Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Nasza wielka rzeka czyli wałami nad Odrą

Autor Wiadomość
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2022-01-05, 20:12   

Wycieczki wiosenne. Pewnego kwietniowego dnia wybieramy się rowerami na czosnek. A innym razem pomoczyć wędkę.









Drogi nie zawsze nadają się do jechania ;) Na tej wycieczce to chyba wychodzi więcej pchania niż kręcenia pedałami…











Spotykamy różnistą zwierzynę, odżywiąjącą się na soczystych łąkach…



Ptactwo żywe...





… i takie ciut mniej ;)



Ptactwo wyklute ;)





Wracając zawsze zatrzymujemy się przy naszym szałasie.









Czasem nam go lekka nam go podleje...



Ognicho musi być!







Próby nawiązania relacji z rybami ;)



Plac zabaw.









Ulubiona kabacza czynność biwakowa - zalewanie ogniska!



_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2022-01-07, 16:27   

W stronę naszego szałasu wybieramy się też kiedyś jesienią.









Bitwa na słoneczniki!





Konstrukcja już nieco podupadła, bardziej przypomina bezładną kupę gałęzi niż budowany kiedyś szałas. Drzwi ktoś spalił w ognisku :( No cóż.. Nic nie jest wieczne.. Może kiedyś zbudujemy inny szałas w nowym miejscu?













Na ognisko miejsce wciąż się fajnie nadaje, acz już dużo mniej widać piach, który rok temu naniosła powódź... Wszystko mocno zarosło.















Dary lasu i pól :)



Ślimaki chyba nie lubią chodzić po piasku? ;)



A rzeka sobie płynie i pluszcze o cypelki…



_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2022-01-11, 19:49   

Większość wycieczek nad Odrą odbywamy w okresie późnojesienno - zimowo - wiosennym. Głównie z tej racji, że letnią porą busz nadrzeczny staje się trudny do pokonania bez meczety, a komary, meszki czy inne kleszcze próbują intruzów pożreć żywcem ;) Zimą chaszcz nadbrzeżny nadal jest gęsty, pokręcony i malowniczy, ale można dogodnie wbić w jego labirynty i cieszyć się ciekawą wędrówką.

Poniżej zbiorcza relacja z kilku różnych wycieczek w zimowych okresach, w warunkach krańcowo odmiennych. Bo zimowe dni przybierają najróżniejsze formy i kolory.

Pierwsza z nich upłynęła pod hasłem szadzi. Śnieg był, ale mało. Zmrożona wilgoć udekorowała za to wszystko wokół w malownicze, trzeszczące igiełki. Z daleka wygląda jakby wszystko osiwiało!























W niektórych miejscach ciekawe jest połączenie częściowo oszronionych traw i gałęzi z ciepłymi, wręcz letnimi kolorami reszty krajobrazu. Żółcie, rudości i brązy w całkiem sporej ilości przezierają spomiędzy szarych połaci zimy.

























Najbardziej niesamowicie tego dnia wyglądają chaszcze z bliska! Bo każda najmniejsza, najbardziej zwyczajna trawka, gałązka, listek, baldach czy inna chmielowa rosochata szyszka, wszystko jest udekorowane dziesiątkami połyskujących w słońcu igiełek! :)







































Struktura jak firanki czy wydzierganej na szydełku koronkowej serwetki!













Na naszej trasie nie brakuje również ptaków. Ptactwo jednak prezentują się normalnie, nie ma na nich kryształków szadzi ;)









A i sam lód, porastający nadrzeczne kamienie, ma od czasu do czasu ciekawe formy.



Wieczór idzie.. Wracamy do zamglonego miasta..

_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9369
Wysłany: 2022-01-11, 19:51   

Fajne te wszystkie zmarzliny :)
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2022-01-11, 19:56   

Super ta szadź! Pięknie biało!
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2022-01-11, 21:29   

Cytat:
Fajne te wszystkie zmarzliny :)


Cytat:
Super ta szadź! Pięknie biało!


No udaly sie nam tego dnia okolicznosci!

Uswiadomilam sobie kiedys, ze są jednak dwa aspekty zimy, które nawet calkiem lubię - szadz i sople! :D Acz one występują dosyc rzadko!

(no i jeszcze lubie wyziewy z kominów i małe zadymione miasteczka - ale to juz chyba inna kategoria ;)

A wracając do tego dnia - dobrze ze poszlam rano wyrzucic smieci! Bo jak zobaczylam jak wygladaja gałązki na osiedlowych krzakach - to wiedzialam ze trzeba pędem leciec nad Odrę! :)
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2022-01-11, 21:32, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2022-01-21, 17:04   

Nieraz bywają zimy całkowicie bezśnieżne - takie chyba lubię najbardziej! Drzewa i krzaki czasem zadziwiają rosochatością, a siano wisi na wysokości kilku metrów. Tak malowniczo bywa tylko po powodziach. W niektórych miejscach te chochoły przyjmują kształty jakiś przedziwnych stworów - i co najgorsze cały czas się ruszają na wietrze! I nawet trochę śpiewają, cienkim furkoczącym głosem...















Wieka woda przynosi też inne skarby - okna, drzwi, skrzynie...



A tak się prezentuje mój ulubiony sektor najgęstszych wiatrołomów, zawalisk popowodziowych i błoto-bagien z gatunku zasysających :) Plan tego dnia zakłada wędrówkę jak najbliżej lustra wody - niezależnie od okoliczności towarzyszących. Tempo zapewne mamy gdzieś 500 metrów na godzinę, ale za to ile radochy!



























Czasami robi się trudniej niż zazwyczaj ;)





A potem w nagrodę urokliwe, piaszczyste mierzeje!







Ciekawa konstrukcja - huba przebita patykiem. A patyk solidnie wrośnięty.



Chaszczowy popas.





I hamaczek na ulubionym drzewie o 20 pniach! :)



_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2022-02-03, 18:04   

Są dni, gdy uda się trafić na dywany z kaczek! Acz takie zagęszczenie to napotkaliśmy chyba tylko raz! Grzały się w słońcu, nie uciekały na nasz widok i radosny gęgot setek dziobów niósł się polami wokół!











A potem kaczuchy postanowiły zmienić lokalizację - znów decyzja była zbiorowa.



I tylko czasem w cieniu można sobie przypomnieć, że jednak wciąż mamy grudzień. Zima jest, tylko się nieco przyczaiła!













Uroki niskiego stanu wody - czasem pojawi się na rzece nowa wyspa.



Albo plątanina półwyspów!





Wesoły ponton walczy z prądem! Silniczek rzęzi a trzech panów z pieśnią na ustach kontunuuje swój spływ. A my zazdrościmy! :)



Tu kiedyś pomieszkiwał bezdomny. No ale potem przyszła powódź…



Wędrujemy dalej, śladem miejsc, które zazwyczaj siedzą głęboko schowane pod wodą.









Zły brzeg wybraliśmy na wędrowanie… U nas jest zima, a tam nie!





Nie ma chaszcza nie ma wycieczki! :)









Był sobie ambitny bóbr! Ale chyba w końcu jednak się poddał? Czy to akcja zaplanowana i teraz czeka cierpliwie aż drzewo uschnie albo się samo obwali?



Naturalny szałas!





Atak grzankowych piromanów! Mini ognisko z popowodziowego sianka!





Wyspy, piaszczyste łachy… Jak nie nad Odrą!









Czasem jakieś wielkie drzewo chlupnie do rzeki!



_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2022-11-07, 15:29   

Po roku nieobecności wracamy na nasze miejsce szałasowe. Ciekawe czy w ogóle jakis ślad po nim jeszcze został - w końcu budowaliśmy go już prawie 2 lata temu i od tego czasu nie przechodził żadnej konserwacji ;)

Po drodze mijamy nadrzeczne place zabaw.



A potem pole słonecznika, na którym dokazują gołębie.





Odkrywamy też drzewka orzechowe! W przyszłym roku będę robić nalewkę! A póki co napychamy kieszenie - i będziemy zagryzać ogniskową kiełbaskę orzeszkami!







Tak wyglądają resztki naszego szałasu. Pewnie nie wiedząc nawet by się człowiek nie zorientował - ot pryzma gałęzi wyrzucona przez powódź. Acz po dokładnych oględzinach widzimy, że obiekt komuś oprócz nas służył! Część gałęzi jest powiązana sznurkiem i podparta od spodu inną żerdzią - ta główna oś "budynku" dawno się zawaliła. Nie będziemy więc podejmować próby odbudowy w tym samym miejscu. Znajdziemy inne! Nadrzeczne tereny mają to do siebie, że nie są stałe i niezmienne. Są w ciągłym ruchu i procesie przepoczwarzania. Nie ma tu szans na stabilizację.



Ognisko też palimy w nowym miejscu - tamto na pryźmie piachu całkowicie zarosło. Jest z nami oczywiście Krecik z dziewczyną. Teraz jak skubańce są dwa - to musimy im nosić większą flaszkę, bo Krecikowa doi jeszcze bardziej ochoczo! Na tą wycieczkę dołaczył też nasz nowy znajomy - Fenek. Acz mam wrażenie, że jest nieco onieśmielony (żeby nie powiedzieć zdegustowany) zachowaniem Krecików. Może się chłopak ośmieli? Kreciki nie jednego sprowadziły na złą drogę ;)



Miejsce, w którym siedzimy przy ognisku, też jest w pewnym sensie szałasem - takim naturalnym! I całkiem solidnym! Przez pół godziny padał lekki deszcz i w ogóle nas nie zmoczył! Więc chyba taka rola szałasu! :) Przyroda widać lepiej buduje niż my!









A kolejny szałas zbudujemy tam!



Zaczątek nowej konstrukcji. Póki co stopień ażurowości jest znaczny, ale może będzie okazja w przyszłości coś tu jeszcze podziałać! :)



A rzeka sobie płynie, ryby pluskają, kaczuchy latają. Raz nawet plusnęło coś znacznie większego! To chyba był bóbr!

_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group