22 X 2021 czyli Jak to na Filipce było. |
Autor |
Wiadomość |
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14393
|
Wysłany: 2021-10-28, 07:11
|
|
|
Adrian napisał/a: | Jak sam Stasiu był zdziwiony tym faktem, to faktycznie jakieś nieszczęście musiało się wydarzyć |
Zostanie to w kronikach zapisane.
Fajne połączenie gór z turystyką miejską.
Mirek - co kolejne ? |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-10-28, 07:57
|
|
|
Co kolejne? Zostało mi trochę koron i myślę co by tu zrobić? Bo na czeską stronę się raczej nie wybiorę, od 1 listopada będą nowe ostrzejsze przepisy w sprawie przekraczania granic.Więc co, Czantoria?Bo nic innego mi do głowy nie przychodzi. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-10-28, 12:17
|
|
|
Mirek napisał/a: | d 1 listopada będą nowe ostrzejsze przepisy w sprawie przekraczania granic. |
a co konkretnie? |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-10-28, 12:26
|
|
|
|
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
Ostatnio zmieniony przez Mirek 2021-10-28, 12:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-10-28, 12:32
|
|
|
Aaa, myślałem, że chodzi o polską stronę. Wpisami GOV nie ma się co przejmować, oni nie podają całej prawdy (tradycyjnie). Na dzień dzisiejszy znowu jadąc z Polski do Czech na 24 godziny nie potrzebujmy szczepienia i formalurza i nie musi to być podróż w ważnym celu. |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-10-28, 12:37
|
|
|
No właśnie, właśnie czytam inne opinie o tych przepisach.Większość postów mówi to samo. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-11-07, 19:39
|
|
|
Coś mi się przypomniało ,coś co ma związek z wycieczkami szkolnymi w górach. Uważajcie abyście nie pili słonej kawy lub herbaty |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-11-07, 20:50
|
|
|
Dziś już byś się tak łatwo nie napił po czeskiej stronie, Mirku. Rano sprawdzali mi paszport covidovy w spelunie (!) w Nydku, a po południu w Vojkovicach (tam uwierzyli na słowo). Tylko na Czantorii jak zwykle mają olewkę taką, że nawet zlikwidowali kibel |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-11-07, 22:37
|
|
|
Nie o Czechy mi chodzi,pytanie dotyczyło lokalu Lepiarzówka.A tak z ciekawości spytam kontrolowali Was w knajpie czy np, na dworcu? |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-11-08, 10:48
|
|
|
Speluna to raczej określenie knajpy, a nie dworca, którego zresztą w Nydka nie ma Na dworcach i w pociągach nie jest wymagane posiadanie paszportu covidovego. |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-11-08, 11:44
|
|
|
Pudelek napisał/a: | Speluna to raczej określenie knajpy, a nie dworca, którego zresztą w Nydka nie ma Na dworcach i w pociągach nie jest wymagane posiadanie paszportu covidovego. | Chodziło mi o dworzec w Bystrycy,że w Nydku nie ma dworca to wiem od dawna.Teraz upewniłem się do tego co chciałem wiedzieć.Będziemy w gospodzie u pana Edka w Kolibiskach i tam raczej będzie spokój,Edek jak wiem przechodzi na emeryturę i lokal sprzedaje.Ale dzięki za info. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-11-08, 11:58
|
|
|
Też sądziłem, że na zadupiach nikt nie będzie się wygłupiał ze sprawdzaniem papierów, lecz najwyraźniej wizja dużej kary finansowej robi swoje...
W Bystrzycy nie mieliby i tak nam co sprawdzać, bo przyjechaliśmy autem prosto do Nydka Na parkingu nie było to jedyne auto na polskich blachach... |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-11-25, 19:46
|
|
|
C,D,N niebawem. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-11-30, 09:38
|
|
|
Tia , a w górach zima.Ale nie to jest tematem głównym,tematem jest powtórka z Filipki.A właściwie celem jest coroczne cykliczne spotkania Wigilijkowe z innego forum na Filipce .Tyle że Chata Celników już nie jest dostepna,przez ostatnie 2 lata spotkanie nie dochodziło do skutku z wiadomych powodów.Tym razem udało się choć w mocno okrojonym składzie,połowa z deklarowanych ;ZACHOROWAŁA LUB MIAŁA AWARIĘ NA SPRZĘCIE; Ja mogłem uczestniczyć w spotkaniu tylko jako chwilowy gość,tego dnia obchodziłem 60-te urodziny i na dłuższym spotkaniu nie mogłem być.Wisła wita mnie dość ładną pogodą.
Z dobrych wiadomości jest także to że w ciągu kilku dni remonty w Wiśle definitywnie się kończą.Mijam wiadukt (po raz który w tym roku) i pokonuję spory odcinek asfaltu nim wejdę na szklak w lesie.
Po drodze znajduję nieliczne slady butów oraz tajemnicze znaki.
Jak już mówiłem w górach zima.
Kobyla Szalas wita mnie ponownie w tym roku.
Ośniezony Stożek jest ledwo widoczny,tak jak i inne szczyty.
Przy skrzyzowaniu szlaków znajduję bacówkową tabliczkę informacyjną.
Dochodzę do kilku zabudowań ale widok kilku aut i tabliczka TEREN PRYWATNY WSTEP WZBRONIONY zniechęca mnie, dopiero wczoraj skontaktowałem się z gospodarzem z bacówki POD MAŁM STOŻKIEM i dowiedziałem się to i owo o obiekcie.Z przełęczy widoki nie powalają ale też nie jest żle.
Do Kolibisk zchodzę bezszlakowo z pod Małego Stożka,droga jest krótka po raptem ze 2 km i dochodzę do stawu z pstragami i Hajenki.
W Hajence nikogo nie ma ale dymek z komina zawiadamia że ktoś jest w pobliskiej Gospodzie u Pana Edka.
Wracamy do Hajenki na poczęstunek, miałem nadzieję na spotkanie ze Stasiem długoletnim moim znajomym z górskich szlaków lecz nic z tego nie wyszło.Trudno, może innym razem.
Wracamy do Pana Edka i spotykam sie z nieliczną ekipą wracającą z gór.
Pan Edek sprzedaje lokal niestety, cóż nie dziwię się ma swoje lata.
Ekipa Filipkowa skromna bo skromna ale dotarli ci którym nie straszna była epidemia i awarie na sprzęcie.
Są znajome twarze ,są i nowe,wizyta krótka bo raptem 2,5 godzinna szybko mija.Tyle dobrze że mam podwózkę na autobus, 3 km deptania po asfalcie to nie rozkosz.W Bystrzycy po 15 minutach wsiadam do pociągu,skoromne zakupy po czeskiej stronie i wracam do domu.Wszyscy obiecujemy kontynuować tradycję Wigilijkowych spotkań na Filipce choć z nią tylko nazwa będzie się kojarzyć.Oby do nastepnego spotkania w bardziej sprzyjającym czzsie. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9408
|
Wysłany: 2021-11-30, 16:43
|
|
|
Stasiu zablokowany w Czechach?
Nie taki skromny ten skład, przyjechali z każdej strony polski, nie jest źle
Zima jest, nawet widzę ją przez okno, dobrze spędzony dzień w górach, do tego spotkanie z ziomkami |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-11-30, 16:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|