Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Czas na sielankę część II

Autor Wiadomość
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2020-11-12, 18:13   Czas na sielankę część II

Dobry wieczór.

Jest jesień, idzie zima, rok 2020 się kończy. Rok dziwny, z różnych powodów - ogólnych i szczególnych.

Mimo to turystycznie rok mi się udał. Z naciskiem na wycieczki piesze w Tatry. Teraz przyszedł czas na sielankowe wyprawy turystyczne po Tatrach. Tych po polskiej stronie granicy. 7 listopada udałem się na Wycieczkę Sielankową część I na Rusinową Polanę i Przełęcz nad Łapszanką. 8 listopada udałem się na Wycieczkę Sielankową część II na Grzesia.

Grześ jest bardziej monumentalny więc opowiem najpierw o nim.

Wyruszyliśmy z Żywca w składzie masowym - 13 osób w trzech autach. W przedziale wiekowym od 9 do 48 lat. I z planami od Grzesia do Wołowca. Od razu rzeknę, że wszystkie plany zostały przez wszystkich zrealizowane.

W okolicach godziny 7.30 parkujemy na ostatnim ( czyli najbliższym punktu z biletami ) parkingu. Aut bardzo dużo ale miejsca jeszcze były. Temperatura w okolicy 3 stopni, słońce dopiero rusza do pracy. Do boju !

Cele przed nami !



Po około 40 minutach docieramy na Polanę Huciska. To tam gdzie dojeżdża kolejka Rakoń. Wtedy jak jeździ. Jest to miejsce z historią górniczą - hutniczą i schroniskową. Te fundamenty na zdjęciu to pozostałość po schronisku Bukowskich. Skończyło żywot w styczniu 1945 roku. Z rąk niemieckich.



Szlak przez Chochołowską jest, krótko pisząc, nudny. No ale trzeba go przejść. I raz za czas rzucić okiem na skały. Np takie.




Do tego szlak ten ( zielony, z Siwej Polany do Schroniska Chochołowskiego ) jest z lekka lewacki. Dlaczego ? Ano dlatego, że ma sporo odnóg w lewo. Np na Drogę nad Reglami i do Doliny Starego Robotniczego Bociana. Oto to odbicie.




Dolina ta wygląda jak po przejściu szalonego drwala.

Z okolic tego odbicia już jest bardzo blisko do schroniska. Po lewicy tego odcinka jest np takie coś .




Ostatnimi czasy drzew było tam więcej.

Po paru minutach wkraczamy na Polanę Chochołowską. Znaną z kwiecia, zabytkowych szałasów, plenerów filmowych ( np Ród Gąsieniców ), fajnych widoków i stada mnichów. Mnichów Chochołowskich.










Jak się człek obróci to zobaczy piękny masyw Kominiarskiego Wierchu ( 1829 m ).




Za młodu był zwany Kominami Tylkowymi. Obecnie robi za mieszkanie rodziny ptasiej. I dlatego robi za ścisły rezerwat przyrody. Dlatego praworządni turyści, tacy jak ja , tam nie chodzą. Uczcie się !

W tym budynku doszło do spotkania Wałęsy z Wojtyłą.




Przed schroniskiem następuje podział grupy. Cztery osoby poprzez Wyżnią Chochołowską ruszyły na Wołowiec. Weszli. Pozostała dziewiątka ruszyła do schroniska. A dokładniej na taras po lewej stronie schodów. Posiedzieliśmy tam z godzinę. Bo cztery dziecka chciały się herbaty napić.

Bydlaki - dzieciaki myślały, że tam zakończymy wycieczkę. Jak dowiedziały się, że idziemy dalej to rozdarły szaty, wyrwały włosy, herbatę wylały i zapłakały. To był znak , że można było iść dalej - żółtym szlakiem na Monumentalną Górę Grześ. Początek tego szlaku to kolejny przykład złej działalności przyrody i ludzi.








Na to wszystko patrzył pół księżyc.




Po pewnym czasie wyszliśmy z terenu błotnego na teren kamienisty.




Pojawiają się widoki na zbocza Bobrowca ( Mnichy Chochołowskie leżakują na jego grzbiecie ) i Kominiarski po prawej.




Mnichy.




Skały na grzbiecie Bobrowca,




Czas na widok na zacne szczyty Tatr Zachodnich. Ten mały po prawej to Błyszcz ( 2159 m ) przechodzący łagodną granią w Bystrą ( 2248 m ). Jak widać na tym zdjęciu - Bystra to najwyższy szczyt Tatr Zachodnich. Prowadzą tam 3 ( ? ) szlaki turystyczne. Wszystkie potwornie długie. Za to ( częściowo ) piękne widokowo. Ponoć widok z Bystrej też jest piękny. Nie wiem, byłem tam trzy razy, mało co widziałem - podziękowania dla chmur i mgieł.




Bobrowiec będzie nam towarzyszył do końca wycieczki.




A tu mamy Kominiarski "przechodzący" w Ciemniaka ( 2096 m ). Ten zacny widokowo szczyt ( polecam zachody słońca na nim ) należy do tzw Czerwonych Wierchów - czterech szczytów leżących na granicy polsko - słowackiej. Przebiega tam czerwony szlak. W latach dyktatury komunistycznej zwany był on Pikiem Gomułki. Teraz może być zwany np Pikiem ... ( wybór olbrzymi ). A to maleństwo wystające nad Ciemniakiem to , chyba, Krzesanica. Kolejny z Czerwonych.







Idziemy dalej, dziecka pędzą przodem.

Ta wybitna przełęcz to Iwaniacka Przełęcz ( 1461 m ), turystyczne połączenie ( żółty szlak ) pomiędzy dolinami Chochołowską i Kościeliską. Położona jest ona pomiędzy masywami Kominiarskiego po lewej i Ornaków po prawej.




A teraz rzut oka na Babią Górę. Najwyższy szczyt ( 1725 m ) bardzo nudnych gór zwanych Beskidem Żywieckim. Nie polecam.




Iwaniacka po raz kolejny.




Dostojnym krokiem weszliśmy na grzbiet pomiędzy dwoma szczytami Grzesia. Rzucając okiem wstecz takie coś widać. To Bobrowiec ( 1665 m ) w pełni całego swego piękna. Szczyt na granicy państw. Od kilku lat szlak na niego jest zamknięty. Zrozumiano ? !




To krzywe w tle to Krywań ( 2494 m ). Wspaniały szczyt w Tatrach Wysokich po słowackiej stronie. Dla Słowaków to świętość. Jak i też widok na ich drobnych monetach.





Na środku Wołowiec ( 2063 m ). Szczyt graniczny. Prowadzą na niego szlaki z wielu miejsc. Np z Jarząbczego, Jamnickiej Przełęczy, z Rakonia i innych miejsc. Jakby się człek rozpędził to i z Ornaków by na Wołowiec wyszedł.




Coraz więcej Wysokich się pojawia. To na prawo od Ciemniaka to dwuwierzchołkowa Świnica ( 2291 m i 2301 m ). Na dole zdjęcia widać drugi wierzchołek Grzesia.




A na prawo od Świnicy "mieszka" Lodowy Szczyt ( 2627 m ). Trzeci pod względem wysokości szczyt Tatr. Licząc główne wierzchołki. Wspaniały szczyt. Polecam - weźcie przewodnika i idźcie. Dla dokładności - na prawo od Lodowego Szczytu widać Lodową Kopę ( 2603 m ) - też warto wyjść. Ma dość ciekawą ... grań szczytową.




Ciąg dalszy Tatr Wysokich. Po środku Mięguszowicki Szczyt Wielki ( 2439 m ) - drugi szczyt Polski. To on tak cudownie wystaje nad Morskim Okiem. Na prawo od niego na zdjęciu występują Rysy - teraz to nie wiadomo ile mają wysokości ;) Najwyższy szczyt Polski. Znad Morskiego Oka wygląda bardzo nijako.




Dla odmiany szczytowy ( 1653 m ) widok z Grzesia na Tatry Zachodnie. Z Trzema Kopami na czele.




Tak swoją drogą to na Grzesia weszliśmy w 85 minut.

Oto te Kopy w przybliżeniu.




Rzut oka na Dolinę Jarząbczą u stóp grani od Kończystego Wierchu ( 2002 m ) do Jarząbczego ( jakoś 2137 m ). Główny wierzchołek Jarząbczego leży po słowackiej stronie.




Czas na Osobitą ( 1687 m ) , szczyt na skraju Tatr - stąd nazwa znacząca "oddzielna", "osobna". Rezerwat ! Bydlaki pozaszlakowe WON !




Lodowa Świnia.




Ponownie Iwaniacka.




Od lewej : Wołowiec, Rohacz Ostry ( 2086 m ), Rakoń ( 1879 m ), Rohacz Płaczliwy ( 2126 m ). Można je pokonać szlakiem turystycznym , który na Wołowcu przekracza granicę państwa.




Uwaga ! Zdjęcie makabryczne. Powszechnie wiadomo, że dla gór można stracić głowę.




Przeżyła ...

Tłumy na Wołowcu.





Od lewej : Błyszcz, Bystra, Starorobociański Wierch ( 2176 m ) i Kończysty Wierch. Pomiędzy Kończystym a Starorobociańskim występują rowy grzbietowe. A ta zielona grań u dołu to szlak idący przez np Trzydniowiański Wierch. Tak przy okazji - Starorobociański zwie się u Słowaków Klin.




Ostatnimi czasy widać atak psów na góry.




Widok masowy.




Przyszedł czas na powrót. Na początek poszedłem na drugi szczyt Grzesia. Co by popatrzeć na główny szczyt Grzesia.




W drodze powrotnej weszliśmy na Bobrowiecką Przełęcz. To jakieś trzy minuty ( niebieskim szlakiem ) od głównego szlaku.










Jak już wcześniej pisałem - szlak jest lekko zniszczony ...




Okoliczne zbocza też.




I tak to wróciliśmy na Polanę Chochołowską. Kominiarski w pełni.




Poszliśmy pod tzw kaplicę Janosika. Ładnie z tych okolic widać polanę i szczyty nad nią.







Jak wygląda kaplica z przodu wszyscy wiedzą. A tak wygląda z boku.




Rzut oka na Wołowca. Idzie mrok ...




Tu też coraz mroczniej ...




Szlakiem czarnym z kaplicy schodzimy na dno polany.




Co było dalej ? Wróciliśmy na parking :)

Wszystkim się podobało. Co prawda niektórym na drugi dzień się zmieniło ... ;)

Dziękuję za uwagę.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2020-11-12, 20:02, w całości zmieniany 7 razy  
 
 
Prezes


Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 1891
Wysłany: 2020-11-12, 19:41   

Dobromił napisał/a:
Ostatnimi czasy drzew było tam więcej.

Drzewa zasłaniają widoki.
Jeszcze kilka lat i może będziemy mieli Połoninę Chochołowską. Ewentualnie Wellnes & Spa Błota Chochołowskie.
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2020-11-12, 19:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5770
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-11-12, 19:49   

Z tych pierwszych zdjęć wiatrołomów można by zrobić pyszne zagadki do naszego quizolandu tatrzańskiego, gdyby tylko je mocniej wykadrować.

Pamiętam "Wierchy" - rocznik PTTK, gruba księga. W wydaniu na 1983 rok był opis wycieczki Jana Pawła II do Doliny Chochołowskiej, oczywiście ani słowa wzmianki o zwykłym obywatelu Lechu Wałęsie, że też tam był.

Oczywiście na Bobrowcu nie byliście, bo nie wolno, prawda?

Ja miałem 8 listopada sielankową wycieczkę z Kuźnic na grań Tatr Zachodnich, 1450m podejścia, pikuś :)
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2020-11-12, 19:51, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2020-11-12, 19:55   Re: Czas na sielankę część II

Dobromił napisał/a:
7 listopada udałem się na Wycieczkę Sielankową część I na Rusinową Polanę i Przełęcz nad Łapszanką.

A z tego była relacja?
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5770
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-11-12, 19:57   Re: Czas na sielankę część II

Wiolcia napisał/a:
Dobromił napisał/a:
7 listopada udałem się na Wycieczkę Sielankową część I na Rusinową Polanę i Przełęcz nad Łapszanką.

A z tego była relacja?

Nie było, podejrzewam że mogło być zbyt sielankowo :piw4 :piw4 :piw4
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2020-11-12, 20:06   

Prezes napisał/a:
Jeszcze kilka lat i może będziemy mieli Połoninę Chochołowską. Ewentualnie Wellnes & Spa Błota Chochołowskie.


Z innymi atrakcjami.

Sebastian napisał/a:
Oczywiście na Bobrowcu nie byliście, bo nie wolno, prawda?


Prawda. Mam na to świadków.

Wiolcia napisał/a:
A z tego była relacja?


Będzie.

Tu masz na początek.











_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2020-11-12, 20:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-11-12, 20:11   

Dobromił napisał/a:
Szczyt na granicy państw. Od kilku lat szlak na niego jest zamknięty. Zrozumiano ? !

Sprocket czy zrozumiałeś? ;)

Dobromił napisał/a:
Powszechnie wiadomo, że dla gór można stracić głowę.

Wystarczy ten widok. Bardzo ładny.
Getry to świetna sprawa ;)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9269
Wysłany: 2020-11-12, 21:26   

W zapowiedzi jest dużo zwierząt, myślisz że zagwarantują ci oglądalność ...? :lol ;)
 
 
Izabela 
Cieszynioki


Dołączyła: 26 Lip 2019
Posty: 779
Wysłany: 2020-11-12, 22:10   

Wycieczka i zdjęcia oczywiście super, ale wstawki z " dzieckami "są najlepsze, długo się tak nie uśmiałam :D
Poszłabym w Tatry i to bardzo...
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2020-11-12, 23:01   

Byłem na Bobrowcu w 2005 roku. Legalnie :)
Najazd psów na Tatry - skandal. I to jeszcze takie wielkie, obżarte świstakami.

Bardzo ładne opisy zdjęć. Wszystko wytłumaczone dokładnie. Można się napatrzeć i nauczyć i nie trzeba już jeździć, bo wszystko się widziało - na zdjęciach :)

Dodam jeszcze, że na Lodowej Kopie Tobi już był ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2020-11-13, 08:11   

Ładna wycieczka grupowa, a i przekrój wiekowy dość elastyczny :-)
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2020-11-16, 14:04   

Cytat:
Poszłabym w Tatry i to bardzo...


Co Ci stoi na przeszkodzie ?

sprocket73 napisał/a:
Bardzo ładne opisy zdjęć. Wszystko wytłumaczone dokładnie. Można się napatrzeć i nauczyć i nie trzeba już jeździć, bo wszystko się widziało - na zdjęciach :)


W ten sposób dbam o Twe nogi.

Piotrek napisał/a:
Ładna wycieczka grupowa, a i przekrój wiekowy dość elastyczny :-)


Nie byłbyś najstarszy.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Izabela 
Cieszynioki


Dołączyła: 26 Lip 2019
Posty: 779
Wysłany: 2020-11-16, 15:35   

[quote="Dobromił"]
Cytat:
Poszłabym w Tatry i to bardzo...


Co Ci stoi na przeszkodzie ?

Moja mama jest bardzo chora i muszę być na miejscu. Rozmyślam o krótkim wypadzie w Beskidy, może uda się w ten weekend.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2020-11-16, 21:24   

To jak najbardziej poważna sprawa. Tatry nie uciekną.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group