Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Nie wierz nigdy pogodzie.

Autor Wiadomość
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2021-03-23, 08:28   Nie wierz nigdy pogodzie.

Dobry wieczór.

Przyszedł czas na odejście obecnej zimy. Ponoć wiosna przyszła. I pogoda na niedziele zapowiadała się sympatycznie.

Podsumowując : nic z tego nie wyszło.

Plany się zmieniały. Zeszliśmy ze Świnicy, przez Krzesanicę na Rakoń ( z przedstawicielstwem na Wołowcu ).

Wyjechaliśmy w składzie czteroosobowym o godzinie 5.30 - Barbara, Łukasz, Tadeusz i ja. Monika i Gosia nie mogły jechać - obie z powodów covidowych ( ta informacja to dla tych co dalej bełkoczą o spiskach, oszustwach i innych bzdurach ). Na miejscu już czekał Krzysztof. Chyba już nauczył się nie spóźniać :)

I nawet nam parking zarezerwował ;)

O 7.28 nabywamy bilety i wkraczamy na drogę ku przyszłości.

Jest po prostu cudownie ! - 13 stopni, słońce, zero chmur, brak wiatru.




To jest Giewont.




Ludzie, narciarze i śnieżek na drzewkach.




Poranne Siwiańskie Turnie.










Ładne widoki ale śnieg może już się oddalić.




Klinowa Czuba. Jeden z nas czuł wspólnotę duchową z nazwą.




Las.




Te osobniki to moi znajomi.




Po prawej stronie szlaku.




Po lewej stronie szlaku.




Rzut oka w Starą Robotę.




Las Wschodzącego Słońca.




Poproszę o policzenie samochodów.




Mnichy Chochołowskie.




Na grani.

Radosnym krokiem wkraczamy na parter schroniska. Jest godzina 8.50, pogoda cudowna, nastroje bojowe, forma rośnie, śniadanie znika.

O 9.17 opuszczamy przyjazne mury.

I już nie jest tak jak było … Chociaż źle też jeszcze nie było.

Ruszamy w stronę Grzesia.




To może być Wołowiec.




Po lewej Ornaki.







Iwaniacka Przełęcz ( 1461 m )




Po lewej piramidalny Starorobociański ( 2176 m ), po prawej Jarząbczy ( 2137 m ).




Zbliżenie na Starorobociańskiego.




Po prawej Kominiarski Wierch ( 1829 m ).




Przepaścisty szlak na zboczach Grzesia.




Po prawej wyłania się element czysto słowacki - Rohacz Ostry ( 2086 m ).




Na środku niższy wierzchołek Grzesia. Zwany jest Kruźlikiem.




Zdobyli !

Czy zauważyliście pewną zmianę pogody ? :)

Na szczycie przebywaliśmy około 10 minut.




Rzut oka na Słowację.




Rzut oka na Polskę i Słowację.




On się cieszy. W końcu zdobył Grzesia ( 1653 m ) !

W wyniku głosowania ruszyliśmy zdobyć Rakonia.




Rakoń to ten biały po prawej.




Byli też narciarze.




Wołowiec ( 2064 m ) to naprawdę kawał góry.




Obniżamy się na Łuczniańską Przełęcz ( 1602 m ). To miejsce znane z akcji ratunkowej TOPR w 1945 roku - pomoc udzielona partyzantom. Albo pomoc albo Syberia.




Co by nie robić tłumu podzieliliśmy się na grupki ;)




Mityczne krokusy na Polanie Chochołowskiej.




Symbioza ludzko - narciarska.




W równym rytmie młodych stóp Długim Upłazem szli.




Jak widać po widoku w tle jestem na Rakoniu.




Dla niedowiarków.

Na szczycie spędziliśmy kilkanaście minut ( weszliśmy na niego około 11:40 ). M.in. napoiliśmy herbatą dwie zmarznięte turystki. Jak też zastanawialiśmy się co dalej w tej cudnej pogodzie. no i dwóch Kolegów zdecydowało się pójść na Wołowca. Po co ? Nie wiem. Ale weszli, zeszli, żyją w zdrowiu.

Nasza trójka udała się do schroniska. Weszliśmy do niego po 75 minutach marszu.




"Zejściowy" widok na Bobrowca ( 1665 m ).




W okolicach poranku było inaczej :D

O 13.10 zasiadamy na parterze schroniska. Małe zakupy w jadalni, miejsce przy oknie i czas na odpoczynek i oczekiwanie na "Wołowców". Przyszli … Nie ważne kiedy ;)

Później fajnie się schodziło - ze schroniska na parking dotarliśmy w 70 minut.




Mnichy o poranku też były inne ;)










Wszystko było inne ! :D

Ale nikt nie narzekał - właśnie takie wycieczki człowiek bardziej pamięta !

Podsumowując :

- 27 kilometrów ( dwójka "wołowcowa" trochę więcej )
- ponad 8 godzin
- 12 wycieczka w tym roku
- 7 wycieczka w tym roku w Tatry
- są plany na kolejne
- dziękuję za miłe towarzystwo

Do zobaczenia !
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2021-03-23, 09:25, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
koncial 

Wiek: 42
Dołączył: 18 Mar 2021
Posty: 40
Skąd: Radom
Wysłany: 2021-04-08, 23:34   

Cytat:

- 12 wycieczka w tym roku


2021?? :D
_________________
Brak podpisu ;)
Ostatnio zmieniony przez koncial 2021-04-08, 23:34, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
Coldman 


Wiek: 26
Dołączył: 19 Maj 2020
Posty: 1056
Skąd: Wysoczyzna Kaliska
Wysłany: 2021-04-09, 17:14   

Lubię relacje Dobromiła, bo podaje co za szczyty są widoczne na zdjęciach.
_________________
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2021-04-11, 20:16   

koncial napisał/a:
2021?? :D


W XXI wieku.

Cytat:
Lubię relacje Dobromiła, bo podaje co za szczyty są widoczne na zdjęciach.


Ja w jego dokładność nie wierzę.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group