Z cyklu JA TU BYŁEM czyli 27 VII 2021 Karkoszczonka-Klimczok-Błatnia. |
Autor |
Wiadomość |
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-07-29, 17:44 Z cyklu JA TU BYŁEM czyli 27 VII 2021 Karkoszczonka-Klimczok-Błatnia.
|
|
|
Trasę tą robiliśmy kiedyś w większym gronie gdy na świecie jeszcze nie było Chimalajowego, ekipa zebrała się na innym forum(nie Góry Szlaki) w typowo męskim gronie, ktoś tu powinien to pamiętać.W Cieszynie taka pogoda że przemysliwałem wycof ale w myśl DUPA NIE Z CUKRU jadę dalej.Wtedy zaczeliśmy w Brenna-Centrum gdzie to strażaki z sikawki polewali ludność tubylczą i napływową przy okazji śmingusa-dyngusa.Teraz zmierzam od dupy strony czyli Brenna-Bukowa gdzie wtedy zeszliśmy rezygnując z dotarcia na Kotarz.
Po drodze mijam ekipę drwali którzy ochoczo wymachują siekierami, witamy się i brygadzista(chyba) pociesza mnie; PANIE DZIŚ BĘDZIE HYC JAK NIC; CO sprawdziło się co do joty.
Na przełęczy krótki popas,do Chaty nie wchodzę bo byłem tam miesiąc temu.
Od mojej ostatniej z przed kilku ładnych lat bytności szlak na Klimczok zmienił bieg,kiedyś zmierzał w lewo od szlakowskazu.Obecnie tam jest jakiś (jakżeby inny niż papieski) ,a teraz biegnie prosto dość stromo do góry.
Szlak jest dość widokowy, w oddali co raz to pokazuje się Skrzyczne i co raz znika w chmurach.
Wreszcie docieram na siodło pod Klimczokiem gdzie jak na sezon wakacyjno-urlopowy skromnie ludzi.
Ów dziewczyny w niebieskich wdziankach będą podążały tym samym szlakiem co ja do Stołowa gdzie wreszcie wymiękły, ja osobiście je podziwiałem za za kondycję bo sam nie wiem czy w sandałach bym w takim tempie przedeptał.Za Stołowem znajduję szlakowskaz na Karkoszczonkę który obiecuje dojście w ciągu 35 minut? Na mapie je niema, może to jakieś pozostałości po czymś dawno zapomnianym.
Za Stołowem przy pozostałościach czegoś
wyciągam mapę i szybki rzut oka na telefon i już wiem że muszę zredukować trasę.Wiem że nie dojdę na rozejście pod Czuplem i nie zdążę na autobus w Brenna-Spalona.
U Pani Dorotki w Ranczu pod Błatnią uzupełniam płyny ustrojowe i kieruję się pośpiesznie do Centrum.Tu mam 15 minut na ogarnięcie się się przed odjazdem autobusu.Mimo środka sezonu wakacyjno-urlopowego w Brennej skromnie luda.W Cieszynie za to tradycyjna wizyta U Pirata, niestety nie dane mi było pozdrowić pani Doroty gdyż jej nie było.Obok PKP płynie ( cóś) co niesie niezbyt przyjemną woń.Gama zapachów mówi że gdzieś intensywne opady deszczu musiały wypłukać gdzieś zawartość kanalizacji. Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą na trasie Rycerka-Kolonia-W,Racza-Skalanka(nocleg)Zwardoń-Fibaczka-Koczy Zamek-AKT Pietraszonka(nocleg)-Barania Góra-Wisła Czarne.Wychodzi mi ok 50 km czyli średnio 17 km, dziennie.
https://mapa-turystyczna....156/18.97133/12 |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
Ostatnio zmieniony przez Mirek 2021-07-29, 18:19, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9396
|
Wysłany: 2021-07-29, 18:23
|
|
|
Przed deszczem zawsze śmierdzi z kanałów, tak to działa
A szefowa z Pirata to pani Danka
Ooo, plany ambitne, życzę powodzenia. |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-07-29, 18:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-07-29, 18:34
|
|
|
Adrian napisał/a: | Przed deszczem zawsze śmierdzi z kanałów, tak to działa
A szefowa z Pirata to pani Danka
Ooo, plany ambitne, życzę powodzenia. | A tak Danka,Dorota to szefowa chyba Rancza pod Błatnią. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2021-07-29, 18:47
|
|
|
|
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2021-07-29, 18:52
|
|
|
Mirek napisał/a: | Za Stołowem przy pozostałościach czegoś |
https://pl.wikipedia.org/..._Trzech_Kopcach
Mirek napisał/a: | Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą |
Powodzenia by wyprawa doszła do skutku.
Fajne zdjęcia mgły!
|
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9396
|
Wysłany: 2021-07-29, 18:58
|
|
|
Cytat: | Fajne zdjęcia mgły! |
Zapomniałem o tym wspomnieć |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2021-07-29, 19:32
|
|
|
|
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-07-29, 19:42
|
|
|
laynn napisał/a: | Mirek napisał/a: | Za Stołowem przy pozostałościach czegoś |
https://pl.wikipedia.org/..._Trzech_Kopcach
Mirek napisał/a: | Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą |
Powodzenia by wyprawa doszła do skutku.
Fajne zdjęcia mgły!
|
Dzięki , za info o ruinach, za komplement i za życzenia.Myslę że dojdzie wyprawa do skutku. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2021-07-29, 20:25
|
|
|
Cytat: | Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą na trasie Rycerka-Kolonia-W,Racza-Skalanka(nocleg)Zwardoń-Fibaczka-Koczy Zamek-AKT Pietraszonka(nocleg)-Barania Góra-Wisła Czarne.Wychodzi mi ok 50 km czyli średnio 17 km, dziennie. |
Bardzo sympatyczny plan i sensowna dzienna kilometrówka .
Oby Ci wtedy pogoda dopisała, bo ostatnie relacje jakieś pochmurne mi się wydają. Jakiś chmurny magnetyzm z Ciebie emanuje |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-07-29, 20:39
|
|
|
Fakt że sporo chmur w moich relacjach, dobrze że deszczu nie przyciągam.Na koniec sierpnia prognozują dobrą pogodę. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9396
|
Wysłany: 2021-07-29, 20:46
|
|
|
Prawdziwy turysta pogody się nie boi
Choć deszczu w górach nie lubię, a od dawna na ostatniej wycieczce nam dolało, a i tak było fajnie |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-07-29, 22:41
|
|
|
Mimo mego fartu pogodowego zawsze mam pelerynkę przy sobie, od przybytku głowa nie boli. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2021-07-29, 23:08
|
|
|
Mirku, czy to peleryna-niewidka?
Daj znać o terminie wyrypy, to może wspólnie powędrujemy dzień lub dwa. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2779 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2021-07-30, 09:54
|
|
|
Mirek napisał/a: | Obecnie tam jest jakiś (jakżeby inny niż papieski) ,a teraz biegnie prosto dość stromo do góry.
|
A nie jest to tzw. Droga Św. Jakuba ?
Widzę, że bardzo dużo zmieniło się w tamtych rejonach od czasów mojej ostatniej bytności...potencjalne nowe miejsca widokowe. To akurat dobrze. |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2021-07-30, 10:13
|
|
|
Sprawdzę na innym zdjęciu jak to jest z tym szlakiem,a ta zmiana akurat wyszła na dobre,Poprzedni szlak jak pamietam nie był aż tak widokowo zadawalający. Nawiasem mówiąc masz rację , w tym ( i nie tylko) rejonie jest wiele zmian. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
|