Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Pilsko nad morzem mgieł

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5770
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-01-02, 16:49   Pilsko nad morzem mgieł

Moja trzecia wizyta na Pilsku w roku 2020 i trzeci raz zimą – tym razem najkrótszym szlakiem z Przełęczy Glinne.

W połowie grudnia wybrałem się na drugi najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego w poszukiwaniu zimowych pejzaży. Akurat w tym okresie zima raczej oddawała pole bez walki – w niższych partiach gór śniegu nie było, nawet w Tatrach pokrywa śnieżna zaczynała znikać.
Nic to, jak mawiał Pan Wołodyjowski, trzeba jechać, bo choć śniegu będzie mało, to mam straszny apetyt na zimowe widoki innego rodzaju, a mianowicie góry unoszące się ponad morzem mgieł. Stąd właśnie wybór Pilska – góra ta, choć nie jest tak popularna jak Babia Góra, oferuje wg mnie dużo lepsze widoki, zwłaszcza na słowacką stronę. Owszem, Orawę i Tatry widać podobnie, ale dużo lepiej widać Wielką i Małą Fatrę oraz słowackie góry położone dalej na wschód. W styczniu widziałem tam Jesioniki odległe o 170 km.
Za każdym razem szedłem na Pilsko inną drogą. Pierwszy raz wybrałem się ze Sihelnego od słowackiej strony, drugi raz był z Korbielowa, teraz bez zbędnego filozofowania chcę wyjść najkrótszą trasą – szlakiem granicznym z Przełęczy Glinne. Zostanie mi jeszcze na przyszłość bardzo atrakcyjna pętla przez Uszczawne i Rysiankę.
Jadąc rano przez Żywiecczyznę czuć swojski smród dymu z kominów. Na szczęście za Korbielowem wbijam się w górską mgłę i czyste powietrze. Parkuję na niewielkim parkingu przy dawnym przejściu granicznym. Widok jest mglisto-błotnisto-brejowaty. Opuszczam szybko to miejsce i rozpoczynam wędrówkę niebieskim szlakiem. W lesie resztki śniegu, krajobraz zgoła nie grudniowy.



Niebieski szlak dość długo prowadzi lasem i to jest jego duża wada, zwłaszcza jak się porówna z pozostałymi drogami wiodącymi na Pilsko. No ale za to jest najkrótszy.



W miarę nabierania wysokości pojawiają się pierwsze widoki na góry Beskidu Żywieckiego.


Babia Góra


w stronę Mędralowej

Warunki są trudne, na ścieżce jest śliska cienka warstwa zmrożonego śniegu i lodu, zbyt mała, żeby założyć raczki, które można w tych warunkach uszkodzić o wystające kamienie. Taki mamy teraz klimat, że na wysokości ok. 1000 m ciężko o porządny śnieg (na szczęście za tydzień w święta Bożego Narodzenia trochę sypnie). Są też duże połacie czystego lodu powstałego ze stopionego w słońcu śniegu.



Końcówka podejścia na graniczną Górę Pięciu Kopców pozwala podziwiać w całej okazałości masyw Babiej Góry i snujące się u jej podnóża mgły. Pod szczytem robię sobie krótki postój, ubieram się cieplej (zaczyna tu dokuczać zimny wiatr) i powoli idę rozglądając się dookoła.







Nad Jeziorem Żywieckim mgła, całą Żywiecczyznę pokrywa lekki smog. Czemu po słowackiej stronie mają czystsze powietrze? Bo nie palą masowo w „kopciuchach”, czego próbkę miałem dziś rano jadąc do Korbielowa.













Na Górze Pięciu Kopców korzystam jeszcze z cienia i fotografuję „zimowe kwiaty”. Jak słońce wzejdzie wyżej, to roztopi śnieg i lód pokrywający górską roślinność, co już widać na oświetlonej słońcem kosówce.











Krótki odcinek na Pilsko, znajdujący się już po słowackiej stronie, biegnie między kosówką w praktycznie niezimowej scenerii.



Na wierzchołku Pilska jak w październiku.



Za to widoki z góry pierwsza klasa. Udało się utrafić w warunki - ląd miesza się z morzem (mgieł), jedynie w stronę Beskidu Małego morze wyschło. Tego dnia oprócz dalekich krajobrazów robię sporo zdjęć teleobiektywem starając się uchwycić ciekawe detale. Po zjedzeniu kabanosów, wypiciu ciepłej herbaty i wysłaniu pozdrowień znajomym chwytam za Nikona i krążę po rozległym wierzchołku Pilska uwieczniając ten piękny dzień.


słowackie Tatry


Niskie Tatry - Dumbier i Chopok


Beskid Śląski w chmurach


Tatry - od Hawrania po Lodowy Szczyt


Tatry Zachodnie - od Smreczyńskiego Wierchu po Pachoła


krywańska Mała Fatra - Stoh, Rozsutec, Chleb, Wielki Krywań


luczańska Mała Fatra - Velka Luka, Klak










Wielka Fatra - Czarny Kamień, Ploska, Kriżna, Ostredok, Borisov


Wielki Chocz


od Wielkiej Raczy po Halę Cudzichową



Choć pierwotnie miałem zamiar wracać tą sama trasą, postanawiam zejść na Halę Miziową i stamtąd wrócić czerwonym szlakiem na Przełęcz Glinne. Na Górze Pięciu Kopców podchodzę jeszcze na chwilę na łąkę leżącą na jej południowo-wschodniej stronie popatrzeć na pejzaże we wczesnopopołudniowym słońcu. Znowu trochę dalekich planów i trochę wyłuskanych teleobiektywem detali.


Babia Góra

















Warunki zejścia są kiepskie, mało śniegu, dużo zmrożonej powierzchni, ślisko. W dole Hala Miziowa, po lewej morze chmur za Rysianką i Beskidem Śląskim.







Schodzę czarnym szlakiem przy wyciągu narciarskim. Zamiast śniegu zmrożona trawa. Na Hali Miziowej to samo. Popołudniowe słońce chowa się za góry.







Idę coś zjeść do schroniska. W pierwszej chwili moje zdumienie budzi brak turystów siedzących przy ławach na zewnątrz (przypominam, że obowiązuje obsługa w gastronomii tylko na wynos). Czyżby schronisko było nieczynne? Takie można wysnuć pierwsze wrażenie. Niezrażony przypuszczeniami wchodzę do budynku i dochodzi do mnie zapach schroniskowej kuchni. Bufet na piętrze jest czynny, część stołów jest rozstawiona, można zamówić i zjeść na sali. Oczywiście wiszą informacje o zachowaniu dystansu, zasłanianiu ust i nosa, ale bufet funkcjonuje normalnie, jedyną zmianą w stosunku do normalnych czasów są jednorazowe sztućce i pudełka ze styropianu. Nieekologiczna jest ta epidemia.
Z Hali Miziowej wędruję czerwonym szlakiem po zboczach Pilska na Przełęcz Glinne. W lesie nie ma śniegu, ścieżka przypomina mi nieco trasę Górnym Płajem z Markowych Szczawin na Krowiarki. Przed przełęczą znowu wkraczam w rejon mgieł i tak schodzę na Przełęcz Glinne. Jeszcze tylko mały rekonesans na polanie nad budynkiem pograniczników i powrót do Krakowa.





Po raz trzeci w roku 2020 odwiedziłem Pilsko (choć za pierwszym razem nie udało się dojść na górę ze względu na trudnie warunki), po raz trzeci miałem świetne widoki z wycieczki. Podczas gdy na Babią Górę walą tłumy o każdej porze dnia i nocy, położone niedaleko Pilsko nie jest tak oblegane, a według mnie jest górą z większym potencjałem niż beskidzka „królowa”.
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2021-01-02, 16:57   

Jest górą o wiele "lepszą" od Babiej.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3695
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-01-02, 17:20   

Dobromił napisał/a:
Jest górą o wiele "lepszą" od Babiej.

Myślałem,że najlepszy jest Grojec :D
Grudzień w tamtym roku zafundował zamiast śniegu świetne morza mgieł.Fajny wyskok.
Ostatnio zmieniony przez marekw 2021-01-02, 17:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9269
Wysłany: 2021-01-02, 17:26   

Pilsko jakoś tak bezbarwnie mi się kojarzy :-/
Mimo ładnych widoków ;)
Natomiast zimowe przejście z Pilska na Rysianke i dalej, było czymś genialnym i tego ci życzę w nowym roku :)
Zdjęcia przecudnej urody, brawo Ty!
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-01-02, 17:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2021-01-02, 18:24   

No co...

Miałem zapkę na ten wyjazd...

Troszkę żałuję, chociaż pewnie jak bym usłyszał, że od Glinnego, to bym wybrzydzał, jak to mam w zwyczaju.

Najlepsze sobie zostawiłeś na przyszłość. Uszczawne. :D
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-01-02, 18:58   

Przez Uszczawne i Malorkę też jest ładnie choć ta pętelka z granicy to mi się wydaje najsympatyczniejsza. Głównie z powodu końcowego podejścia gdzie się przez niewielkie młaczki i źródliska idzie.
Gdybyś jednak szedł w tym roku przez Malorkę, to polecam lipiec/sierpień, w okresie kwitnienia dzwonka okrągłolistenego. Niesamowita ilość, całe łany na polanie, wrażenie nieziemskie :)
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2021-01-02, 19:16   

Szczyt w tej niby zimie rzeczywiście wygląda niemrawo, ale widoki miałeś pierwsza klasa! I porządnie opisane panoramy.
Ile zajmuje cała ta pętla?
Piotrek, Twoje zdjęcie też piękne! Lubię łąki z takimi skupiskami kwiatów jednego rodzaju - fantastycznie to wygląda.
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5770
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-01-02, 20:02   

sokół napisał/a:
No co...
Miałem zapkę na ten wyjazd...
Troszkę żałuję, chociaż pewnie jak bym usłyszał, że od Glinnego, to bym wybrzydzał, jak to mam w zwyczaju.

No miałeś. Zima była wtedy taka dupiana, nie było sensu łazić gdzieś naokoło, tylko na Pilsko najkrótszą trasą, bo wszystko co nafajniejsze, było tego dnia na wierzchołku.
Na nowy rok mniej wybrzydzania, więcej działania.

Piotrek napisał/a:
Przez Uszczawne i Malorkę też jest ładnie choć ta pętelka z granicy to mi się wydaje najsympatyczniejsza. Głównie z powodu końcowego podejścia gdzie się przez niewielkie młaczki i źródliska idzie.
Gdybyś jednak szedł w tym roku przez Malorkę, to polecam lipiec/sierpień, w okresie kwitnienia dzwonka okrągłolistenego. Niesamowita ilość, całe łany na polanie, wrażenie nieziemskie :)

Kiedy pójdę, to się zobaczy, ale dzięki za to info o okresie wakacyjnym. Szczerze powiedziawszy, to nie znam się na roślinkach, dzielę ja na ładne i brzydkie, ale nie można znać się na wszystkim. Co do pętli z granicy, to patrz na odpowiedź dla Sokoła.

Wiolcia napisał/a:
Szczyt w tej niby zimie rzeczywiście wygląda niemrawo, ale widoki miałeś pierwsza klasa! I porządnie opisane panoramy.
Ile zajmuje cała ta pętla?


Mnie cała trasa zajęła dziewięć godzin, ale ile było w tym czystego marszu to nie wiem. Na robienie zdjęć trochę schodzi, na Pilsku byłem chyba półtorej godziny, dwa krótsze postoje na Górze Pięciu Kopców, trochę też zeszło w schronisku.
Sama trasa jest krótka, w sam raz na krótki grudniowy dzień, mapy.cz pokazują 5 godzin "czystego" marszu: https://en.mapy.cz/s/kosoretego
Jeśli chodzi o widoki, to byłem na Pilsku w ten sam dzień co Neska na Radziejowej
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-01-02, 20:36   

Sebastian napisał/a:

Kiedy pójdę, to się zobaczy, ale dzięki za to info o okresie wakacyjnym. Szczerze powiedziawszy, to nie znam się na roślinkach, dzielę ja na ładne i brzydkie, ale nie można znać się na wszystkim. Co do pętli z granicy, to patrz na odpowiedź dla Sokoła.


Nie trzba się znać, nie o to chodzi - po prostu pięknie to wygląda, rzuca się w oczy i jest niezwykle malowniczy efekt, bo to ogromna przestrzeń kwitnących kwiatów. Przypuszczam, że jak trafisz, to Ci tam zejdzie na fotografowaniu sporo czasu :)
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2021-01-02, 20:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2021-01-02, 20:58   

Mgiełki klasa!
Ale tak mało zimowo, że aż trochę przykro się robi :(
Ocieplenie klimatu widać gołym okiem.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2636
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2021-01-09, 19:37   

Cieszy oko takie morze mgieł
_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-01-17, 20:11   

Wycieczka jesienna. Ja byłem dwa razy na P. i dwa razy widoczność miałem kiepską. Choć z pod Miziowej fajnie się ogląda, jak nadchodzi noc.
Ale Piotrka zdjęcie jest mega zachęcające, więc pewnie tam jeszcze wrócę.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2021-01-17, 20:13   

Bo Piotrek chyba pokazał fotę z najlepszego szlaku dojściowego, przez Uszczawne. Mega widokowy i klimatyczny.
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-01-17, 20:15   

Zgadza się, zdjęcie z kwiotkami jest z Malorki.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-01-17, 20:26   

sokół napisał/a:
Mega widokowy i klimatyczny.

I mnie zaciekawiło. Dopisane do listy :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group