Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Urlop u Madziarów i ich sąsiadów.

Autor Wiadomość
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-11-12, 22:24   

buba napisał/a:
A chlop wzial, podziekowal i schował do kieszeni?

jakby schował, to biletu by nie kupił. To jest prywatny zamek i jak gospodarz ustala zasady, a gość ich nie stosuje, to wypierdziela.

buba napisał/a:
Serio ich nie interesowaly? Te meble ze zdjec do palenia w piecu by sie nadaly! Dziadek opowiadal ze w Legnicy to krasnoarmijcy bardzo nie lubili po chrust do lasu chodzic

dół był znacznie bardziej bogato wyposażony i mebli do palenia było tam więcej ;)

buba napisał/a:
A myslalam ze tylko ja jestem taka walnieta ze uwielbiam plywac w czasie burzy! Wtedy woda jest ciepla i tak pieknie pachnie!

generalnie lubię pływać wieczorem, bo woda jest wtedy nagrzana po całym dniu :) Gdyby burza się przewalała tuż nad nami to raczej bym nie wchodził :P

Cytat:
Moja babcia tak mowila - ale nie na powitanie a na pozegnanie!

no właśnie. Ktoś pomylił się z translatorem ;)

Cytat:
Wyglada jak startujaca rakieta! Bardzo mi przypomina taki co napotkalismy w obwodzie kaliningradzkim!

ten to chyba ledwo stoi :D

buba napisał/a:
Nie no masakra! tyle szans na ryby zmarnowanych! Toz ja o tym czytac nie moge!

ryby won :D

buba napisał/a:
A czemu akurat ta sciezka az tak bardzo cie pociaga? Ze wzgledu na kolor?

kolor, nawierzchnia (bardzo miękka, idealna do biegania), przypominała mi bieżnię, no i jeszcze nigdy nie biegałem po takiej ścieżce :lol
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-11-12, 22:26   

Cytat:
Ale ci zazdroszcze tego uczucia! Mi niestety w tym roku nie bylo to dane. Dobrze ze chociaz ty pokazales "fucka" temu cyrkowi! Wierze ze satysfakcja musiala byc spora!

ten wyjazd to był plan awaryjny, bo pierwotnie miałem bawić głównie w Rumunii i Serbii. Ale biorąc pod uwagę, że wiosną straszono, że w ogóle nigdzie się nie pojdzie, to i tak byłem bardzo zadowolony :)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2020-11-12, 22:46   

Pudelek napisał/a:

buba napisał/a:
A chlop wzial, podziekowal i schował do kieszeni?

jakby schował, to biletu by nie kupił. To jest prywatny zamek i jak gospodarz ustala zasady, a gość ich nie stosuje, to wypierdziela.


Aaaa! Czyli ubral, kupil bilet i zdjął za pierwszym zakretem ;)

Pudelek napisał/a:
generalnie lubię pływać wieczorem, bo woda jest wtedy nagrzana po całym dniu Gdyby burza się przewalała tuż nad nami to raczej bym nie wchodził


Nie no wiadomo, ze dobrze zeby ta burza byla jednak kawalek dalej ;)

Pudelek napisał/a:
Cytat:
Wyglada jak startujaca rakieta! Bardzo mi przypomina taki co napotkalismy w obwodzie kaliningradzkim!

ten to chyba ledwo stoi


Bo odlatuje! :P

Pudelek napisał/a:
ryby won


Toz to zbrodnia i marnotrastwo! :P

Pudelek napisał/a:
kolor, nawierzchnia (bardzo miękka, idealna do biegania), przypominała mi bieżnię, no i jeszcze nigdy nie biegałem po takiej ścieżce


Ale ostatecznie sprobowales?

Pudelek napisał/a:
ten wyjazd to był plan awaryjny, bo pierwotnie miałem bawić głównie w Rumunii i Serbii. Ale biorąc pod uwagę, że wiosną straszono, że w ogóle nigdzie się nie pojdzie, to i tak byłem bardzo zadowolony


A czemu wiec zmieniles plan? Serbia tez w tym roku byla dostepna z tego co slyszalam.
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2020-11-12, 22:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-11-12, 22:56   

buba napisał/a:
Aaaa! Czyli ubral, kupil bilet i zdjął za pierwszym zakretem

za zakrętem mógł zdjąć, ale do środka by go mogli nie wpuścić ;)

buba napisał/a:
Ale ostatecznie sprobowales?

nie, buty miałem 10 kilometrów od tej ścieżki :P

buba napisał/a:
A czemu wiec zmieniles plan? Serbia tez w tym roku byla dostepna z tego co slyszalam.

była, ale wyjeżdżając z niej musiałbym od razu jechać na Śląsk, ewentualnie do Czech. I Chorwacja i Węgry i Słowacja dla wracających z Serbii zarządzali kwarantannę i dopuszczali jedynie tranzyt. A ja chciałem jeszcze pobyć trochę u Madziarów.
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2020-11-12, 23:11   

Pudelek napisał/a:
nie, buty miałem 10 kilometrów od tej ścieżki


Chodziles bez butow?? :o-o
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-11-13, 00:30   

Buty do biegania ;) Chodziłem w sandałach :D
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2020-11-13, 12:10   

Pudelek napisał/a:
Buty do biegania ;) Chodziłem w sandałach :D


Aaaaa... :D Bo juz oczyma wyobrazni zobaczylam Pudla ktory zapycha po miescie boso! :lol
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-11-17, 15:33   

Na takiej nawierzchni nie byłoby to niemożliwe ;)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-11-18, 17:16   

Do tej pory pisałem w temacie wakacyjnym głównie o przyjemnych miejscach, tym razem tak miło nie będzie. Zaglądamy bowiem do Vukovaru - pierwszego niemal całkowicie zniszczonego miasta po II wojnie światowej. Dla Chorwatów to także symbol ludobójstwa i choć Międzynarodowy Trybunał Karny tego nie potwierdził, to na mój chłopski rozum w taki sposób można działania z 1991 roku tak zakwalifikować. Do tego "najsłynniejsza" zbrodnia w tej części kraju, czyli wymordowanie ponad 200 pacjentów szpitala po kapitulacji miasta.

Sam Vukovar częściowo się odbudował, ale nieustannie mam wrażenie, iż wydarzenia sprzed prawie 30 lat na nim ciążą i ciążyć będą jeszcze przez całe dekady...





Na "deser" ciekawa wystawa plenerowa uzbrojenia. Czego tam nie było...




A na sam koniec okolica z widokiem na Serbię!

https://hanyswpodrozach.b...-i-okolice.html
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-11-26, 20:13   

Kolejny cykl z drogi, czyli trochę Chorwacji i sporo Węgier, w tym wieś Hollókő wpisana na listę UNESCO.
https://hanyswpodrozach.b...erior-baja.html











_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-12-01, 14:12   

I końcówka: relaks w Tiszafüred oraz puszta i targ w Hortobágy. Plus impreza techno dla wszystkich.
https://hanyswpodrozach.b...-hortobagy.html









_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2020-12-01, 23:26   

Ale rewelacyjny ten targ! ale bym tam poszalała!

Cytat:
j (z powodu robactwa organizowano specjalne opryski, lecz niewiele pomagały).


Jak w jednym osrodku w obwodzie kaliningradzkim zrobili oprysk na kleszcze to nawet wiewiorki spadaly z drzew ;) Ale komary i kleszcze wymiotlo - a wszedzie indziej byly. Acz nie zostalismy tam - wialismy szybko ;) A gospodarz byl taki dumny ze swoich nowoczesnych technik! :lol

Cytat:
Postanowiłem po raz pierwszy i ostatni na tym wyjeździe sięgnąć do GPS-a schowanego głęboko w schowku. Nienawidzę podróżować z tym urządzeniem, drażni mnie, rozprasza i psuje zabawę z jazdy, zwłaszcza w obcych miejscach. W 99 procentach wystarcza mi atlas, mapa papierowa, porada miejscowego albo wyczucie. Teraz mamy ten brakujący procent... GPS ładuje się długo, ale już pierwsze spojrzenie na wyświetlacz wyjaśnia sytuację: w Egyek powinienem zaraz za kościołem ostro skręcić w lewo, a ja tymczasem pojechałem prosto, tak jak prowadziła szersza droga. Znaku nie widziałem, bo albo go nie było, albo zasłoniły go drzewa.


Na czerwcowej wycieczce tez mielismy ten 1%, gdy jechalismy, wydawaloby sie jedyną mozliwa droga, nie bylo skrzyzowan, i nagle znalezlismy sie na piaszczystej drodze w srodku lasu! I co pokazal GPS? Ze jestesmy dokladnie tam gdzie trzeba, na trzycyfrowej drodze, na ktorej chcielismy byc :lol Tylko potem sie okazalo, ze droga jest "niedrozna" bo przechodzi komus przez podworko, a nowy wlasciciel zamknął furtke ;) Ale mysle ze nasze miny po uruchomieniu tego urzadzenia byly bezcenne!

Ale ze nie uciekliscie z tego kempingu z techniawa po pierwszej nocy???? :o-o Toz to chyba juz jakas odmiana masochizmu tam trzy dni siedziec! :lol
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2020-12-01, 23:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-12-02, 11:50   

buba napisał/a:
Jak w jednym osrodku w obwodzie kaliningradzkim zrobili oprysk na kleszcze to nawet wiewiorki spadaly z drzew Ale komary i kleszcze wymiotlo - a wszedzie indziej byly. Acz nie zostalismy tam - wialismy szybko A gospodarz byl taki dumny ze swoich nowoczesnych technik!

dlatego od jakiegoś czasu w Polsce raczej nie robi się oprysków, bo te zabijały głównie pszczoły i inne pożyteczne stworzenia. Nie wiem jak na Węgrzech, lecz wiewiórek nie widziałem :D

buba napisał/a:
Na czerwcowej wycieczce tez mielismy ten 1%, gdy jechalismy, wydawaloby sie jedyną mozliwa droga, nie bylo skrzyzowan, i nagle znalezlismy sie na piaszczystej drodze w srodku lasu! I co pokazal GPS? Ze jestesmy dokladnie tam gdzie trzeba, na trzycyfrowej drodze, na ktorej chcielismy byc Tylko potem sie okazalo, ze droga jest "niedrozna" bo przechodzi komus przez podworko, a nowy wlasciciel zamknął furtke Ale mysle ze nasze miny po uruchomieniu tego urzadzenia byly bezcenne!

GPS nie zawsze podąża za rzeczywistością ;)

buba napisał/a:
Ale ze nie uciekliscie z tego kempingu z techniawa po pierwszej nocy???? Toz to chyba juz jakas odmiana masochizmu tam trzy dni siedziec!

myśleliśmy, że to była jakaś impreza z okazji piątku, wyjątek. W sobotę już wydało się to podejrzane (zwłaszcza, że nad wodą nie widać było śladów po takiej imprezie), ale zostaliśmy jeszcze w niedzielę, bo już nie chciało nam się szukać nowej miejscówki, no i byłem przekonany, że pod koniec tygodnia to na pewno będzie spokój :lol Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją żeby ktoś robił kociokwik połowie 10 tysięcznego miasta i nie byłoby żadnej reakcji... Swoją drogą zastanawiam się co zrobiłaby policja, gdyby mnie spotkała w środku nocy, jak szedłem szukać źródła hałasu: pusta droga, ja w samych slipach, bez dokumentów i jeszcze czuć ode mnie wino :lol
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2020-12-02, 16:56   

Pudelek napisał/a:
Swoją drogą zastanawiam się co zrobiłaby policja, gdyby mnie spotkała w środku nocy, jak szedłem szukać źródła hałasu: pusta droga, ja w samych slipach, bez dokumentów i jeszcze czuć ode mnie wino :lol


Moze wygladales wlasnie jak klasyczny wegierski turysta, wiec nie budzilo to zadnych podejrzen? :lol
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2020-12-02, 17:08   

No fakt, do slipów ubrałem klapki ;)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group