Otwarty przez: sokół 2019-12-15, 19:39 |
Wieści z gór |
Autor |
Wiadomość |
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8312 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-01-17, 19:16
|
|
|
nes_ska napisał/a: | Pudelek, chyba inaczej jest jak idą w miarę przetartym szlakiem i przy dobrej pogodzie, |
no raczej nie zawsze Dwa ostatnie wypady zimowe w Karkonosze to było mocno poniżej zera, silny wiatr, śnieżyca i właśnie wtedy ich spotykałem. Sporo ich było, grupy po kilkadziesiąt osób. W Karkonoszach zdaje się, że jakiś Holender prowadzi specjalne kursy morsowania (to ten Hof??) i wejście na Śnieżkę jest jego ukoronowaniem.
Z tego co się orientuję, to akcje ratownicze z ich udziałem się zdarzają, ale raczej rzadko. Zazwyczaj GOPR ratuje "normalnych" turystów.
Prezes napisał/a: | Jak dla mnie w ogóle nie ma sprawy, niech tylko każdy taki mors przed wyjściem podpisuje oświadczenie, że rezygnuje z akcji ratowniczej, jak mu d... przemarznie. |
to powinno również dotyczyć ludzi w adidasach, trampkach, bez znajomości mapy i odpowiedniej odzieży, czyli praktycznie wszystkich, którzy weszli na szlak nieprzygotowani. Od tego tylko krok do odpłatności za akcję - ja jestem za, ale przecież tutaj dominują przeciwnicy takiego rozwiązania. A przecież 99% akcji górskich to nie ratowanie morsów.
Dobromił napisał/a: | Tak swoją drogą to to ta kobieta pod Babią została odnaleziona przez przechodzących turystów. Jej "towarzyszy morsowania" nie było w okolicy. |
na zdjęciach widać ją w towarzystwie innego roznegliżowanego faceta. |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2021-01-17, 19:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14375
|
Wysłany: 2021-01-17, 19:25
|
|
|
Może się wrócił. Z kroniki GOPR wynika, że turyści ratowali. Nie było słowa o obecności innego "morsa". |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1924
|
Wysłany: 2021-01-17, 19:39
|
|
|
Pudelek napisał/a: | to powinno również dotyczyć ludzi w adidasach, trampkach, bez znajomości mapy i odpowiedniej odzieży, czyli praktycznie wszystkich, którzy weszli na szlak nieprzygotowani. Od tego tylko krok do odpłatności za akcję - ja jestem za, ale przecież tutaj dominują przeciwnicy takiego rozwiązania. A przecież 99% akcji górskich to nie ratowanie morsów. |
To nie jest to samo.
Człowiek w złym obuwiu czy ubraniu najczęściej idzie po prostu lekkomyślnie.
Człowiek idący w samych gaciach w styczniu na Babią robi to świadomie i celowo. Ma zapewne świadomość, że przebywanie bez ubrania na mrozie przez dłuższy czas grozi potencjalnie śmiercią (jeśli nie ma, to rozważyłbym skierowanie do poradni zdrowia psychicznego). Powinien się więc godzić z konsekwencjami swojego działania, nikt go tam pod pistoletem w tych gaciach nie prowadzi. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5531
|
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1924
|
Wysłany: 2021-01-17, 20:07
|
|
|
To się mieści w katalogu zachowań lekkomyślnych. Ratować.
PS
Sam kiedyś wyruszyłem na wyprawę ratunkową w takich okolicznościach. Z pamiętnego baru Jaworzynka. W dobrym towarzystwie i w szczytnym celu. Wyprawa zakończyła się w równie pamiętnym lokalu Paparazzi. |
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2021-01-17, 20:11, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2021-01-17, 20:07
|
|
|
To ludzie piją w górach? To niemożliwe.. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8312 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-01-17, 20:34
|
|
|
Prezes napisał/a: | To nie jest to samo.
Człowiek w złym obuwiu czy ubraniu najczęściej idzie po prostu lekkomyślnie.
Człowiek idący w samych gaciach w styczniu na Babią robi to świadomie i celowo. Ma zapewne świadomość, że przebywanie bez ubrania na mrozie przez dłuższy czas grozi potencjalnie śmiercią (jeśli nie ma, to rozważyłbym skierowanie do poradni zdrowia psychicznego). Powinien się więc godzić z konsekwencjami swojego działania, nikt go tam pod pistoletem w tych gaciach nie prowadzi. |
czy zatem osób morsujących w jeziorze też nie powinno się ratować? A osoby wybierające się w naprawdę wysokie góry zimą? Nie, dla mnie to jest to samo co pójście w adidasach. Każdy normalnie myślący człowiek wie, że może to grozić potencjalnie śmiercią (jak każde wyjście w góry w każdych warunkach), a jeśli ktoś nie myśli, to jest debilem. Gdyby nie ratować debilów świat mógłby być lepszy.
Dobromił napisał/a: | Może się wrócił. Z kroniki GOPR wynika, że turyści ratowali. Nie było słowa o obecności innego "morsa".
|
w internecie jest takie zdjęcie:
Raczej nie wygląda na ratownika
Powtórzę to co napisałem: zdarzają się przypadki takich interwencji GOPR-u w stosunku do roznegliżowanych turystów, ale to sporadyczne przypadki. 99% osób wybierających się w takim odzieniu w góry wraca szczęśliwie. Znacznie częściej GOPR wychodzi po inteligentów typu Szpilka i jego pies. Dlatego osobiście nie dorzucam się do tego całego potoku wieszania psów na tej dziewczynie, bo nie ona pierwsza przeszarżowała. Rok czy dwa lata temu była sytuacja, że rodzice poszli zimą w góry (jakieś stosunkowo niskie) z dwójką dziewczynek, a te w letnim obuwiu i ciuchach. I to jest kretynizm znacznie większy niż ta sytuacja.
PS>dziś albo wczoraj jakiś facet zmarł podczas kąpieli w jeziorze. Mors. I co, też idiota, samobójca, nienormalny? Zakazać takie sportu? Nie ratować? Bo nie mieści się w normie, a taką jest kąpać się tylko w ciepłej wodzie? |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2021-01-17, 20:37, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1924
|
Wysłany: 2021-01-17, 20:47
|
|
|
Wiesz co, może i masz rację, może trzeba ratować wszystkich bez względu na poziom i genezę głupoty.
Ale jakoś nie po drodze mi z sytuacją, kiedy ludzie robią rzeczy ewidentnie niebezpieczne dla nich samych w zasadzie tylko dlatego, że przeczytali o nich w internecie i one (te rzeczy) są obecnie cool. Mam wrażenie, że jak ktoś wylansuje w sieci pogląd, że obcięcie sobie połowy przyrodzenia jest zdrowe, to prawie na pewno znajdzie gorliwych naśladowców.
Aha, nie wrzucałbym do tego wora "rzeczy cool" normalnego morsowania w zimnej wodzie, które ma długoletnią tradycję. Tutaj (podobnie, jak w przypadku maratonów) problemem jest wzrost popularności wśród osób nieprzygotowanych, o czym pisał Dobromił. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8312 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-01-17, 21:22
|
|
|
Czy na pewno te osoby przeczytały tylko o tym w internecie? Pytam, bo nie czytałem szczegółów. Może oni już się bawili w podobne zabawy, ale tym razem nie wyszło? Golasy w Karkonoszach są zazwyczaj niby po tych kursach u Holendra, a też zdarza się, że trzeba wezwać pomoc.
Morsowanie w jeziorach ma długo tradycję, ale przecież też ktoś to kiedyś zaczął. I też zapewne bywały ofiary śmiertelne. |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2021-01-17, 21:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1924
|
Wysłany: 2021-01-17, 21:37
|
|
|
No, ktoś kiedyś zaczął. W czasach, kiedy odpowiadał za siebie, a za ryzyko płacił zdrowiem lub życiem. To i zastanowić się musiał więcej, niż dwa razy. Ot, różnica.
Raczej nie przekonam się do koncepcji, żeby różnorakie kretyńskie mody (jakoś ich więcej teraz, w pandemii nuda to trzeba szukać wrażeń) nazywać pasjami. Nawet, jeśli ktoś udowodni korzyści z chodzenia w górach z kompresem lodowym w majtkach i orlim piórem w d... to pochodzę sobie po staremu.
Ale to (jeszcze) wolny kraj, każdemu wolno co lubi. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9386
|
Wysłany: 2021-01-17, 21:50
|
|
|
Dzisiaj mówili w TV że utopił się mors, chciał przepłynąć pod lodem z jednego przerębla do drugiego 4 metry dalej i mu nie poszło ... To już długo nie potrwa, sami się po wykańczają |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-01-17, 22:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5531
|
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2021-01-18, 07:21
|
|
|
Tak po prawdzie lansik w tym też jest i to spory. Gdyby chodziło tylko o kwestie zdrowotne morsowania na sucho to by se ludzie to parku w mieście poszli albo gdzie za dom. Piździ tak samo a w razie problemów szybciej i łatwiej o pomoc. Ale to już nie to samo co pochwalić się gołym torsem z Pilska czy Babiej. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8312 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-01-18, 10:51
|
|
|
Chatka pod Śnieżnikiem (ta samoobsługowa w lesie, a nie schronisko) została zamknięta przez policję - taki komunikat się wczoraj pojawił. Bez wyjaśnienia, więc zaczęły się bluzgi na służby (łącznie z moimi); takie czasy, że każde działanie służb rodzi podejrzenia, że to znowu polowanie na mandaty i wykonywanie idiotycznych zaleceń. Powód okazał się jednak inny i bardziej tragiczny - w nocy (zdaje się, że z przedwczoraj na wczoraj) w chatce zmarł chłopak, jeden z trójki tam nocujących. Nie wiadomo czy zamarzł, po prostu nie obudził się Ciekawe, czy po takiej akcji chatkę w ogóle otworzą... Co ciekawe, wczoraj tam miał przechodzić Bastek aby sprawdzić, czy jej obecny stan nadaje się do nocowania zimą. |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2021-01-18, 11:02
|
|
|
Pudelek napisał/a: | Chatka pod Śnieżnikiem (ta samoobsługowa w lesie, a nie schronisko) została zamknięta przez policję - taki komunikat się wczoraj pojawił. Bez wyjaśnienia, więc zaczęły się bluzgi na służby (łącznie z moimi); takie czasy, że każde działanie służb rodzi podejrzenia, że to znowu polowanie na mandaty i wykonywanie idiotycznych zaleceń. Powód okazał się jednak inny i bardziej tragiczny - w nocy (zdaje się, że z przedwczoraj na wczoraj) w chatce zmarł chłopak, jeden z trójki tam nocujących. Nie wiadomo czy zamarzł, po prostu nie obudził się Ciekawe, czy po takiej akcji chatkę w ogóle otworzą... Co ciekawe, wczoraj tam miał przechodzić Bastek aby sprawdzić, czy jej obecny stan nadaje się do nocowania zimą. |
Kazdy powod dobry zeby zamknac chatke! Nie wazne jaki powod... Tam sie przeciez ludzie spotykali! Nielegalnie!
Ciekawe czy beda pamietali zeby otworzyc, czy uznaja ze jak ktos tam raz zamarzl to jest zbyt niebezpieczna, a przeciez wladza musi dbac aby obywatel sobie krzywdy nie zrobil...
Skadinad klodke z drzwi latwo usunąć |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
|