Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Kulawa Łomnica

Autor Wiadomość
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-07-23, 14:40   Kulawa Łomnica

Witam , po raz pierwszy i ostatni zgrzeszyłem w Tatrach lenistwem dopuszczając się wyjechania na szczyt kolejką ale wiadomo w jakim jestem stanie i inaczej być nie mogło :-/ . Także po raz pierwszy i ostatni wziąłem udział w wycieczce jednodniowej grupowej , to nie moje klimaty i szybko się o tym przekonałem , no ale cóż jak już tam byłem to odwrotu nie było i trzeba się dostosować do reszty pomimo mojego kalectwa , chociaż przewodnik Michał stwierdził że w tym roku jeszcze tak szybkiej grupy nie miał :) z czego większość była ogromnie dumna a szczególnie ja ponieważ wszyscy chcieli mi dotrzymać kroku a to nie było łatwe bo jak wam wiadomo chodzę teraz na 4 kończynach dolnych :D . Wycieczkę zaczęliśmy spod parkingu pod Nosalem skąd udaliśmy się do Tatrzańskiej Łomnicy by wsiąść tam do kolejki i wjechać na Skalnate Pleso ;) , po krótkim postoju i zrobieniu kilkunastu zdjęć wsiedliśmy do wagonika i powoli zaczęliśmy się wspinać w kierunku naszego celu czyli Łomnicy :dev . Wszystko byłoby okej gdyby nie chmura która zawisła nad szczytem i uparcie nie chciała z niego zejść :zly , ale nic to wyjechać trzeba było tak czy tak bo kasa jest już wpłacona a ojro piechotą nie chodzi :P . Kolega Sokół wspominał gdzieś na forum i namawiał mnie do wejścia na wierzchołek po linie wyciągu i nawet chodziło mi to po głowie tylko że nie wziąłem ze sobą szpeju i mgła była za duża więc mógłbym pobłądzić albo przez przypadek zderzyć się z wagonikiem co byłoby dla niego fatalne w skutkach :/ a poza tym musiałbym być bardzo czujnym bo bracia Słowacy pilnują :D . Po wtaszczeniu się na szczyt przez krótką chwilę coś się przejaśniło więc zrobiłem kilka fotek ale zaraz nadciągnęły chmury i zrobiło się mleko :zly . Może gdyby widoczność była aż po horyzont i na niebie nie było jednej chmurki to pomyślał bym o zejściu ale nie chciałem ryzykować pobłądzenia i utraty Krisowych kulasów którym tyle już zawdzięczam :lol . Niestety czas pobytu na Łomnicy jest ograniczony , wychodzi jakieś 55 minut i zostaliśmy wezwani do wagonika więc musieliśmy zjechać na dół :( . Będąc już przy Skalnatym Plesie zaczęło grzmieć , błyskać się , więc przewodnik podjął decyzje o zejściu do Skalnatej Chaty na browara i jakąś przekąskę :piw5 . Dobrze że zaopatrzyłem się w 4-pak w Zakopcu bo 2,40 albo 2 ojro za siki a nie piwo to już przegięcie :rol . Po konsumpcji i popasie udaliśmy się do Hrebenioka co troszkę mnie zmartwiło na początku bo jak wiadomo chodzę z dwoma laskami które nie lubią jak się nimi pomiata po kamieniach :haha , a poza tym noga nie jest jeszcze do końca sprawna więc wiedziałem że będzie ciężko :--/ . Jednak zacisnąłem zęby w pięść i powiedziałem sobie że nie jestem miękkim juhem robiony i do przodu! :dev . Najbardziej mnie rozbawiło jak zaczęło lać i wszyscy poubierali kurtki i pelerynki jakby z cukru byli a ja nic zostałem tak jak byłem czyli w koszulce na co Michał powiedział że wyziębie organizm i góry wszystko zweryfikują prędzej czy później co jak się okazało było jego ulubionym powiedzonkiem :D . Ja się tylko zaśmiałem i poszliśmy dalej :) , tak tak wiem , jestem lekkomyślny i nieodpowiedzialny ale urwisy takie są niestety i nic tego nie zmieni :haha . Po dotarciu do Hrebienoka wsiedliśmy do kolejki szynowej i zjechaliśmy do Tatrzańskiej Łomnicy gdzie czekał na nas autobus i gratulację od przewodnika Michała za rekordowy czas przejścia Magistrali i zachęta do dalszych wycieczek z których już raczej nie skorzystam bo nawet zdjęć nie było kiedy robić ani się zatrzymać na chwilę bo nie ma czasu , tak jak nie można by na chwilę stanąć i zrobić kilka fotek , nie rozumiem tego :nie . Załączam kilka fotek i dziękuję za uwagę ;) :

Od początku coś wisiało w powietrzu.........

Skalnate Pleso

Obserwatorium meteorologiczne przy jeziorze

Stacyjka

Jest coraz gorzej :/

Już w wagoniku

Coraz wyżej..........

I wyżej..........

I jeszcze wyżej........

Już w budynku ;)

Coś tam jeszcze widać



Łomnicki deptak









Na pomoście



Morda się cieszy :haha

A gdyby tak..........

Obserwatorium na szczycie

Nic tylko żywcować :dev

Dowód jest :haha , a ci państwo po prawej weszli kilka minut wcześniej na linach , szacun :ryb

Już na dole pod schroniskiem

Nie ma to jak mieć dwie laski pod pachą :haha

Światowy rekord w noszeniu towaru na plecach 207,5 kg :o-o , może kiedyś spróbuję ;)

Kolejka stanęła , prądu brakło

Wyłoniła się tylko że już za późno :(





Na Hrebeniok

Jeszcze ostatnie fotki.........

Na szlaku , Rohatka w oddali

Zamkovechsko Chata

Wodospadzik



To by było na tyle , więcej zdjęć nie dało się zrobić bo grupa by mi uciekła i musiałbym iść sam , a to w mojej obecnej sytuacji byłoby ryzykowne , przewodnikowi się spieszyło zresztą :haha . Dziękuję za uwagę .
Jeszcze link dla wytrwałych : https://plus.google.com/p...963882642935585
Ostatnio zmieniony przez Tatrzański urwis 2014-07-23, 16:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14356
Wysłany: 2014-07-23, 14:48   

Tatrzański urwis napisał/a:
Dziękuję za uwagę .


Proszę bardzo.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-07-23, 15:09   

Marnujesz waść ojro, lepiej było je przepić, bo niewiele było widać.
Było się zabrać ze mną 10 lat temu (22.7.2004), to bym ci pokazał Łomnicę :)
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-07-23, 15:34   

ceper napisał/a:
Marnujesz waść ojro,
Pieniądze nie grają roli
ceper napisał/a:
lepiej było je przepić,
Wziąłem z Ciebie przykład i przeszedłem na odwyk
ceper napisał/a:
niewiele było widać.
Widziałem wagonik a to już coś
ceper napisał/a:
Było się zabrać ze mną 10 lat temu
Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to Tatry
ceper napisał/a:
bym ci pokazał Łomnicę
Dobrze że tylko Łomnicę :o-o .
 
 
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2014-07-23, 16:21   

Tatrzański urwis napisał/a:
Michał stwierdził że w tym roku jeszcze tak szybkiej grupy nie miał

Mam wrażenie, że skądś znam tego Michała :)
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
Manek 

Wiek: 94
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 34
Wysłany: 2014-07-23, 16:24   

Tatrzański urwis, gratki.
Szkoda, że widoczków nie miałeś.
Kilka uwag wrzucę do koszyczka relacji:
Tatrzański urwis napisał/a:
Po dotarciu do Hrebenioka wsiedliśmy do kolejki szynowej i zjechaliśmy do Tatrzańskiej Łomnicy
pewnie zastosowałeś skrót myślowy, bo z Hrebienoka (prawidłowa nazwa właśnie taka) zjeżdża się kolejką szynową no Starego Smokovca, a ze Starego Smokovca dopiero tzw. Elektricką do Tatrzańskiej Łomnicy.
Ale tak tylko informacyjnie. Nie odbieraj tego personalnie jako przytyk do relacji.
I tak jestem pełen podziwu dla Ciebie za ten wyczyn na kulach :brawo1
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-07-23, 16:55   

Manek napisał/a:
pewnie zastosowałeś skrót myślowy, bo z Hrebienoka (prawidłowa nazwa właśnie taka)
Literówka , poprawione ;) .
Manek napisał/a:
z Hrebienoka zjeżdża się kolejką szynową no Starego Smokovca,
popierdzieliło mi się , sorki , oczywiście że do Starego Smokovca zjechaliśmy i stamtąd już do Zakopca ;)
Manek napisał/a:
Nie odbieraj tego personalnie jako przytyk do relacji.
Spoko
Manek napisał/a:
I tak jestem pełen podziwu dla Ciebie za ten wyczyn na kulach
Ciężko było bo przewodnik narzucił ostre tempo , chyba zapomniał że ma jednego gościa o kulach :D , a ja musiałem nadążyć , no i przeciążyłem nogę , zakwasy mam że masakra , spotkam się z nim w sądzie :lol .
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-07-23, 17:20   

Manek napisał/a:
z Hrebienoka (prawidłowa nazwa właśnie taka)


Będę bardzo upierdliwa - prawidłowa nazwa po polsku to jest Siodełko.
A po słowacku odmienia się Hrebieniok - Hrebienka a nie "Hrebienioka".

Np. tutaj w słowackiej Wikipedii.

http://sk.wikipedia.org/wiki/Hrebienok

Prawie identyczną trasę (bez wjazdu na Łomnicę) robiłam 10 dni temu z ekipą z Tychów, pewnie to już jest taki standard.
Ale zajęło to nam wraz z dojazdem calutki dzień i było dużo czasu na fotografowanie wodospadów.
A i tak niektórzy narzekali.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-07-23, 20:16   

No Urwis, brawo. Całkiem niezła tura jak na kulawego. :D

Graty!
Profil Facebook
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-07-23, 20:42   

Basia Z. napisał/a:
Będę bardzo upierdliwa
Powiedziałbym nawet że czepialska :D .
Basia Z. napisał/a:
prawidłowa nazwa po polsku to jest Siodełko.
A po słowacku odmienia się Hrebieniok - Hrebienka a nie "Hrebienioka".
Oj tam , oj tam , nie bądźmy tacy drobiazgowi ;) .
Basia Z. napisał/a:
było dużo czasu na fotografowanie wodospadów.
Ja widziałem tylko jeden :o-o
Basia Z. napisał/a:
A i tak niektórzy narzekali.
Na co?
sokół napisał/a:
No Urwis, brawo. Całkiem niezła tura jak na kulawego. :D
No trzeba powoli dochodzić do formy bo Sokolica czeka :dev
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-07-23, 21:11   

Tatrzański urwis napisał/a:
Basia Z. napisał/a:
było dużo czasu na fotografowanie wodospadów.
Ja widziałem tylko jeden :o-o


Bo my od Rainerovej Chaty (czyli tam gdzie była wystawa zdjęć) szliśmy na Hrebienok nie szlakiem czerwonym a niebieskim i potem zielonym. A po drodze mija się trzy kolejne bardzo duże wodospady. Droga jest może o 20 minut dłuższa, ale za to bardzo widokowa.

http://mapy.hiking.sk/?zo...FFTTTTTFFFFFFTT

A zdjęcie wodospadów zamieszczę może jutro.



Tatrzański urwis napisał/a:
Basia Z. napisał/a:
A i tak niektórzy narzekali.
Na co?


Że droga jest nierówna i idzie się po kamieniach "a miało być bez trudności". Poważnie.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2014-07-23, 21:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-07-23, 21:31   

Basia Z. napisał/a:
Że droga jest nierówna i idzie się po kamieniach "a miało być bez trudności"
To chyba nie byli ,,prawdziwi turyści,, :nie .
 
 
Beskidus 


Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 90
Skąd: Beskid Wyspowy
Wysłany: 2014-07-23, 22:01   

207,5 kg wynieść na 1475 m n.p.m. ... szacun dla gościa, zwłaszcza, że potrzebował drabiny, żeby to wszystko pomieścić na plecach.
_________________
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-07-24, 00:05   

Beskidus napisał/a:
207,5 kg wynieść na 1475 m n.p.m. ... szacun dla gościa,
Niezniszczalny facet i prawdziwy twardziel ;) , też chcę taki być! :D
 
 
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2014-07-24, 12:26   

Tatrzański urwis napisał/a:
przewodnikowi się spieszyło zresztą

i chyba z takiego powodu nigdy nie skorzystam z usług przewodników tatrzańskich, bo chyba bym padła trupem. Jak wiadomo, chodzę żółwim tempem, a pójście w góry bez możliwości cieszenia się nimi, widokami, robienia zdjęć jest dla mnie bezsensowne.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime