Rok 2020 po bubowemu |
Autor |
Wiadomość |
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2021-01-05, 13:24
|
|
|
kristoff73 napisał/a: | Zastanawiam się, co Was tak ciągnie na Suwalszczyznę? |
Mnie nic. Nie lubie Suwalszczyzny. Bylam tam kilka razy i jest to czesc sciany wschodniej, ktora mi sie najmniej podoba. Podlasie - super. Granica polnocna wzdluz obwodu - super. OKolice Hrubieszowa czy Chełma - super! Suwalszczyzna jakos nie. Wszedzie zabudowania bo nie ma zwartych wsi tylko rozpierdzielone po pagorkach chutory, wszedzie jakies uprawy, duzo jezior prywatnych, mało ruin, ciezko znalezc miejsce na biwak... I jeszcze pizga! Nie urzeklo mnie tam ni chu chu . Szlismy tamtedy bo tak nam wypadala trasa naszej wschodniej wycieczki wzdluz granic, a chlopakom chyba sie tam podobalo. I bardzo a to bardzo sie ciesze ze ten kawalek mamy juz za sobą!
(Acz czy beda kolejne to jedna wielka niewiadoma...) |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2021-01-05, 13:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5884 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2021-01-05, 13:37
|
|
|
kristoff73 napisał/a: | Zastanawiam się, co Was tak ciągnie na Suwalszczyznę? |
buba napisał/a: | Mnie nic. Nie lubie Suwalszczyzny. Bylam tam kilka razy i jest to czesc sciany wschodniej, ktora mi sie najmniej podoba. Podlasie - super. Granica polnocna wzdluz obwodu - super. OKolice Hrubieszowa czy Chełma - super! Suwalszczyzna jakos nie. Wszedzie zabudowania bo nie ma zwartych wsi tylko rozpierdzielone po pagorkach chutory, wszedzie jakies uprawy, duzo jezior prywatnych, mało ruin, ciezko znalezc miejsce na biwak... I jeszcze pizga! |
Wszystko jest względne, ja byłem na Suwalszczyźnie dwa razy i urzekły mnie tamtejsze pofalowane polodowcowe krajobrazy. Inna sprawa, że Suwalszczyźnie sporo wycieczek sprawdza się jako rowerowe, na piechotę faktycznie może być trochę nudno.
A zabudowań nie ma dużo, to że domy są porozrzucane po krajobrazie, to mi się akurat podoba. To są tereny rolnicze, więc jest dużo upraw i stąd może taka a nie inna specyfika zabudowy (domy skupione wokół pól i łąk, a nie w postaci zwartej wsi). Ruin nie ma, to fakt, ale jest mnóstwo widokowych pagórków. Jak widać, co kto lubi.
Trochę szkoda, że mam tak daleko na Suwalszczyznę (ok. 8 godzin jazdy samochodem), bo bywałbym tam częściej, no ale za to mam blisko w góry, nie można mieć wszystkiego. |
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2021-01-05, 13:37, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2021-01-05, 14:32
|
|
|
Mnie też, podobnie jak Sebastianowi, podoba się Suwalszczyzna. Też byłam dwa razy, w dużym odstępie czasowym, i za każdym razem było świetnie. Doceniam przede wszystkim walory krajobrazowe tych terenów, bo to jest dla mnie istotne. Fakt, że prywatne jeziora i problemy z rozbiciem namiotu nam się nie podobały (raz jechaliśmy w totalnej zlewie na rowerach, wypatrując jakiegoś skrawka na namiot, a tu wszędzie zakazy), ale jestem to jakoś w stanie przeżyć. Na rower te tereny są świetne (choć wcale nie takie łatwe).
Buba, a byłaś w Wiżajnach? To totalne zadupie, pewnie by Ci się spodobało... Próbowałaś słynnych serów z Wiżajn? |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2021-01-05, 15:48
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | Buba, a byłaś w Wiżajnach? |
Chyba 3 razy. Raz byl maj, bylo zimno jak szlag a ja sobie marzylam podczas biwaku nad jeziorem, ze jest lato, cieplo i mozna sie wykapac. Tak wyszlo ze 2 miesiace pozniej wrocilam w to miejsce - i bylo cieplo, to fakt, ale takie tlumy ze malo nas nie zadeptali.
I sobie z rozrzewnieniem wspominalam ten lodowaty maj i te pustki I raz chyba bylam jeszcze z rodzicami, kilkanascie lat wczesniej, ale tylko przejazdem.
Wiolcia napisał/a: | To totalne zadupie, pewnie by Ci się spodobało. |
Jakos w ogole nie mialam tam poczucia zadupiowatosci. No chyba ze patrzac na mape
Wiolcia napisał/a: | Próbowałaś słynnych serów z Wiżajn? |
Chyba tak. Wydaje mi sie ze Grzes kupowal i nas czestowal. I chyba byly bardzo dobre. Pudel moze potwierdzi?
Nieporownywalnie bardziej od Wizajn podobaly mi sie za to niedalekie i chyba podobnej wielkosci Żytkiejmy. Tą miejscowoscią juz bylam zachwycona - mimo ze solidnie nam tam dolało. Ale to chyba juz wlasnie za magiczna granica Suwalszczyzny Bo pamietam ze wlasnie gdzies miedzy Wizajnami a Gołdapią przekraczalo sie ta linie, za ktora zaczynalo mi sie podobac! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2021-01-05, 15:55, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2021-01-05, 16:02
|
|
|
No to my w Wiżajnach mieliśmy pustki. Ale pogoda była nie za bardzo, może dlatego? I stąd to wrażenie zadupiowatości. Ale widać to rzecz względna i zależy od wielu czynników, a pora roku i pogoda są tymi istotnymi.
Za to serami już wcześniej się najedliśmy u jednej pani. Nie należy do grupy gospodyń robiących swe sery pod szyldem Wiżajn, bo robi je trochę po swojemu. Zaprosiła nas do swego domu, kupiliśmy, co nam dobrze wyglądało (a dobrze wyglądało wszystko, ale tyle nie mogliśmy zabrać), pogadaliśmy miło - bardzo fajnie przez to wspominam te sery . |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2021-01-05, 16:21
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | No to my w Wiżajnach mieliśmy pustki. Ale pogoda była nie za bardzo, może dlatego? I stąd to wrażenie zadupiowatości. |
No to wtedy w maju co bylismy to tez byly pustki! Zwlaszcza bylo pusto jak w nocy biegalam nad jeziorem
A wtedy co nas chcieli zadeptac to byl dlugi weekend czerwcowy wiec pewnie dlatego...
Cytat: | Za to serami już wcześniej się najedliśmy u jednej pani. Nie należy do grupy gospodyń robiących swe sery pod szyldem Wiżajn, bo robi je trochę po swojemu. Zaprosiła nas do swego domu, kupiliśmy, co nam dobrze wyglądało (a dobrze wyglądało wszystko, ale tyle nie mogliśmy zabrać), pogadaliśmy miło - bardzo fajnie przez to wspominam te sery .
|
No to sie nie dziwie, ze ci sie podobalo w Wizajnach! Pewnie przez pryzmat takiego zdarzenia tez bym byla nieporownywalnie lepiej nastawiona do miejscowosci! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2021-01-05, 16:23, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8327 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2021-01-05, 17:03
|
|
|
Ja akurat serów nie pamiętam, ale pamiętam sklep o wściekle żółtym kolorze. Prawie jak ser |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2021-01-05, 18:26
|
|
|
Pudelek napisał/a: | Ja akurat serów nie pamiętam, ale pamiętam sklep o wściekle żółtym kolorze. Prawie jak ser |
No to wlasnie mi sie wydaje ze pod tym sklepem jedlismy ser zakupiony przez Grzesia i on byl jakis regionalny (tzn. ser bo Grzes na pewno nie |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2021-01-05, 18:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2021-01-05, 18:30
|
|
|
buba napisał/a: | No to sie nie dziwie, ze ci sie podobalo w Wizajnach! Pewnie przez pryzmat takiego zdarzenia tez bym byla nieporownywalnie lepiej nastawiona do miejscowosci! |
Akurat sery od tej pani kupowaliśmy w innej miejscowości w okolicy (w samych Wiżajnach kupiliśmy tylko trochę innych, by porównać), ale jakoś całość kojarzy mi się z Wiżajnami. I pozytywnie. |
|
|
|
|
|