Nasze najdziwniejsze przygody górskie |
Autor |
Wiadomość |
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2020-06-19, 18:32
|
|
|
Brawo. Szczerze piszę. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2020-07-27, 09:05
|
|
|
To nie będzie opis mojej "przygody".
Wydarzyło się to wczoraj.
Masowa wycieczka z mojego miasta na Rysy. Organizator ponoć wszystko objaśnił. Towarzystwo dotarło do Popradzkiego i ruszyli dalej. Bardzo się rozciągnęli w terenie ( było ich około 40 ). Jeden osobnik dotarł do kolejnego schroniska. Nie była to Chata pod Rysami. Był to Śląski Dom. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-07-27, 09:21
|
|
|
Musiał się fest zdziwić... hahaha dobre! |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2020-07-27, 09:34
|
|
|
Ponoć to bardzo dobry teoretyk górski. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9371
|
Wysłany: 2020-07-27, 09:39
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Ponoć to bardzo dobry teoretyk górski. |
To widocznie teoria ma mało wspólnego z praktyką
Znane są jego wyjaśnienia? |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-07-27, 09:48
|
|
|
Nie no, wszystko się zgadzało, szedł czerwonym szlakiem, po drodze mijał staw, w końcu dotarł do schroniska. Jakby nie patrzeć, wszystko się zgadzało! |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5832 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-07-27, 09:50
|
|
|
ale przecież wszystko się zgadza poszedł czerwonym szlakiem, tak jak mu kazali |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9371
|
Wysłany: 2020-07-27, 10:09
|
|
|
Ale od Poradzkiego idzie przecież niebieski |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5832 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-07-27, 10:14
|
|
|
Czepiasz się Popatrz, jaką mamy z Sokołem zgodność myśli - niezależnie od siebie napisaliśmy jednocześnie bardzo podobne posty. |
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2020-07-27, 10:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9371
|
Wysłany: 2020-07-27, 11:35
|
|
|
Jesteście już na tym etapie związku że rozumiecie się bez słów |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5519
|
Wysłany: 2020-07-27, 12:04
|
|
|
Wiadomo, że na Rysy - nasz Narodowy najwyższy szczyt musi prowadzić szlak biało-czerwony.
Szczególnie Narodowy charakter wycieczki podkreśla przejście przez Śląski Dom, bo jak wiadomo - Śląsk to prastare piastowskie polskie ziemie (mam nadzieję, że Pudel potwierdzi). Zapewne potem poszedł przez Polski Grzebień (kolejne Narodowe miejsce tej wycieczki). Zszedł niebieskim do Litworowej i przez Ciężką na Rysy. Mam rację? |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2020-07-27, 12:15
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Mam rację? |
Tak. Bo on miał w sobie rozmach górski i młodociany ( ponoć około 24 lat ) nacjonalizm. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5832 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-07-27, 12:15
|
|
|
A nazwa Doliny Wielickiej ma związek (nie wiem jaki, ale na pewno ma) z Wieliczką, gdzie znajduje się prapolska kopalnia soli. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2020-07-27, 12:32
|
|
|
Oraz z polskim himalaistą.
Proponuje aby teraz wycieczki górskie organizowała Młodzież Wszechpolska oraz inne tego typu organizacje. Np. Hitlerjugend ( w konspiracji ). Masowe przejścia przez Tatry ( czy inne góry o potwierdzonej polskości ) z Bosakiem na sztandarach. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10853 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2021-09-22, 20:20
|
|
|
Miałem dziś ciekawą przygodę, trochę tragikomiczną.
Pojechaliśmy z kumpelą na Tuł. Jest tam taka długa i troche stroma łąka, ale że kwitną tam zimowity jesienne to wziąłem aparat i kija z myślą, że porobię zdjęcia i może coś uda mi się o tej roślince nakręcić do filmiku.
Pogoda kiepska, bo troche deszczowa ale zimowity były . Robię więc foty, kręcę ujęcia, nade mną ładnie pasie się stado krów. No sielski krajobraz.
Skończyłem ujęcie, wyłączyłem telefon na kiju ale czuje, że za mną coś się rusza. Odwracam się ... o kurwa, byk. I idzie na mnie. Zaczynam więc odchodzić - on za mną. Przyśpieszam, on też. Zaczynam zbiegać, a byk co raz bliżej, w dodatku z boku dolatuje drugi. Spier..... więc z całych sił w dół licząc, że się nie poślizgnę, bo ślisko a w dodatku w gumiokach byłem. Ogrodzenie pod prądem przeskoczyłem dosłownie w ostatnim momencie.
Kumpela to wszystko z dołu widziała, cała posrana. Niby się uciec udało ale... przy krowach został plecak i aparat
Kombinowaliśmy, że ona jakoś te byki odciągnie, a ja z boku polecę ale gdzie tam, byczki obserwowały wszystko dokładnie. W końcu poszedłem do gospodarstwa w pobliżu (tego przy czarnym szlaku) z prośbą, żeby właściciel pomógł jakoś te klamoty wydostać.
No powiem wam, było nieciekawie. Choć jak sobie wyobrażę widok gościa który spierdziela w dół przed bykami, to ciągle chce mi się śmiać |
|
|
|
|
|