Dwie pieczenie na jednym ogniu. |
Autor |
Wiadomość |
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14413
|
Wysłany: 2014-04-07, 09:29 Dwie pieczenie na jednym ogniu.
|
|
|
Ave o poranku.
Jak to rzeklem niedawno znajomi wciągneli mnie w plan zdobycia najwyższych szczytów wszystkich pasm górskich Słowacji. Młodzi jesteśmy, dzielni jesteśmy, zawzięci jesteśmy - uda się. Kiedyś ale uda się nam to przejść. Tym razem padło na Beskid Śląsko Morawski, graniczne pasmo słowacko - czeskie. Ale tak jakoś wyszło, że wyszlismy na dwie góry leżakujące na terenie Czech. Na Słowację przyjdzie czas, a w niedzielę był czas na ser i piwo. W schronisku. Bardzo eleganckim. Bo raz jest czas na leżakowanie w Chacie na Potrójnej, a raz jest czas na bycie obsłużonym przez kelnera w eleganckim barze w schronisku. Ponieważ elegancki turysta, taki jak ja i wielu innych z tego Forum, potrafi się odpowiednio zachować tu i tam. Amen i ave.
Celem dnia okazały się góry o nazwach Radhoszcz ( 1129 m ) i Radegast ( 1105 m). I tak wyszło, że na jednym, turystycznym ogniu, udało mi się upiec dwie pieczenie mitologiczne. Otóż na Radhoszczu występują elementy mitologii chrześcijańskiej, a na Radegaście mitologii słowiańskiej. W postaci kaplicy i dwóch rzeźb. Na jednej z rzeźb występowali tzw. święci. Cyryl i jego Metody.
Dialog pod rzeźbą:
- Łukasz, który to jest ten Cyryl?
- Kubeczku drogi, to ten obok Metodego.
Za rzeźbą stoi kaplica pod wezwanie tych dwóch. Ładna - skromna, mała, spokojna i sympatyczna. Czyli inna niż typowy obiekt sakralny w naszym kraju. Druga rzeźba - z niejakim Radogastem ( albo Radegastem ) mieszka na wzgórzu Radegast. Taka miła piwna nazwa. Ten typek z kolei wygląda na wojowniczą postać - dzierży na rogu kaczkę.
Na Radohoszcza szliśmy zielonym szlakiem na Hreben Radhost a potem w lewo na niebiesko do schroniska i elementów mitologicznych. Następnie wróciliśmy na tą Przełęcz, poszliśmy zobaczyć słowiańskiego boga i zeszliśmy na żółto w stronę chatki leżące na Skalikowej Łące. Trwa remont, lokal jest nieczynny. Następnie kombinacją zielonego szlaku i pozaszlaku ( moje czujne oko wypatrzyło ukryte w lesie wychodnie skalne, dotarliśmy do szosy, wzdłuż której dotarlismy do Becvy, z której rozpoczęliśmy szlak. Dzień był mglisty i chmurzasty. Trochę szkoda bo pierwszy raz tam bylismy i zawsze warto zobaczyć coś nowego górskiego.
To by było na tyle. |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2014-04-07, 12:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-04-07, 10:08
|
|
|
A jak wyglądają w tej chwili schroniska na przełęczy Pustewny ?
Pytam bo tutaj również pojawiła się informacja o pożarze, a to takie piękne schroniska. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14413
|
Wysłany: 2014-04-07, 10:28
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | A jak wyglądają w tej chwili schroniska na przełęczy Pustewny ? |
To to ?
Jak to to jest bez śladów zniszczeń. |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2014-04-07, 10:36
|
|
|
To to jest,ale Basi chodziło chyba o pożar tego drewnianego hotelu.Mamenka chyba się nazywa. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-04-07, 10:37
|
|
|
Spaliło się podobno (nie całe) schronisko Libušín na samej przełęczy Pustevny (przy szosie). Na moim zdjęciu to po lewej:
Schronisko na Twoim zdjęciu to Horský hotel Radegast, jadłam tam pyszny "Vyprażany syr" z piwem oczywiście marki Radagast. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14413
|
Wysłany: 2014-04-07, 10:41
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | jadłam tam pyszny "Vyprażany syr" z piwem oczywiście marki Radagast. |
Jak i ja
Obok tych z Twego zdjęcia nie przechodziliśmy... bo pomyliłem miejsce ... |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2014-04-07, 12:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14413
|
Wysłany: 2014-04-07, 12:32
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2014-04-07, 12:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Iva
Wiek: 41 Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 1544 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2014-04-07, 12:52
|
|
|
|
_________________ "Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić." |
|
|
|
|
maurycy
Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 901 Skąd: Bielsko okolice
|
Wysłany: 2014-04-07, 13:39
|
|
|
Dobromirze czyżby ta z lekka kościelna trasa dostala ci się na pokutę za ostatni
zlot Chimalaja ? . Ciekawe co mi sie dostanie .
A tak pro po nazwa góry Radegast kojarzy mi się z calkiem niezłym czeskim piwem o tej samej nazwie |
_________________ easy rider |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2014-04-07, 13:52
|
|
|
Dobrze Ci się kojarzy ,bo jest takie piwo. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14413
|
Wysłany: 2014-04-07, 13:55
|
|
|
maurycy napisał/a: | dostala ci się na pokutę za ostatni
zlot Chimalaja ? |
Nie. Pokutę dostał tylko użytkownik cep. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-04-07, 14:05
|
|
|
maurycy napisał/a: |
A tak pro po nazwa góry Radegast kojarzy mi się z calkiem niezłym czeskim piwem o tej samej nazwie |
Jest odwrotnie - nazwa piwa pochodzi od nazwy góry, a nazwa góry od imienia słowiańskiego boga piorunów, którego posąg (o ile pamiętam XIX-wieczny) tam się znajduje (na fotce Dobromiła jest).
Piwo warzone jest w browarze w miejscowości Nošovice bardzo niedaleko stamtąd.
Browar można zwiedzać:
http://www.radegast.cz/pl...ovaru-radegast/ |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2785 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2014-04-07, 16:55
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Kubeczku |
Dobromił napisał/a: | ( moje czujne oko wypatrzyło ukryte w lesie wychodnie skalne |
Nieco więcej takich skałek jest na niezbyt odległym szczycie Knehyne. W rezerwacie, poza szlakiem ale ścieżka bardzo wyraźna.
Iva napisał/a: | A który to Metody? |
Ten obok Cyryla.
Zdjęcia mi się spodobały. Natomiast sama część tekstowa relacji, już nie - brak ,,danych technicznych" i informacji czy były kości, kicające, futrzaste i latające. |
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2014-04-07, 16:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10871 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2014-04-07, 20:09
|
|
|
W końcu wszedłeś na szlak odnowy moralnej.
...ale tereny ładne i urozmaicone, chętnie też bym to zobaczył. |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2014-04-07, 20:29
|
|
|
Ładną wiosnę już ustrzeliłeś na "polankowych" zdjęciach.
I jak Ci się te góry spodobały? Bo ostatnio byłam tam dwa razy i, jak na mój gust, za dużo iglaków, a za mało widoków.
Za to na Twojej trasie kiedyś miałam mgłę i zero widoków, a spod Cyryla i Metodego widzę, że fajna panoramka jest. |
|
|
|
|
|