Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Sebkowe 2020

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5769
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-12-29, 21:39   Sebkowe 2020

Mimo tych wszystkich pandemicznych zawirowań rok mogę uznać za bardzo udany. Udało się odbyć aż 33 górskie wycieczki. Nie liczę dystansu i podejść, więc tu nie mogę nic powiedzieć w tym zakresie, ale myślę że są tu dużo lepsi ode mnie.

Statystyka wg pasm górskich:

1. Beskid Wyspowy – 6
2. Tatry – 6
3. Beskid Żywiecki – 5
4. Bieszczady – 5
5. Beskid Sądecki – 4
6. Beskid Śląski – 3
7. Małe Pieniny – 2
8. Spisz i Magura Spiska – 2

Styczeń

Trzy górskie wycieczki:
- rodzinny wyjazd na Mogielicę,
- nieudane wyjście na Pilsko od słowackiej strony, 100 m od szczytu pokonały mnie zwały miękkiego śniegu (było ciepło), w którym zapadałem się po pas,
- powtórne wyjście na Pilsko dwa tygodnie później, „bezpieczną” trasą od Korbielowa, świetna widoczność na szczycie aż po Jesioniki







Luty

Wycieczka z Sokołem na Halę Jaworową, Kotarz i Stary Groń. Rano mocno wiało, potem zelżało, Sokół zmagał się z butami, w Chacie Grabowej spotkaliśmy Laynna.





Marzec

Baśniowa wycieczka na Babią Górę w zimowym klimacie.





Dopadł nas lockdown, Kraków opustoszał, nawet w samo południe żywego ducha na mieście.



Odwołany został z tej przyczyny wylot do Sevilli.

Kwiecień

Wschód słońca w Tyńcu oraz drugi rodzinny wyjazd na Kiczerę i Żar





W tym miesiącu, z uwagi na trwający lockdown, władze Krakowa zadecydowały o wyłączaniu oświetlenia miejskiego od północy do czwartej rano, trafiła się niepowtarzalna okazja na sfotografowanie Starego Miasta w świetle gwiazd.



Maj

Wiosna upłynęła mi na zwiedzaniu niskich gór, zacząłem od Żaru, potem były:
- rabczańskie pagórki: Grzebień, Potaczkowa, Chabówka
- Tuł w Beskidzie Śląskim w dzień wyrypy 50 km wokół Brennej
- Pasmo Pewelskie







Zwiedzałem też Puszczę Niepołomicką na rowerze



Czerwiec

Ostatnia wiosenna wycieczka w niskie góry – Pieninki Skrzydlańskie



Lipiec

Na wakacje uciekam w Tatry przed upałami, na Polski Grzebień. Jedziemy też na weekend do Warszawy, gdzie mierzę się z fotografią miejską.





Sierpień

Trzy tatrzańskie wycieczki:
- rodzinnie na Trzydniowiański, Kończysty i Jarząbczy
- na nielegalu przez Dolinę Zadnich Koperszadów przez Tatry Bielskie
- z Adrianem na Babki i Siwy Wierch









Trzecie podejście w tym roku do wschodu słońca w Bodzowie i przejażdżka rowerem na wały wiślane pod Bodzowem we mgle.





Wrzesień

Wiślana Trasa Rowerowa koło Niepołomic i dwutygodniowe RE-WE-LA-CYJ-NE wakacje bez żony w Szczawnicy, a na nich spontaniczne spotkanie z RobertemJ na Wysokim Wierchu, wschód słońca na Grandeusie, odkrycie Starego Wierchu oraz Kacwina i jeszcze kilka innych atrakcji.













Październik

Tydzień w Bieszczadach - pierwszy raz, więc bieszczadzkie klasyki: Tarnica, Połonina Wetlińska, Rawki, Halicz, Krywe. Wielkie zauroczenie tymi górami.









Potem wycieczka na Mogielicę i Jasień.



Listopad

Trzy niedzielne wycieczki z piękną pogodą:
- złota polska jesień nad Wierchomlą
- Czuba Goryczkowa i zachód słońca na Kasprowym Wierchu
- Małołączniak, Kopa Kondracka i morze mgieł w dole







Potem pechowa wyprawa na wschód słońca na Polanę Surówki. Wiało tak niemiłosiernie, że zanim zdążyłem obciążyć statyw plecakiem, ten już mi jebnął i uszkodził Nikkora 18-105, więc się wkurwiłem i nie poszedłem na Luboń. Zdjęcia jakoś ogarnąłem długim zoomem, ratując się też składaniem panoram, a na końcu "paparazzi" w Gaju skasowali mnie na 100 zł i 4 punkty karne. Obiektyw na szczęście udało się naprawić.



Grudzień

Wieczorny Kraków we mgle, Pilsko nad morzem chmur i krótka wycieczka na Ćwilin.







Pierwsza wycieczka miała miejsce 6 stycznia, ostatnia 27 grudnia, całkiem nieźle.

Wychodzi na to, że byłem w tym roku trzy razy (w tym raz prawie) na Pilsku, dwa razy na Mogielicy i Kopie Kondrackiej.

Co nie wyszło:

1. Sevilla w marcu, a potem w listopadzie – z przyczyn wiadomych
2. Wakacje w lipcu w Rumunii – żona zmieniała pracę
3. Wrześniowe wakacje w Terchowej – odwołane w ostatniej chwili, wpadła Szczawnica spontaniczne, co okazało się strzałem w 10, czyli w sumie wyszło.

Plany na przyszły rok (ostrożne, ale też marzycielskie):

1. Zażyć zimy w górach, może kilka dni w Karkonoszach.
2. Weekend na wiosnę w Gdańsku
3. Kolejne niskie góry wiosną, w tym Spisz.
4. Zaległa Sevilla
5. Wakacje w Rumunii
6. Wrzesień w Terchowej
7. Październik w Bieszczadach
8-99. Jak otworzą Słowację.
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2020-12-29, 21:56   

Skoro podsumowanie, to oznacza, że już się nie wybierasz nigdzie.

Bardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia, bo mają w sobie piękno naturalne. Nie są przebarwione, nie jakieś HDRowskie mixy, nie z komórkowym "szlifem". Po prostu subtelnie wyciągasz barwy pozostawiając realność krajobrazu.
I to będzie moje podsumowanie Twojego podsumowania :-)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9269
Wysłany: 2020-12-29, 22:01   

Po zdjęciach widać, że wszędzie udawało ci się wstrzelić w warunki, to twój szczęśliwy rok ;)
I widać że brakuje Ci Słowacji :(
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2020-12-29, 22:03   

Wakacje na Spiszu rewelacyjne, bo bez żony? ;)
Nigdy nie przypuszczałabym, że Krywe będzie zaliczone do bieszczadzkich klasyków. Przez wiele lat wyjazdów w Bieszczady poza połoninami niewiele się zresztą dla naszej ekipy liczyło, więc o Krywem dowiedziałam się stosunkowo niedawno. Ale teraz internety dużo ułatwiają (albo zdradzają?), więc wszystko wygląda inaczej.
Ładne podsumowanie, ładne zdjęcia, z przyjemnością się czytało.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2020-12-29, 22:07   

Gory gorami ale najbardziej podobaja mi sie mgliste fotki z Tynca i Bodzowa! :D
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2020-12-30, 09:09   

Sebastian napisał/a:
Pierwsza wycieczka miała miejsce 6 stycznia, ostatnia 27 grudnia, całkiem nieźle.


Jak i u mnie :)

REWELACYJNE zdjęcia Krakowa, Tyńca, Warszawy.

Świetne wschody i widokowe ze Spisza.

Fajne Tatry i Bieszczady.

Czy wpłaciłeś już te 100 zł czy też pobiorą Ci z PIT - 37 ( lub innego ) ? ;)

Ogólnie brawo !
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-12-30, 15:46   

Super rok, super zdjęcia.
Super :)
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2636
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2021-01-01, 19:32   

Sebastian napisał/a:
Mimo tych wszystkich pandemicznych zawirowań rok mogę uznać za bardzo udany. Udało się odbyć aż 33 górskie wycieczki.

No popatrz jak wszystko może być względne. Ja mam na koncie 30 wycieczek i uważam rok za kiepski.
_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group