19-22.02.2018 Miłe złego początki w Bieszczadach |
Autor |
Wiadomość |
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8302 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2018-02-25, 23:47
|
|
|
Gdyby ludzie rzucali tylko podstawne oskarżenia to by było bardzo proste, policję można wtedy zlikwidować
Przy zgłaszaniu kradzieży czy w ogóle przestępstwa policja czasem pyta, czy kogoś nie podejrzewamy.
- Wie pan, mam pewne podejrzenia albo mi się wydaje, ale nie powiem, aby nie rzucać bezpodstawnych oskarżeń.
- Aaa, to w porządku, zamykamy śledztwo
Cytat: | Pora na jakis bieszczadzki zlot z ogniskiem
|
porabiemy i spalimy deszczochron, po czym zaprosimy Lucynę na imprezę |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2018-02-25, 23:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-02-26, 00:04
|
|
|
buba napisał/a: | I teraz pytanie - czy rzucenie bezpodstawnego oskarzenia na niewinną osobe i narazenie jej na stres i nieprzyjemnosci pozostaje bezkarne? Bo to chyba troche nie w porzadku... |
Jak dla mnie to nie do końca tak jest i nawet nie wiemy co ta dziewczyna powiedziała policji. Wystarczyło, że opowiedziała im swój dzień i w ich obowiązku było Neskę przesłuchać, nawet jakby nie uważała jej za potencjalną złodziejkę. W dodatku policja często prowokuje taką osobę od razu do przyznania się, uważając ją za główną podejrzaną, nawet jak winna nie jest. Wielu złodziei za w czasu postraszonych, może się złamać i przyznać bez drążenia dalej tematu. Normalna procedura policji i często stosowana. Aczkolwiek chyba, aż tak źle w przypadku Neski nie było. Po prostu znalazła się pechowo w nieodpowiednim miejscu w złym czasie. No ale głowa do góry i dalej do przodu, najlepiej w Bieszczady, bo straż pożarna czeka. |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-02-26, 07:00
|
|
|
buba, ostatnio nes_ska była widywana w towarzystwie sił nieczystych, by nie rzec wprost: hipisa o antyklerykalnych poglądach i podobno z ukrytą opcją (...). To nic dobrego nie wróży, tym bardziej gdy ceper jego towarzystwo określał ekipą i nie był to wzór cnót.
Muszę się kiedyś wybrać z nes_ską, bo to niemożliwe, aby tyle łask doświadczała jedna osoba.
Każdy by tak chciał. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
Ostatnio zmieniony przez ceper 2018-02-26, 07:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2018-02-26, 09:03
|
|
|
Kobita pewnie powiedziała, że wiozła stopowiczkę (a może nawet kilku stopowiczów w tym dniu) więc Policja sprawdziła. Nic w tym niestosownego nie widze. Miłe to na pewno dla neski nie było ale o pomówieniu trudno mówić, bo nie wiadomo co okradziona zeznała-pewnie tylko wskazała że kogoś wiozła.
Jak będę jechał nocnym autobusem w którym kogoś zadźgają i później przyjdą mnie sprawdzić to też mam to traktować jako pomówienie?. Sprawdzą mnie jak każdego? Miłe nie będzie ale takie coś rozumiem. |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2018-02-26, 09:12
|
|
|
Ja sytuację doskonale rozumiem, a panowie byli naprawdę mili. Ja bardziej byłam rozczarowana, że znów mi się przytrafia jakaś niemiła sytuacja i to za cenę 5 minut podwózki. Zresztą dziewczyna dobrze wiedziała, gdzie nocuję, więc znaleźli mnie szybko. Ponoć szukali mnie już w czwartek, ale byłam w górach;) |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2018-02-26, 10:42
|
|
|
Gdyby Neska byla zawodową złodziejką to tego laptopa dzien pozniej i tak juz by przy niej nie znalezli.... Przekazalaby to juz swoim znajomym i dawno wisialo na alegro... Jaki sens wiec maja takie przeszukania? Chyba tylko taki, zeby policja pokazala ze jest potrzeba i mogla pospisywac gore papieru... I zeby zdenerwowac niewinnych ludzi... Acz do samych policjantow nie ma co miec pretensji - taka maja prace...
Z drugiej strony tez totalnie nie rozumiem tamtej laski. Gdyby mi cos zginelo w aucie w zyciu bym nie wpadla na to aby donosic na policje i rzucac podejrzenia na osoby, ktorych za reke nie złapalam. Raczej bylaby to dla mnie nauczka, zeby pilnowac swoich rzeczy i nie wpuszczac do auta obcych osob jak woze tam góry skarbow. |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2018-02-26, 10:46, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8302 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2018-02-26, 10:49
|
|
|
buba napisał/a: | Jaki sens wiec maja takie przeszukania? |
Nie tylko zawodowi złodzieje kradną, ale także ludzie z przypadku i ci niekoniecznie muszą od razu pozbyć się zdobyczy. Złodziej też człowiek i robi głupie rzeczy. Już widzę reakcję okradzionego, jak mu gliniarz mówi:
- Niee, zostawmy go w spokoju, na pewno już się pozbył towaru.
buba napisał/a: | Gdyby mi cos zginelo w aucie w zyciu bym nie wpadla na to aby donosic na policje i rzucac podejrzenia na osoby, ktorych za reke nie złapalam. Raczej bylaby to dla mnie nauczka |
aha, czyli jak kogoś okradli, to wina okradzionego. Ciekawe rozumowanie. Bardzo przypomina mi to hasła, że baba jest sama sobie winna temu, iż ją zgwałcili a chłop bo go pobili, bo na pewno prowokowali
Oczywiście w wielu przypadkach właściciel swojej rzeczy popisuje się skrajną nieodpowiedzialnością, ale to zawsze jest wina tego kto ją gwizdnął, a nie jego. Sam niejednokrotnie zbytnio ufałem ludziom w różnych kwestiach albo zlałem kwestię zabezpieczenia towaru (jak w przypadku kradzieży aparatu), ale jednak obwiniałem się mniej, niż gnoja, który mi to zawinął. |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2018-02-26, 10:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2018-02-26, 10:52
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Jak będę jechał nocnym autobusem w którym kogoś zadźgają i później przyjdą mnie sprawdzić to też mam to traktować jako pomówienie?. Sprawdzą mnie jak każdego? . |
Jesli zostaniesz wezwany jako potencjalny oskarzony, to wedlug mnie jest pomowienie i cos jest bardzo nie w porzadku. Jesli wezwa cie jako swiadka to ok. Chyba widzisz roznice?
Ja kiedys mialam okazje byc wezwana na komisariat w Bytomiu - przebywalam niedaleko miejsca gdzie popelniono morderstwo i bylam przesluchiwana w charakterze swiadka - w sensie czy cos niepokojacego widzialam. Ale nikt mnie nie przeszukiwal czy nie mam noża w kieszeni, nie robil wjazdu na chate czy ukrywam trupa w szafie, nie zbierali odciskow palcow itp. Procedura byla ok, a w przypadku Neski wedlug mnie nie byla... |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2018-02-26, 10:54, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2018-02-26, 10:56
|
|
|
Pudelek napisał/a: | aha, czyli jak kogoś okradli, to wina okradzionego. Ciekawe rozumowanie. Bardzo przypomina mi to hasła, że baba jest sama sobie winna temu, iż ją zgwałcili a chłop bo go pobili, bo na pewno prowokowali
Oczywiście w wielu przypadkach właściciel swojej rzeczy popisuje się skrajną nieodpowiedzialnością, ale to zawsze jest wina tego kto ją gwizdnął, a nie jego. Sam niejednokrotnie zbytnio ufałem ludziom w różnych kwestiach albo zlałem kwestię zabezpieczenia towaru (jak w przypadku kradzieży aparatu), ale jednak obwiniałem się mniej, niż gnoja, który mi to zawinął. |
Na Lubelszczyznie 2 lata temu zgubilam bluze.. Nie wiem gdzie.. Byla bluza, nie ma bluzy... Powinnam byla to zglosic na policje - bo to mogles byc ty!
Cytat: | (jak w przypadku kradzieży aparatu), ale jednak obwiniałem się mniej, niż gnoja, który mi to zawinął. |
Oczywiscie ze bardziej winny jest gnoj. To nie ulega watpliwosci. I jakby go zlapac za reke, miec swiadkow czy miec nagranie z monitoringu powinien zostac solidnie ukarany. Ale jakos po zauwazeniu znikniecia aparatu nie rozpetywales akcji, zeby policja jechala przeszukiwac domy i plecaki wszystkich pasazerow tego feralnego pociagu oraz wszystkich ktorych widziales przelotem tego dnia. Nie zrobiles tego prawda? Bo jestes normalny a nie jebniety jak tamta laska... |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2018-02-26, 11:03, w całości zmieniany 6 razy |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8302 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2018-02-26, 11:02
|
|
|
Zgubić coś, a zostać okradzionym to trochę drobna różnica Poza tym kradzież bluzy to tylko wykroczenie, tym się nikt w policji nie zajmie, chyba, że złodziej sam się podłoży na widelcu
Gdyby zniknął mi aparat podczas podróży z kimś samochodem, a wiedziałbym, gdzie pasażer się zatrzymuje, to pewnie też zgłosiłbym to na policję, bo może jednak on? Oczywiście jeśli miałbym pewność, że sprzęt rąbnięto właśnie wtedy - co w moim przypadku jest dość proste, bo mam nawyk co jakiś czas sprawdzania stanu swojego bagażu
Cytat: | Oczywiscie ze bardziej winny jest gnoj. Ale jakos po zauwazeniu znikniecia aparatu nie rozpetywales akcji, zeby policja jechala przeszukiwac domy i plecaki wszystkich pasazerow tego feralnego pociagu oraz wszystkich ktorych widziales przelotem tego dnia. Nie zrobiles tego prawda? |
już tą kwestię poruszyłem powyżej: nie wiem kiedy zniknął mi aparat, mógł zostać ukradziony 10 minut przed moim obudzeniem albo 2 godziny. W tym przypadku podejrzanych było kilka setek, w dodatku już zapewne poza pociągiem. Odnalezienie sprawcy równało się zeru.
A tu babka zapewne miała jedną autostopowiczkę z adresem, która - chcąc nie chcąc - wskakuje jako jedyna podejrzana.
Chyba widzisz różnicę??
PS>Inna kwestia jest taka, że zgłaszając kradzież na policję nie dotarłbym już tego dnia na Podlasie, co jednak było dla mnie ważniejsze |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2018-02-26, 11:06, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2018-02-26, 11:05
|
|
|
Pudelek napisał/a: |
Gdyby zniknął mi aparat podczas podróży z kimś samochodem, a wiedziałbym, gdzie pasażer się zatrzymuje, to pewnie też zgłosiłbym to na policję, bo może jednak on? Oczywiście jeśli miałbym pewność, że sprzęt rąbnięto właśnie wtedy - co w moim przypadku jest dość proste, bo mam nawyk co jakiś czas sprawdzania stanu swojego bagażu |
To musze bardzo uwazac zebys czegos po pijaku przy mnie nie zgubil
Pudelek napisał/a: | Poza tym kradzież bluzy to tylko wykroczenie, tym się nikt w policji nie zajmie, chyba, że złodziej sam się podłoży na widelcu |
A to ciekawe - bo bluza (akurat nie moja) ale moze byc duzo drozsza niz tablet.. Nie wiedzialam ze sa takie podzialy, ze niektore rzeczy mozna ukrasc bezkarnie a inne nie... |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2018-02-26, 11:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-02-26, 11:06
|
|
|
Pisałem wiele razy, więc powtórzę raz jeszcze. Gdyby się ktoś zainteresował moim smartfonem, rowerem (wożę linkę, lecz szkoda czasu na zamykanie) lub samochodem (kluczyki często zostawiam w stacyjce), to widocznie komuś ów sprzęt byłby bardziej potrzebny niż mi. Wówczas miałaby miejsce obopólna radość: on pozyskałby używany i sprawny sprzęt, ja zaś miałbym pretekst do zakupu nowego, bardziej wypasionego. I nie zgłaszałbym kradzieży, bo odpowiednie służby i tak by uznały za porzucenie sprzętu (zaśmiecanie środowiska), zaś ta przyjemność kosztuje co najmniej 5 pogan.
Jedyny plus dla nes_ski, to wizyta miłych panów na służbie, dzięki czemu nie zaspała na śniadanie. Zawsze pomacham im ręką, powiem dzień dobry z uśmiechem, nawet Straży Miejskiej, którzy mogliby siedzieć za biurkiem, a jednak wychodzą na mróz do parku dokarmiać kaczki. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2018-02-26, 11:07
|
|
|
ceper napisał/a: | samochodem (kluczyki często zostawiam w stacyjce) |
Musze wpasc w koncu do tego Bełchatowa! Samochod opylimy i bedzie na webasto do busia! Przydaloby sie! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2018-02-26, 11:08, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8302 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2018-02-26, 11:14
|
|
|
buba napisał/a: | A to ciekawe - bo bluza (akurat nie moja) ale moze byc duzo drozsza niz tablet.. Nie wiedzialam ze sa takie podzialy, ze niektore rzeczy mozna ukrasc bezkarnie a inne nie... |
kradzież do kwoty 500 złotych jest wykroczeniem. Podejrzewam, że Twoja bluza nie była więcej warta ::P Ja bym się bał nosić na sobie rzeczy, które są tak drogie |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-02-26, 11:18
|
|
|
buba napisał/a: | Musze wpasc w koncu do tego Bełchatowa! | Dokumenty są w schowku - to na wypadek, gdybyś zbyt szybko oddalała się i mili panowie zatrzymali do kontroli.
Przekaż mi jedynie okulary, bo musiałbym je dorobić (trochę zachodu) - przydają się do jazdy nocnej. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
|