Leskowiec wielkanocny |
Autor |
Wiadomość |
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5875 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2021-04-06, 16:13 Leskowiec wielkanocny
|
|
|
Błogosławiona niech będzie pandemia, albowiem zamiast siedzieć z rodziną przy stole można bez obrazy teściowych wyruszyć w góry. Zabieram rodzinkę z dziećmi na krótką wycieczkę na Leskowiec z Targoszowa: https://en.mapy.cz/s/rameboruce
Jedziemy w poniedziałek wielkanocny wcześnie rano (przed siódmą, wcześniej nie dało rady), bo ma być piękne przedpołudnie.
Idziemy leśno-polnymi ścieżkami mają za sobą ośnieżoną Babią Górę.
W sobotę padało, w Beskidach sypnęło trochę śniegu. W drodze na Leskowiec mijamy fragmenty z błotem i ze śniegiem. W miarę nabierania wysokości wieje coraz bardziej. Docieramy na Leskowiec.
Na Leskowcu mocno wieje, zadaszona wiata jest niestety zajęta. Zostaję na chwilę na wierzchołku, rodzinka szybko oddala się do schroniska.
widok na Rzyki i Andrychów
Babia Góra
Pilsko
zabudowania Leskowca
W drodze do schroniska podobnie, trochę śniegu, trochę błota.
Na polanie pod schroniskiem wieje zimny, przenikliwy wiatr, nie ma warunków na dłuższe postoje. Zamawiamy gorące jedzenie w schronisku, jemy i wracamy do Targoszowa przez Polanę Semikową, na której mam nadzieję znaleźć krokusy. Zaczyna się chmurzyć, na razie chmury te przybierają bardzo interesujące kształty.
Krokusów na Polanie Semikowej nie ma zbyt wiele, ale udaje mi się je znaleźć.
W miarę schodzenia robi się cieplej i przyjemniej, wiatr już tak nie dokucza.
Dochodzimy do polany znajdującej po północnej stronie Jaworzyny
Babia Góra, Jałowiec i Pilsko
jakieś pagórki w stronę Świnnej Poręby
Z tej polany schodzimy bezszlakowo do przysiółka Rola.
Walimy se fotę w lustrze.
Ostatni etap wycieczki to powrót do Targoszowa żółtym szlakiem (tym sam odcinkiem, co rano na początku). Urządzamy sobie tu krótki relaks na trawie.
bokehehe
Wracamy do auta i potem do Krakowa.
Szału nie było, może dlatego, że nie lubię przedwiośnia. Czekam aż się zazieleni w Beskidach. |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2021-04-06, 16:32
|
|
|
Sebastian napisał/a: | można bez obrazy teściowych wyruszyć w góry. | Zazdroszczę Ci, bo ja mam tylko jedną. Widoku krokusów też. |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2021-04-06, 16:57
|
|
|
Planowałam właśnie podobną pętlę, jak Twoja, potem inną z Jagódek, ale jednak nie pojechałam na Leskowiec. Będzie na kiedyś. Gdzieś przy przysiółku Rola jest też podobno łączka krokusowa. Te z Semikowej bardzo udane, intensywnie fioletowe. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9423
|
Wysłany: 2021-04-06, 17:37
|
|
|
Bardzo fajna rodzinna pętelka, pogodę mieliście super! |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10871 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2021-04-06, 18:40
|
|
|
Cytat: | Błogosławiona niech będzie pandemia, albowiem zamiast siedzieć z rodziną przy stole można bez obrazy teściowych wyruszyć w góry. |
Sebastianie - to jest motto wszechczasów
Pięknie wyszły krokusy. Ech, może się kiedyś dorobie lepszego aparatu, bo moim popierdółkiem nigdy takiej głębi nie uchwycę. |
|
|
|
|
marekw
Wiek: 55 Dołączył: 18 Cze 2014 Posty: 3734 Skąd: Sucha Beskidzka
|
Wysłany: 2021-04-06, 22:48
|
|
|
Sebastian napisał/a: | Krokusów na Polanie Semikowej nie ma zbyt wiele, ale udaje mi się je znaleźć. |
Z roku na rok coraz ich mniej.
Wiolcia napisał/a: | Gdzieś przy przysiółku Rola jest też podobno łączka krokusowa. |
Tam też już słabo,zresztą pomału kończą już swój żywot. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5566
|
|
|
|
|
|