Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

A miała być Czantoria....

Autor Wiadomość
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2014-07-21, 11:19   

Jeż jeszcze musi się dużo nauczyć od Julki ;)

Widać, że łażenie po górach bardzo się jej podoba, bo to różnie z dziećmi bywa, niektóre są ciągane na siłę i później się zniechęcają. A tu rośnie prawdziwa górołazka ;) :brawo1
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14393
Wysłany: 2014-07-21, 14:33   

Ave.

I co tu napisać ? Z jednej strony od dłuższego czasu jestem przeciwnikiem wprowadzania kilkuletnich dzieci w teren skalisty, rąk wymagający. I nie piszę tu o mitycznej Orlej i ostatnim wydarzeniu. Ten ojciec pewno do tej pory jest w ciężkim stanie nerwowym, żona go bije a dziecko ... No właśnie ... ? Kto to wie ...

Z drugiej strony to sam ładnych kilka lat chodziłem po górach trójką. Kobieta, ja i jej córka. No i jak miała 9 lat to wprowadziłem ją na Kościelca. Wiem, że 4 a 9 to wielka różnica, dodatkowo tamta 9 latka była wręcz olbrzymia jak na swój wiek.

Wiem też, że w odróznieniu od tego ojca spod Buczynowych Turni Magda i Tomek góry znają i wiedzą po co te łańcuchy, klamry i stopnie.

Podsumowując : :ok

P.s. No i wierzę Wam, że Orla, Rohacze, Przełęcz pod Chłopkiem lub Rysy nie chodzą Wam po głowie. WON na Nosal, Kopieniec i Smoczą Jamę. Amen.
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2783
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-07-21, 16:14   

sokół napisał/a:
Giewont tez nie, bo zawsze kupa luda, a i kamienie śliskie.

Stereotyp że ,,kupa ludzi".
Nawet w sezonie wakacyjnym - wyjście około 6 rano i ,,kupy ludzi na szczycie" nie będzie.

Przy tak poważnych turystycznie rodzicach, Giewont byłby w Jej zasięgu. Zakładając dodatkowe środki bezpieczeństwa w postaci ,,połączenia sprzętowego". Szczególnie na samym szczycie. Takie małe dziecko to ,,żywe srebro" więc lepiej być dodatkowo zabezpieczonym.

Ps. Będąc na Kościelcu, spotkałem ojca i syna. Kilka razy mijaliśmy się po drodze.
Syn z wyglądu max. 8 lat. A ,,ciorał" pod górę a potem w dół jak ,,rasowy samochodzik". Był tylko ,,podsadzany" przy ,,kominku".
Liczne grono dorosłych, w tym ja, nie mogło wyjść ze zdumienia.

sokół - naucz ,,małą" alfabetu i pisania postów. Niech ,,wbija" na forum :ok
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2014-07-21, 16:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-07-21, 19:49   

Ale po co wychodzić o 6 na Giewont, skoro można o 9.

Są ciekawsze miejsca. I bezpieczniejsze. A sznurków nie przewiduję.

Przyznam się, żeby nie było, że jestem całkiem poważny, taka dwudniówka na przyszły rok....

Jazda w Tatry, dojść do Moka, tam spać, rano wejść na Szpiglas, zejść tą samą drogą i powrót.
To taki absolutny maks na Wysokie.
A w zachodnich - Giewont może i tak, ale ze spaniem na Kondratowej. Tyle, że ciekawe są tez jaskinie. I mniejsze górki. Nosale, Sarnie Skały. Myślę podążać w tym kierunku i obserwować, jak się będzie sytuacja rozwijać.
Profil Facebook
 
 
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2014-07-21, 20:51   

sokół, bardzo rozważnie i jak widokowo obmyśliłeś te trasy. Na pewno się uda, oby tylko pogoda była łaskawa z czym ostatnio chyba ciężko.
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-07-22, 16:09   

Gratulacje !

Ja zauważyłam, że młodzi uwielbiali wszelkie skałki, drabinki itd.
W wieku lat 4,5 Michał przeszedł większość szlaków w Słowackim Raju (z górną asekuracja na drabinkach, zakładaną regularnie z klamer, a sam był w kasku).
Natomiast długie i nudne szlaki ich zawsze nudziły.
Co tu dużo gadać - mnie Górny Płaj tez nudzi, chyba że mam ciekawe towarzystwo do gadania.

P.S.
Na Babiej byłam wczoraj :)
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2014-07-22, 16:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mysia 

Wiek: 33
Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 27
Skąd: Bytom/Zawiercie
Wysłany: 2014-08-27, 22:19   

Ożesz w mordencję. Super Julka przede wszystkim, super rodzice i wycieczka pierwsza klasa. Szczena mi opadła - ze względu na to, że Babia, że Percią i ten uśmiech Julki na zdjęciach. Widać radość na twarzy.

Tym bardziej fajnie takie rzeczy się czyta po nagonce ostatnimi czasy na rodziców dzieci swe po górach ganiających. Jakoś tak nagle wokoło ludzie ucichli i ze strachu przed "co ludzie powiedzą" nie chadzają z latoroślami albo też chwalić się nie chcą...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group