Straszny dom, czyli nowa seria o pewnym mieście... |
Autor |
Wiadomość |
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9355
|
Wysłany: 2022-04-17, 19:08
|
|
|
Wiśnia Ci wyszła świetnie
Ceglane kościoły takie szpiczaste (gotyckie), robią na mnie wielkie wrażenie.
Nie ważne jaka pogoda, ważne że spacer był |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-04-18, 07:30
|
|
|
Trzeba to będzie uczcić wiśniówką |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5819 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-04-18, 09:17
|
|
|
Miala być piwonia.
Dzięki za uwagę, podmieniłem
To jeszcze jeden bokeh. Te wiśnie i piwonia z 70-200, teraz z 16-50.
|
Ostatnio zmieniony przez 2022-04-18, 09:26, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-05-29, 20:59
|
|
|
Dziś miało być dość wypoczynkowo. Najpierw stwierdziłem, że skoro mój podstawowy wół roboczy pojechał na serwis, sprawdzę sobie pozostałe obiektywy, może zastanowię się, które wystawić.
Pentax M 135/f3,5 kurcze ma fajną plastykę:
ale 55-300 wcale nie taki zły:
Sprawdziłem Pentaxa manualny 24, chyba jednak pójdzie na sprzedaż...praktycznie nie robię nim zdjęć...Auto Chinona 50tkę podpiąłem i próbowałem złapać bańki.
ale po kilkunastu nieostrych zdjęciach, podpiąłem 35tkę:
od razu lepiej
A potem poszliśmy na Zamek w Sosnowcu.
Wpierw jednak postanowiliśmy przejść się po parku Sieleckim.
nad skate parkiem wiszą one:
Mijamy lodowisko:
a skoro je mijamy, to oznaka, że doszliśmy do zamku.
Ha, kto wie, że Sosnowiec ma zamek?
Pierwsze wzmianki o obiekcie obronnym w Sielcu, pochodzą z 1403go roku, natomiast pewne jest, że w 1620 roku skończono budowę czterech skrzydeł z wieżyczkami.
Dziś obok zamku stoją bloki z wielkiej Płyty...
W 1824 roku zamek spłonął, a przy odbudowie, zasypano fosy i rozebrano skrzydło wschodnie z bramą wjazdową.
Stadion Zimowy i zamek:
Generalnie od dawna nie łączę fotografii kolorowej z czarno-białą, ale dziś wyjątek:
No i pozostało nam minąć osiedle zagłębiowskich familioków, by wrócić do domu.
Koniec niedzieli... |
Ostatnio zmieniony przez 2022-05-30, 09:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9355
|
Wysłany: 2022-05-30, 09:14
|
|
|
Dobrze spędzona niedziela
Nadmiar sprzedaj, nie trzymaj nieużywanych, bo po co |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-05-30, 09:23
|
|
|
Decyzja o sprzedaniu 24ki podjęta. Praktycznie nie używam tej ogniskowej.
Mało używam 135tki, ale ona przynajmniej ma ciekawą plastykę...ale też chyba pójdzie na sprzedaż, tu mam 55-300 (którego chcę zamienić na nowszą wersję), oraz 70-200. I 135tka, też chyba pójdzie na sprzedać. Do tego muszę w końcu wysłać sigmę 17-50 na serwis i potem ją wystawić, to wiedziałem od dawna. Tylko ona mi upadła, oraz drugi raz się stoczyła po betonie (stąd chcę ją wysłać na serwis), przez co jest lekko poobijana...niestety mniej będę musiał za nią wziąć...co z opłatą za serwis średnio się kalkuluje...i takie to dywagację.
Poza tym, że jestem gadżeciarz i najchętniej to bym się nie pozbywał |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9355
|
Wysłany: 2022-05-30, 11:08
|
|
|
laynn napisał/a: | Decyzja o sprzedaniu 24ki podjęta. Praktycznie nie używam tej ogniskowej.
Mało używam 135tki, ale ona przynajmniej ma ciekawą plastykę...ale też chyba pójdzie na sprzedaż, tu mam 55-300 (którego chcę zamienić na nowszą wersję), oraz 70-200. I 135tka, też chyba pójdzie na sprzedać. Do tego muszę w końcu wysłać sigmę 17-50 na serwis i potem ją wystawić, to wiedziałem od dawna. Tylko ona mi upadła, oraz drugi raz się stoczyła po betonie (stąd chcę ją wysłać na serwis), przez co jest lekko poobijana...niestety mniej będę musiał za nią wziąć...co z opłatą za serwis średnio się kalkuluje...i takie to dywagację.
Poza tym, że jestem gadżeciarz i najchętniej to bym się nie pozbywał |
Jak coś sprzedasz, to za plusujesz u żony |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-05-30, 13:58
|
|
|
Już wystawione. O jednego mam już pytanie. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-10-09, 19:38
|
|
|
Krótki spacer po osiedlu. Nie brałem aparatu - SKS. Nie chcę mi się dźwigać kloca.
Wszelkie literówki, to wina korekty dziada, którym też robiłem dziś zdjęcia.
Poszliśmy na kasztany. Do Parku Schöna. Potem wracając, poszliśmy zobaczyć kamienicę. Obok zagrodzonej posesji, schody...do nikąd.
Weszliśmy nimi.
Na szczęście, nie zgubiliśmy się...
Rzeczona kamienica. To przez nią, choć przez te schody powstała ta relacja.
Kamienica wąska od strony ulicy, dość głęboko wciska się w głąb, dziś nieużytków. Obok resztki innej
A parę metrów obok, kolejny stary budynek
Wracamy powoli. Okazuje się, że stary park odnowiono (to wiemy), ale w sierpniu nie było jeszcze wybiegu dla psów, oraz parku linowego. Ten córa przechodzi dwukrotnie.
Przekraczamy drogę
i wkraczamy w piękną uliczkę
którą mijając piękne drzewa, pnącza
i tak dochodzimy do bloków
To co mi się podoba na osiedlu, to małe bloki, tarasowce. Nawet po odnowieniu na róż (malinowy jak twierdzi żona), ten mi się strasznie podoba. Bo pod balkonem ludzie mają ogrodki
Na koniec mijając rozpadówę
wracamy do domu... |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5819 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2022-10-09, 19:48
|
|
|
Ten malinowy to dla mnie fuksja, przynajmniej ja tak to widzę na zdjęciach.
Mnie wczoraj też dopadł SKS podczas dźwigania plecaka na wycieczce, ale jeszcze daję sobie z tym radę. |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-10-09, 20:55
|
|
|
Dzień wcześniej dzielnie dźwigałem. Ale na spacer to brać? |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5819 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-10-09, 21:21
|
|
|
Tak spontanicznie?
A to wiadomo, bo spontanicznie zawsze się może wydarzyć, a wtedy warto być ubezpieczonym. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9355
|
Wysłany: 2022-10-09, 21:24
|
|
|
laynn napisał/a: | Tak spontanicznie?
A to wiadomo, bo spontanicznie zawsze się może wydarzyć, a wtedy warto być ubezpieczonym. |
Ja ostatnio miałem ze sobą aparat cały czas, nawet w pracy |
|
|
|
|
|