Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Trzebinia - Płoki

Autor Wiadomość
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5528
Wysłany: 2014-01-12, 18:57   Trzebinia - Płoki

Korzystając z ładnej wiosennej pogody wybraliśmy się na wycieczkę z cyklu bliska nieznana okolica.
Zaczęliśmy od Trzebini, gdzie zostawiliśmy auto koło cmentarza i zdobyliśmy pobliską Górę Bartoska (392) porośniętą przyjemnym bukowym lasem.



Następnie ruszyliśmy w kierunku północnym. Trochę po krzakach, trochę drogami.



Nie zabrakło otwartych przestrzeni z dalekimi widokami.



Naszym celem była Ostra Góra (438) widoczna na poniższym zdjęciu dokładnie pośrodku. Prawda, że budzi grozę?
Fotka grupowa z cieniami, zrobiona w samo południe, a cienie długie jak w porze zachodu.



Typowy krajobraz tych terenów - las, pole, słupy energetyczne.



Zbliżenie na przyrodę - śpi.



Na Ostrej Górze jest rezerwat buczyny. Jest tam kilka naprawdę potężnych okazów.



Następnie kontynuujemy nasz marsz na północ. Większość jakoś wypadało poza drogami.



Prawie środek stycznie, a tu ciepło i zielono. Będzie zima w tym roku ?



Docieramy do Płok, gdzie zdobywamy nienazwane wzniesienie (453), z którego roztacza się widok na pobliskie Sanktuarium Matki Bożej oraz Elektrownię Siersza. Dodam, że elektrownia jest po lewej, a sanktuarium po prawej.



Następnie miało miejsce coś bardzo dziwnego.
Rozpoczęliśmy powrót. Szliśmy polną drogą. Przed nami szła jakaś pani w chustce na głowie. Założyłem, że odwiedziła właśnie pobliskie sanktuarium. Zbliżaliśmy się do niej, zauważyła nas i przyspieszyła. Ukochana śmiała się trochę, że pewnie ucieka. Przez jakiś czas szliśmy za nią, ona odwracała się i jakby coś mamrotała i tak kilka razy. Odległość między nami powoli się powiększała, byliśmy zdziwieni, że ona tak gna, że w ogóle potrafi tak gnać, bo szliśmy całkiem szybko.
Okazało się, że to była czarownica i musiała rzucać na nas jakieś zaklęcia na utratę orientacji w terenie. Kiedy zeszliśmy z owej polnej drogi, las zaczął wyglądać obco i dziwnie. Zaczęliśmy mieć omamy słuchowe - wiatr szumiący w koronach drzew przypominał odgłosy szybko jadących samochodów. Im szliśmy dalej, tym odgłosy stawały się coraz bardziej realne, a przecież nie było w pobliżu żadnej drogi. Nagle okazało się, że nieistniejąca droga zaczęła nas otaczać ze wszystkich stron jednocześnie. Widać ją było między drzewami po prawej, na wprost i po lewej. Zrobiliśmy w tył zwrot i zwialiśmy stamtąd.

Przez to całe zamieszanie z czarownicą opóźnił nam się powrót. Poniżej zachód słońca za Ostrą Górą, a do autka jeszcze daleko.



Ale daliśmy radę dotrzeć do niego przed zapadnięciem całkowitych ciemności.
Daję wszystkim wskazówkę... uważajcie na złośliwe czarownice kręcące się w pobliżu sanktuariów! ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14375
Wysłany: 2014-01-13, 07:42   

Po raz kolejny Twa opowieść mnie wzrusza. Jako dziecię tam bywałem.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-01-13, 08:05   

Coś dziwnego ma w sobie ta okolica.
Ponad 30 lat temu, jeszcze za głębokiej komuny (chyba rok 1981) poszliśmy sobie z moim obecnym mężem (wtedy nie-mężem) na wycieczkę od stacji PKP Trzebinia prawie wprost na północ.
Nie mieliśmy żadnej mapy, bo ich podówczas nie było. Na Pustyni Starczynowskiej chyba wtedy była jakaś baza wojskowa.
Tak sobie szliśmy i szliśmy, nawet spotkali na drodze jakąś jaskinię (chyba się zwała Lisia Dziura czy jakoś tak), która pobieżnie spenetrowaliśmy i nagle ni stąd ni zowąd zobaczyliśmy przy polnej drodze w środku lasu tablicę z napisem "Płoki".
Ja się pytam - "Marek, a gdzie my właściwie jesteśmy" a on mi na to "jesteśmy w Płokach".

Ostatecznie po dość długim czasie doszliśmy do Olkusza.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group