Baran na Barańcu czyli żmijowa majówka

Prezes · Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1958

Jest to jakaś myśl, chociaż kombinuję wariant z powrotem Raczkową. Możliwości noclegowe zbliżone, ewentualnie zawsze można na camping.
Ale nazwa „Pod klinem” zawsze mi się pozytywnie kojarzyła

100 · Dołączył: 21 Paź 2013 Posty: 238

Paradoksalnie pod Klinem jest surwiwalowa pustelnia, a w pełnej wygód chatce pod Pustym odbywa się kulturalna degustacja regionalnych trunków. Magnes działa

Na wieczór dobija tam nawet do kilkunastu osób, z których kilka będzie dobrze ogarniać. Można coś podpatrzeć lub okazyjnie pomóc zbłąkanym turystom. Słowacy chodzą z psami. Dodatkowo robi się raźniej, gdy w nocy warują leżąc pod platformami.

Raczkowa przystosowana jest do wyjazdów rodzinnych. Za pierwszym razem tak ułożyłem wędrówkę, aby była równe ważnym punktem programu. Za drugim odprowadziłem ludzików spotkanych na "szlaku", czas się tam zatrzymał. Gdzie nie trafisz, sprawdzisz i wyrobisz zdanie.

Góry Bez Granic » Góry » Nasze wycieczki i wyprawy » Tatry » Baran na Barańcu czyli żmijowa majówka	Idź do strony: « 1 2