Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Gorc w duecie

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5768
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-02-23, 19:14   Gorc w duecie



Taką trawestacją tekstu piosenki zespołu 2 plus 1 można by podsumować tę wycieczkę. W drodze na Gorc mieliśmy pochmurną pogodę, poza bielą śniegu i nieba niewiele było widać, za to schodząc z Gorca mieliśmy nad nami zimowe błękitne niebo. Ale po kolei:

w góry „Zakopianką" by uniknąć korków w drodze powrotnej, czego przedsmak był w piątek, gdy droga do Zakopanego zatkała się na amen. Stąd pomysł by jechać w Gorce przez Mszanę Dolną, bo zawsze w razie potrzeby mogę wrócić do Krakowa przez Dobczyce i Wieliczkę. Umawiam się z Neską na wspólną wycieczkę, jest nasz pierwszy wspólny wyjazd, do tej pory znaliśmy się jedynie z sieci. Neska ma dojechać pociągiem do Krakowa a stamtąd już wspólnie pojedziemy w Gorce - do Rzek. Ponieważ prognoza pogody na rano jest kiepska i dopiero koło 11 ma się rozpogodzić, nie planujemy wyjazdu wcześnie rano. Wyjeżdżamy z Krakowa o 7 rano (normalnie o tej porze jestem już w górach), ale do Rzek jest blisko, a sama trasa na Gorc też nie jest długa, spoko.

Za Lubomierzem robi się coraz bardziej zimowo. Zastanawiam się, czy przy tej ilości śniegu będzie gdzie zaparkować na początku niebieskiego szlaku. Najwyżej wrócimy się na przełęcz Przysłop i podejdziemy kawałek wzdłuż drogi. Jak się okazuje, nie jest to konieczne, gdyż przy moście na Kamienicy można zaparkować za 15 zł na pięknie odśnieżonym placu. Zagadka, czy otrzymałem paragon za parkowanie?
Wokół śniegu mnóstwo, nawet tu bardzo porządna zima. Ubieramy się ciepło, zakładamy raczki i rozpoczynamy wędrówkę.




zamarznięta Kamienica



Jeszcze prószy drobny śnieg, w nadziei na poprawę pogody maszerujemy w górę w fantastycznym zimowym krajobrazie.







W takiej scenerii docieramy na Nową Polanę.



Znowu ścieżka znika w lesie.











Docieramy na Polanę Świnkówka. Cały czas się chmurzy, cały czas dominuje biel śniegu i nieba. Powoli, bardzo powoli zza chmur wyłaniają się Tatry.





Ze Świnkówki jest już blisko na jedną z ciekawszych wg mnie gorczańskich polan - położoną na północnej stronie Gorca polanę Gorc Kamienicki.



Mocno wieje, polanę w dużej części pokrywa wywiana wiatrem lodowo-śniegowa „deska", miejscami spod wywianego śniegu przebijają trawy. Nastrój jest „groźny", zupełnie jak w jakichś wysokich górach, a nie na wysokości 1100 metrów. Mimo to nie spiesząc się idziemy przez polanę oglądając zimowe pejzaże. Słońce zaczyna się przebijać przez chmury, niemniej jednak zapowiadana poprawa pogody się przesuwa w czasie. Czyżby nawyk i zamiłowanie do wczesnoporannych wyjazdów w góry tym razem się nie sprawdziły i trzeba było wyjechać jeszcze później? Niekoniecznie, bo na Gorcu Kamienickim jest teraz ciekawie i niebanalnie, a ja ostatnio nie przepadam za „płaskim" błękitnym niebem.












Modyń


Radziejowa






Gorc Troszacki



Za polaną jeszcze kawałek podejścia lasem.



Meldujemy się pod zbudowaną w 2015 roku wieżą widokową na Gorcu. Owego roku bytem na tej wieży w październiku, pomimo że na dole wejście było zagrodzone i wisiała tabliczka „budowa - wstęp wzbroniony", oczywiście wieża była już na moje oko ukończona. Tym razem wejdziemy na pełnym legalu, ale przed wejściem jeszcze siadamy na ławeczce na posiłek i ciepłą herbatę.





Patrzymy sobie pokrytą szronem wieżę. Widać z dołu że na jej szczycie wiatr mocno kręci. Idziemy.



Faktycznie na górze mocno wieje (dobrze, że wziąłem kominiarkę) i dużo się wokół dzieje. Chmury tańczą wokół okolicznych gór, na przemian je zasłaniając i odsłaniając, tylko Tatry są cały czas praktycznie niewidoczne. Fajnie jest.








Cichoń, Ostra, Modyń


polana Gorc Kamienicki


w stronę Turbacza


w stronę Tatr





Turyści wychodzą i schodzą z wieży, tylko my ogrzewani fotograficznym zapałem wytrzymujemy na wieży 35 minut. W międzyczasie pytam Neski, czy może chce już schodzić. Ona na to odpowiada „no co ty?". To mi się podoba!


Gorc Kamienicki, Mogielica w chmurach


Radziejowa, Lubań



Nad Tatrami formuje się coś na kształt wału fenowego.





szystko co dobre, kiedyś się kończy, więc i my schodzimy z wieży. U jej podnóża warunki zgoła inne, dużo cieplej i nie wieje. Jak od ucięcia noża pogoda drastycznie się zmienia, znikają chmury nad Gorcami i wychodzi granatowe niebo. Przed nami powrót tą samą drogą, zapewne piękne widoki z Gorca Kamienickiego, ale wracając zbaczamy nieco i idziemy na południowo-wschodnią stronę Gorca pod kapliczkę znajdującą się na polanie Gorc Młynieński. Robi się coraz cieplej, trzeba zrzucić z siebie część ubrań.








ołtarz na Gorcu Młynieńskim


Radziejowa i Lubań


Tatry







Na Gorcu Kamienickim słonecznie, ale nadal zimno i wietrznie. Nie zrażeni tym faktem siadamy na dłuższą chwilę na znajdujących się tu ławeczkach na popas i przyjemną pogaduchę. Pejzaż z błękitnym niebem jest zupełnie inny niż ten wcześniejszy, nie jest już groźny i złowieszczy.




Mogielica w chmurach


gorczańskie polany






Cichoń, Ostra, Modyń


Radziejowa











Zmierzamy ku kolejnej polanie - tym razem zalanej już słońcem Świnkówce. Nad Tatrami się interesująco chmurzy, na polanie też się kotłuje: wirują w powietrzu płatki śniegu zdmuchnięte przez wiatr z okolicznych drzew.







Ze Świnkówki wracamy do Rzek. Szlak wiedzie północnymi stokami Gorca, lutowe popołudniowe słońce jest jeszcze nisko na niebie, szybko wchodzimy do cienia





W Rzekach żegna nas słońce chowające się za góry. Wychodzi nam perfekcyjny timing.


parking w Rzekach


zamarznięta Kamienica


słońce chowające się za Jaworzynkę

Kończymy tę wycieczkę z niebanalnymi warunkami pogodowymi. Nie ma co żałować pochmurnego poranka, bo dzięki temu mieliśmy zupełnie inne warunki niż popołudniu. Jak pisałem wcześniej, ostatnio nie przepadam za tzw. „piękną pogodą” albo „lampą”, czyli całodniowym płaskim bezchmurnym niebem, coraz bardziej mi się podobają takie niebanalne, dynamiczne warunki, jakie mieliśmy dzisiaj i to było fajne.
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9269
Wysłany: 2021-02-23, 19:43   

Piękna mroźna zima, zdjęcia z wieży super, tym bardziej że okupione mocnym mrozem ;)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-02-23, 20:30   

Sympatycznie się przejaśniło :)
Ciekawe czy jest jeszcze szansa na taką zimę w najbliższym czasie. Bo jak dziś byłem na Błatniej to...glut, błoto, a śniegu na szczycie coraz mniej :rol
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom

Wysłany: 2021-02-23, 23:00   

No, dwa Nikony to i relacja musi być przednia. Krótko, ale treściwie i sympatycznie :)

Przewidzenie prognoz, że się sprawdzą, na plus :)
Profil Facebook
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka

Wysłany: 2021-02-24, 06:27   

Wycieczkami w tą zimę wstrzeliłeś się idealnie.Warto czasem zmarznąć.Super.
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2021-02-24, 22:09   

No i gdzie ta zima się podziała? Fantastyczne warunki, po których już niewiele zostało...
I jestem u Ciebie na zdjęciach - po drugiej stronie gór, w chmurach :)
Ostatnio zmieniony przez Wiolcia 2021-02-24, 22:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5768
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-02-24, 22:52   

Byłaś w Tatrach?
Profil Facebook
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2021-02-24, 23:01   

Nie w tych chmurach i w tych górach, a w tych na północ. Dwa razy uwieczniłeś Mogielicę w mgielnej czapie.
 
 
opawski1 


Wiek: 25
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1049
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2021-02-27, 14:41   

ładna zima i szlaki, które muszę kiedyś przejść :D Taka dynamiczna pogoda, przewalające się chmury rzeczywiście jest ciekawsza niż całodzienna lampa. Szkoda, że taka zima tak szybko odpłynęła...
Ja przedwczoraj wróciłem z dwudniówki w Beskidzie Śląskim z pięknej zimy zostało tylko jej najbardziej upierdliwe oblicze czyli lód, błoto, woda i mokry zapadający się śnieg nawet po pas...
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14274
Wysłany: 2021-02-27, 21:09   

Czy Wy też po takich wycieczkach trzy dni widzicie na biało i na niebiesko ? :git5
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime