|
|
laynn napisał/a: | Basia Z. napisał/a: | Tamtejsi ludzie na pewno chcieliby mieć nowocześniejsze i mniej dziurawe drogi i lepsze sklepy.
Ale mi się tam podoba tak jak jest |
Pewnie kilku osobą (w tym mnie też) się to podoba, ale większości turystów już nie...
Widzę, że temat ewoluował z Biesów, na Tatry Śłowackie... |
Eee, no właśnie nie tylko na Tatry. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-21, 15:23
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | nie tylko na Tatry. |
Fakt. Zmęczenie popracowe. |
|
|
|
|
dagomar
Dołączył: 15 Sie 2013 Posty: 1273 Skąd: z nizin
|
Wysłany: 2014-10-21, 17:03
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | dagomar napisał/a:
Teraz w "nowoczesności", i to zarówno w tym dobrym, jak i złym znaczeniu już nas prześcignęli
Chyba tylko w Tatrach. |
tak, właśnie o Tatrach pisałem, bo już 10 km od Tatr na Spiszu, w Liptowie, nie mówiąc o mniej popularnych pasmach górskich... wiadomo, jak jest. Ale my też mamy chłoporobotnicze miasteczka w Łódzkiem i popegieerowskie wsie na Mazurach, Francuzi mają wioski w Pirenejach i Bretanii, a nawet amerykanie Detroit .
Niestety w przypadku Tatr zmiany poszły nie w tym kierunku i za głęboko |
_________________ luknij na moje panoramy i galerie |
|
|
|
|
kamykus
Wiek: 35 Dołączył: 01 Kwi 2014 Posty: 72 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2014-10-21, 21:08
|
|
|
Ja to nawet nie rozumiem co jest fajnego w łażeniu po górach gdzie na szlaku jest tłum.
Ja się wkurzam jak co pół godziny spotkam jakiegoś turystę, a co dopiero jak jest tłok.
Na Majówkę w B.Żywieckim, było tyle ludzi, że aż się źle czułem, do tego co drugi zaczepiał mojego psa "jaki on śliczny" że i pies miał tego dość, przegryzł mi smycz i uciekł w krzaki, nigdy coś takiego nie miało miejsca, aż zgłupiałem.
Zszedłem wtedy na Słowację, i faktycznie. Nie spotkałem tam nikogo przez 2 dni.
Jest tyle piękniejszych i pustych miejsc na Słowacji, a wszyscy jeżdżą w Bieszczady i Tatry, trochę tego nie pojmuję, ale przynajmniej więcej dla mnie |
_________________ Blog - FB
PS: Napełniam jednorazowe kartusze turystyczne smile |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6106 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2014-10-21, 21:58
|
|
|
kamykus napisał/a: | Ja się wkurzam jak co pół godziny spotkam jakiegoś turystę, a co dopiero jak jest tłok |
Turysta co pol godziny? toz to juz tlok! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-10-21, 22:16
|
|
|
Czasami czuję się nienormalna, bo mi tam ludzie nie przeszkadzają, potrafię się "wyłączyć" nawet wśród tłumów |
|
|
|
|
kamykus
Wiek: 35 Dołączył: 01 Kwi 2014 Posty: 72 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2014-10-22, 00:45
|
|
|
Dla mnie tłok, a na majówce turysta co pół minuty, to dopiero był survival. |
_________________ Blog - FB
PS: Napełniam jednorazowe kartusze turystyczne smile |
|
|
|
|
bton1
Wiek: 38 Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 3312 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-10-22, 07:44
|
|
|
Lubię spotykać ludzi na szlaku, aczkolwiek nie lubię spotykać ich co pół minuty. A czasem jeden spotkany "turysta" potrafi więcej krwi napsuć niż trzydziestu. |
_________________ W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach. |
|
|
|
|
|