Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Markowe wędrówki.

Autor Wiadomość
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-09-13, 09:41   

W niedzielę razem z naszą sekcją narciarską Babia Góra odwiedzamy Babia Górę.Było wszystko.Chmury,deszczyk,pogrzmiało.Jesiennie.

Kilka zdjęć z pustego szlaku żółtego,który sprowadza na Słowację.Nim schodziliśmy.A od Krowiarek i Brony tłumy.Podchodziliśmy zielonym na którym raptem kilka osób.







Dzieciaki i rodzice zadowoleni,a to dla mnie jako organizatora najważniejsze.
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2021-09-13, 09:46   

marekw napisał/a:
W kilku miejscach musiałbyś pieska przenosić.Nie wiem na ile by to było dla was bezpieczne.

To zdjęcie z klamrami "w drodze na Kozi".
Jak tam szedłem ostatnio, to oceniłem, że jedynym sposobem było by psa tam wnieść, a takie coś odpada.

Na Babią z dziećmi podczas burzy? ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
Ostatnio zmieniony przez sprocket73 2021-09-13, 09:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5769
Skąd: Kraków

Wysłany: 2021-09-13, 09:51   

Na Babią Górę od słowackiej strony mało kto wchodzi, podobnie jak na Pilsko, a oba szlaki są piękne. Slana Voda czeka u mnie w kolejce do wejścia :)
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-09-13, 10:04   

Cytat:
To zdjęcie z klamrami "w drodze na Kozi".

Tak.
sprocket73 napisał/a:
Na Babią z dziećmi podczas burzy?

:ops
Sebastian napisał/a:
Slana Voda czeka u mnie w kolejce do wejścia

Warto.Przy drodze do Slanej Vody fajna wieża widokowa,na żółtmy na Babią jeszcze dwie niewielkie.No i pusto.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-09-13, 19:49   

Bardzo lubię to piętro, w którym kosodrzewina się pojawia. Jest takie...przestrzenne :)
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-09-16, 19:25   

Wycieczkę zaczynam w Krzyżowej koło Korbielowa.Już od początku prześladuje mnie pech.Rozkładowy bus z Suchej po 5 rano nie jedzie.Na następny muszę czekać ponad godzinę.Trudno.W Żywcu bus do Korbielowa odjeżdża na moich oczach.Następny za pół godziny.Podjerzony,ale jeszcze nie w.....ony przekraczam przekraczam potok Krzyżówka,

i maszeruję chwilę asfaltem by w końcu wejść w las.Zboczami Styrka(732m) idę w kierunku punktu widokowego na Czułów Groniu.W prześwitach ukazuje się masyw Pilska

a z polanki przede mną szczyt Przyborowca(882m).

Dochodzę do wiatki(zajęta)przy punkcie widokowym.Stoi tam wielkie drzewo z kapliczką,niestety zasłonięte przez auto,a punkt widokowy został oszpecony kampingiem.Nawet nie wyciągam aparatu.Szlak do Przyborowa sprowadza utwardzoną drogą.Ja postanawiam podejść w stronę przysiółka Watówki,którym prowadził zlikwidowany szlak czarny w okolice Małej Mędralowej.Kiedyś z fragmentu tego szlaku pisałem w relacji,a może w tym roku jeszcze się uda to będę chciał ten szlak(zlikwidowany)powtórzyć w całości.Wkraczam w świetlistą bramę

oby nie do lepszego świata.Mijam bacówkę z opisem

znad której szerszy widok.

Wchodzę w stok Przyborowca



i trochę chaszczami oraz drogami zrywkowymi dochodzę do kaplicy w dolinie potoku Jabłonów.



Mijam drewniane chałupy,

których w tej relacji będzie więcej i obok mostu na Koszarawie

melduje się przy drodze do Jeleśni.Trochę późno,więc modyfikuje plan.Jeśli w 5 minut złapie okazje do Koszarawy odpuszczam sobie pasmo Łoska.Cud.Zatrzymuje się dziewczyna,która jedzie po dziecko do szkoły i wysadza mnie koło kościoła w Koszarawie.Z tego miejsca około 500 metrów idę do żółtego szlaku,którym pójdę na Lachów Groń.Wzdłuż drogi stare domki przerobione na kempingi,



choć niektóre nie miały tyle szczęścia i popadają w ruinę,a szkoda.



Obok kolorowego domku

łąkami z widokiem na dostojne Pilsko

zaczynam podejście.Po lewej pozuje Wytrzyszczon

a za plecami pozostaje odpuszczone pasmo Łoska.

Stromo jak cholera,źle idzie się w tym gorącu.Mijam noclegownie



i pośród kwitnących wrzosów wychodzę na widokowy szczyt.



Panorama z wierzchołka

i idę dalej.Jeszcze kilka zdjęć.





Mijam rozdroże szlaków

a za mną pozostaje jakże łagodny od tej strony stok Lachów Gronia,który tak dał popalić na podejściu od Koszarawy.

Hala Trzebuńska pod Jałowcem coraz bardziej zarasta,

a ja po krótkim podejściu staję na najwyższym z trzech wierzchołków Czerniawy.

Dalej szlak wyprowadza mnie na ostatni najniższy Beskidek z którego świetne panoramy,







dziś lekko przymglone.Szlak sprowadza na coraz bardziej zabudowaną i pogrodzoną prywatnymi działkami przełęcz Klekociny.

Z Klekocin zejdę sobie drogą wzdłuż potoku Wełczówka przez Zawoje Wełcze do głównej drogi.Listki chwytają kolorki.

Przy drodze w uroczysku ukryta panderoza,

fajne miejsce na imprezę.Wzdłuż drogi zadbane kapliczki oraz piwniczki.



Ze zbocza Wełczonia niesie się głos jelenia.

Przechodzę obok kolejnej kapliczki

oraz (raczej) nieczynnego PTSM.

Za mną pozostaje otoczenie górnej doliny potoku Wełczówki

a przede mną Miśkowców Groń i po lewo Jaworówka.

Przechodzę obok pomnikowych dębów.

Na wprost Kiczorki w paśmie Policy,

a ja przekraczam Skawice

i zachodę na przystanek autobusowy.Złe czuwa.Z powodu małej frekwencji bus odwołany.Następny dopiero rano.Różowo.Mogę sobie machać na okazję ile wlezie,zero litości.Już miałem iść do Zawoi Centrum i czerwonym szlakiem dryndać do Suchej,ale zdarza się drugi cud tego dnia.Z Zubrzycy wraca znajomy,więc w dobrym humorze wracam do domu.
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2021-09-16, 20:08   

Na Lachów Groniu są najładniejsze wrzosy!
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-09-16, 20:53   

sprocket73 napisał/a:
Lachów Groniu są najładniejsze wrzosy

A dla mnie ten rejon to biała plama na mapie. No ale te wrzosy przekonywujące są ;)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9269
Wysłany: 2021-09-17, 04:35   

Widzę że muszę się pofatygować, bo warto :) Tylko jak to zrobić żeby wyszła fajna pętla z Jałowcem?
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-09-17, 10:33   

sprocket73 napisał/a:
Na Lachów Groniu są najładniejsze wrzosy!

W tym roku mało,wczas zaczęły kwitnąć :) .
laynn napisał/a:
A dla mnie ten rejon to biała plama na mapie.

Może pora nadrobić.Daleko nie masz,a tereny widokowe i szlaki puste.
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-09-17, 10:39   

Adrian napisał/a:
Widzę że muszę się pofatygować, bo warto :) Tylko jak to zrobić żeby wyszła fajna pętla z Jałowcem?

Coś mi się wydaje,że w te tereny wybierasz się od tamtego roku.Jak sójka za...

Pod sam krzyżyk podjeżdżasz autem i albo bezszlakowo lub za szlakiem zielonym na Lachów G.Z przeł.Cicha ścieżką dydaktyczną do auta i po ptokach.
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9269
Wysłany: 2021-09-17, 12:34   

A widzisz, bo mapy cz. Pokazują że ta ścieżka poza szlakiem kończy się przy tym domu, a ona idzie dalej :)
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-09-17, 12:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-09-17, 13:45   

Adrian napisał/a:
A widzisz, bo mapy cz. Pokazują że ta ścieżka poza szlakiem kończy się przy tym domu, a ona idzie dalej

Tam do samej przełęczy jest droga gruntowa.A więc planuj i w drogę :) .
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-09-17, 14:15   

Drogi na mapach to warto też popatrzeć na zdj satelitarne. Często jest ich więcej.
Lub mniej ;)
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-09-30, 20:06   

Dzień wolnego.Należy go zagospodarować górsko.Pakuje się w pociąg (bus),który zawozi mnie do Rabki.

Polewa dość mocno,widoczność praktycznie zerowa.W ogóle mi to nie przeszkadza.Lubię takie klimaty.W Rabce łapie busika do Raby Niżnej.Wysiadka,kurtka deszczowa na grzbiet i ruszam.Na początek szlakiem zielonym.Przy drodze pięknie wybarwiony dąbek

oraz cierpliwie pozująca krówka.

Szlak.

Za plecami próbuje przejaśnić się ku Gorcom.

Sielsko.Spokój.Tylko ja i mgła.





Przy drodze trafiają się pojedyncze rydze oraz piękna kania.

Droga wyprowadza mnie w okolice przełęczy Glisne.

Na samą przełęcz nie schodzę,lecz przez łąki wbijam na szlak czerwony.Kierunek Luboń W.Z przełęczy podejście krótkie ale treściwe.





Gdzieś tam z pomiędzy chmur przebłyskuje słonko,ale bez szans.



Przy i w schronisku pusto.



Jeszcze panoramka z tarasu przed schroniskiem i w drogę.

Pod nogami jesiennie.

Mijam pomnik po katastrofie śmigłowca,



i ponad osiedlem Krzysie

dochodzę do ,,Zakopianki,,.

Godzina młoda,więc idę szlakiem do Jordanowa.Na parkingu grota

oraz bar,którego świetność przeminęła.A szkoda.

Za płotem mini domek na sprzedaż.

Gdyby ktoś wędrował tym szlakiem w kierunku Jordanowa,należy z głównej drogi na pierwszej serpentynie za barem przejść przez środek betoniarni

jak na zdjęciu i w dół.Przede mną Żeleźnica.

Prześwituje ku Babiej i pasmu Policy.

Szlak sprowadza do Naprawy,znanej z powieści Jalu Kurka,,Grypa szaleje w Naprawie,,.





Mijam basen

i dochodzę do drogi ,,28,,.



W Jordanowie w busika i do domu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group