Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Romanka i Lipowska w wersji wiosennej

Autor Wiadomość
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-02-01, 19:31   Romanka i Lipowska w wersji wiosennej

Hmm, nie byłem w tych rejonach ,,całe wieki". Raptem kilka lat temu a zmiany spore......
Ta kornikowa zaraza i do Beskidu Żywieckiego dotarła.....

Trasa: Żabnica Skałka (600) - stacja turystyczna Słowianka (830) - Romanka (1366) - Hala Pawlusia (1176) - Hala Rysianka (1290) - Hala Lipowska (1270) - Hala Boracza (854) - Żabnica Skałka (600)

Start: 6.45
Meta: 13.30
Czas przejścia+popasy: 6h 45 min.

Maksymalne przewyższenie: ok. 766m,
Suma wzniesień: ok. 940m


Tuptanie zaczynam zacnie z Żabnicy Skałki, zacnie też dzionek się zapowiadał i takim właśnie był....


Oczywiście, nie byłbym sobą, gdybym nie zgubił szlaku. A szlaku szukać mi się nie chce, wobec czego, na ,,Słowiankę" docieram drogami dziwnymi.


Cicho, sielsko i anielsko. Nie mając co robić, zaczynam z nudów bawić się aparatem. Jak widać po tej relacji, efekt tragiczny. Dopiero parenaście dni później po po powołaniu Komisji Śledczej i przesłuchaniu setki światków, okazało się, że balans bieli ,,sam" się przestawił.

Nic to. Ruszam na Romankę. Jako, że na dosyć krótkim odcinku czeka mnie ponad 500 metrów różnicy poziomów, me ,,męki" zmniejszam wydatnie, widokiem, choćby na Prusów.



Jejku, coś jest nie tak. Przecież w tym miejscu parę lat wcześniej piękny las rósł......

Nic to, myślę. Za to trasa wielce widokowa jest (Kotlina Żywiecka)


No i pasmo Klimczoka, Skrzycznego i Baraniej Góry.


W końcu jest las. Taki jaki, zapamiętałem z lat mej młodości. Mroczny, tajemniczy z wąską scieżką, trawersującą bardzo strome stoki Romanki


Szybko dochodzę. Na szczyt Romanki.


Ponoć w partiach szczytowych Romanki występuje kosodrzewina. Niestety, będąc tu po raz czwarty, znów jej nie znalazłem, mimo, że szwęndałem się po okolicy, niczym gówno w przerębli....

Zmierzam na Rysiankę....


Mając po lewej jeden z klasyków Beskidu Żywieckiego tj. Pilsko.


lecz tak naprawdę to ,,Królowa" wymiata.


Wg legendy - Babia Góra miała się żenić z Pilskiem. Lecz z zaślubin nic nie wyszło. Babia odtrąciła Pilsko, ze względu na jego pijacki charakter. I tak stoją sobie do dziś osobno....

To już za mną - Martoszka i Romanka z Hali Pawlusiej.


Słabo bo słabo ale z Rysianki szło dojrzeć ,,Tatary"


Droga ma żmuda i trudna była :P więc i na nagrodę zasłużyłem. Pierogi na Lipowskiej - polecam.....


Dzień upalny, w powietrzu ,,zawiesina". Mimo to, w panoramie odnalazł się Wielki Chocz (z lewej) i Mała Fatra Krywańska (z prawej).


Mało znane odkrywki fliszu na stokach Lipowskiej.....Jest tego dużo ale poza szlakiem....


Włala - Hala Boracza na horyzoncie....


i Romanka....


Wycieczka zbliża się ku końcowi.....


Stara miłość nie rdzewieje....Hmm, coś w tym jest.....

Zrąbane jotpegi:
https://picasaweb.google....090541734132514
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-02-01, 19:58   

Tępy Dyszel napisał/a:
Wg legendy - Babia Góra miała się żenić z Pilskiem.
:o-o pierwsze słyszę Dyszelku , podobno nazwa Pilsko pochodzi od pijących na szczycie Słowaków , wg legendy oczywiście ;) , a wycieczka milusia taka bardzo klimatyczna tylko mało coś śniegu w około :-/ .
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-02-01, 20:05   

Zgubiłeś szlak na Słowiankę? Jeżeli tak, znaczy że sie postarałeś :)

Dawno nie szedłem od strony Abrahamowa na Romankę ale kiedyś był tam odcinek z...złańcuchem, trochę to egzotycznie wyglądało ale był :) Czy nadal jest nie wiem ale to tak jako ciekawostka.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2014-02-01, 20:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-02-01, 20:12   

Piotrek napisał/a:
Zgubiłeś szlak na Słowiankę? Jeżeli tak, znaczy że sie postarałeś


Mnie się raz zdarzyło, schodząc, ale to wina świeżego wyrębu była, na rozstaju niebieskiego i czerwonego zakręciło mną po raz pierwszy, a potem trafiłem na asfalt i tak zwiedziłem Płone. :dev
Profil Facebook
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2014-02-01, 20:13   

Przyjemnie to wygląda, ale jakieś takie strasznie jaskrawe te zdjęcia :) Chyba że zmęczenie daje mi się we znaki i dlatego mnie tak bolą oczy, jak na to patrzę.

Który to miesiąc wiosny?
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-02-01, 20:22   

Piotrek napisał/a:
Zgubiłeś szlak na Słowiankę? Jeżeli tak, znaczy że sie postarałeś

Bądź czujny. Będąc w Żywcu, wpadnę po srajtaśmę.

nes_ska napisał/a:
ale jakieś takie strasznie jaskrawe te zdjęcia

Mam czarno - biały monitor. Mogę Ci bardzo drogo sprzedać.

Co do jaskrawości - tak to jest jeśli coś się zepsuje i na siłę próbuje poprawić. To tego sama usługa Picasaweb dokonała dzieła dodatkowego zniszczenia.

nes_ska napisał/a:
Który to miesiąc wiosny?

Maj, roku pańskiego 2013.
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2014-02-01, 20:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2014-02-01, 20:42   

Tępy Dyszel napisał/a:
Mam czarno - biały monitor


Wymienię za zużyty dywan do transportu ciał i starą oponę.


Tępy Dyszel napisał/a:
Maj, roku pańskiego 2013


Wyglądało mi to właśnie na taką późniejszą wiosnę, ale stwierdziłam, że ta kolorystyka może trochę oszukiwać. Nie da się tego cofnąć jakimś magicznym przyciskiem? Na goglach+ jest taka opcja, żeby cofnąć wszystkie zmiany.... chyba że chcesz tak, to przepraszam :P


Tępy Dyszel napisał/a:
Czas przejścia+popasy: 6h 45 min.


Szybkim tempem? Ciekawe ile czasu by to zajęło takiemu ślimakowi jak ja :P
Ostatnio zmieniony przez nes_ska 2014-02-01, 20:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-02-01, 22:52   

sokół napisał/a:
i tak zwiedziłem Płone. :dev

A tam jest ładnie, co prawda asfalt męczy ale ogólnie przyjemne, przysiółkowe okolice.

Tępy napisał/a:
Bądź czujny. Będąc w Żywcu, wpadnę po srajtaśmę.

Spoko, nie poskąpię :) choć nie kumam czemu akurat po ten asortyment.
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-02-02, 08:36   

nes_ska napisał/a:
Szybkim tempem?

Wolnym. Wyprzedziło mnie kilku kolesi poruszających się na ,,balkoniku".

Piotrek napisał/a:
Spoko, nie poskąpię choć nie kumam czemu akurat po ten asortyment.

Dobra, zamiennie proponuję Twoje zeznania podatkowe z lat poprzednich. Dupa każdy papier przyjmie. Oprócz ściernego.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-02-02, 11:44   

Rzecz gustu i wrażliwości :)
Ale dobrze już, dobrze, powstrzymam się od żartobliwych słów bo grunt raczej nie podatny ;)
 
 
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2014-02-02, 17:43   

Martwi mnie, że tylko 5 pierogów dają na Lipowskiej...
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-02, 17:47   

Pieróg pierogowi nie równy. ;) Za to bardzo ładnie podane. :D Piękna zieleń w środku zimy. :-o

A tak w ogóle to mi się przypomniało, że też jadłem tam pierogi, nie pamiętam ile dostałem, ale smakowały mi. :DD
Ostatnio zmieniony przez Vision 2014-02-02, 17:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2014-02-02, 17:48   

Patrząc na długość szponu widelca, to nie są to duże pierogi :(

PS Dziękuję za relację z kolejnych nieznanych mi miejsc.
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-02-02, 17:51   

Malgo Klapković napisał/a:
Patrząc na długość szponu widelca, to nie są to duże pierogi

Pozory mylą. Pieróg na 3/4 dłoni, 15 zł za komplet. Jeśli tam będziesz, to pierogi z mięsem polecam. Ogólnie, schronisko na Lipowskiej słynie z dobrej kuchni.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2014-02-03, 15:52   

Tępy Dyszel napisał/a:
Ogólnie, schronisko na Lipowskiej słynie z dobrej kuchni.


Oraz krowy Milki.

A pierogi są wielkie, ciężkie i pyszne.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi