Kryzys akceptacji celu. |
Autor |
Wiadomość |
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14353
|
Wysłany: 2020-07-12, 19:47 Kryzys akceptacji celu.
|
|
|
Dobry wieczór.
Lipiec w pełni - wciąż przeplata, trochę burzy, trochę lata.
Prognozy na sobotę były różne. Nic to - w szczytowym momencie planowania było nas pięciu w aucie. Pojechaliśmy we dwóch. O strasznej godzinie - 4.30. Czyli 45 minut później niż tydzień wcześniej.
Zaplanowaliśmy Małą Wysoką. Ale jak to z planami jest - człowiek plany robi, a drugi człowiek je zmienia. I to czasami ten sam człowiek. Tak to bywa … Turystyka to tajemnicza sprawa …
Po drodze zauważyliśmy kilka stojących słowackich aut policyjnych. W Jurgowie nas zatrzymano.
"Dzień dobry. Polacy ? Ile osób ? Miłego dnia".
Do Tatrzańskiej Polanki dotarliśmy w okolicach 6.40. Na początku trasy ( ruszyliśmy o 6.50 ) przeżyliśmy szok … Miejscowe owady osiągają olbrzymie rozmiary …
To spotkanie oraz pojawiający się kryzys u Łukasza ( jednego z dwóch ) spowodował , że do Śląskiego Domu poszliśmy drogą jezdną. Ta trasa jest dłuższa ale … W lesie mógłby na nas czekać sześcionożny niedźwiedź. Wysoki na trzy i pół metra.
Do schroniska dotarliśmy o 8.20.
Przy stoliku na tarasie doszło do poważnej rozmowy. Kryzys narastał. Bar był zamknięty. W wyniku rozmowy podjęta została decyzja. Idziemy. Z tym, że nie koniecznie wszyscy na Małą Wysoką. Są takie dni gdy kryzys akceptacji celu wymaga poświęcenia planów.
O 8.33 ruszyliśmy. Wielicki Wodospad był już w pracy.
Pisząc w skrócie - przed nami był mrok. Przed nami i po lewicy.
To ponoć zbocza masywu Gerlacha.
Pierwszy próg do pokonania.
Takie coś było widać za naszymi plecami. Ciekawi mnie czy Krzysztof Wielicki ma w tym schronisku darmowy nocleg ?
Po prawicy monumentalna ściana Granatów Wielickich.
Pojawił się Długi Staw. Kilka lat temu tam zakończyliśmy wycieczkę. Grad nas napadł. Wczoraj nie padało ale myśli o końcu były. Taki kryzys to nic dobrego …
Wygrała turystyka i Grzebień w oddali.
Po lewicy pojawił się pewien żleb. Ponoć ważny w zimie.
Szedłem dalej. Niezbyt równo i szybko ale jednak zbliżałem się do celu. Pojawiło się żelastwo .
Pojawił się cel. Polski Grzebień 2200 metrów.
Wstąpiłem na niego o 10.05. W tym czasie Łukasz już szarżował na Małą Wysoką.
Z Grzebienia były takie widoki.
Na drogę przyjścia .
Na górną część Doliny Białej Wody. Widać Zmarzły Staw, Hrubą Turnie, część Doliny Świstowej i Polskę po lewej. I coś tam jeszcze.
Rzuciłem okiem na Rohatkę.
Nad nią mieszka Dzika Turnia.
A to Mała.
Dzika Mała.
Zastanowiłem się nad przyszłością turystyczną w tym dniu.
Zostałem na Grzebieniu.
Z niego też są piękne widoki.
Fragment Orlej.
To dla niedowiarków.
To dla topograficznych … I tak tego dnia nic nie było z Gerlacha widać.
Lekko szubieniczne drzewko …
Ludziska idące na szczyt MW.
Wielicki po prawej, Litworowy w chmurze.
Wielicki nad Grzebieniem.
Łukasz na szczycie MW , 2429 m.
A inni pod szczytem.
Pojawił się sześciokilogramowy Sęp Tatrzański.
Trochę wcześniej zauważyłem pod Rohatka grupę dziewczyn. Przyszły na Grzebień.
Nad wielkością Ich plecaków zadumał się Wielicki … Szczyt, nie Krzysztof.
Ze szczytu wrócił Łukasz. Żywy.
Czas było wracać. Ponoć w schronisku otwarli bar.
Po przejściu Długiego Stawu padliśmy na pyski. Granaty Wielickie ze Starolęśnym Szczytem. Amen, ave i chwalmy Górskiego Szatana.
Dla odmiany ściany Gerlach i okolic.
Znowu widok na lewo.
Przerażający zwierz.
Strona gerlachowska.
Strona granacka.
Kolejny element szubieniczny.
Powrót do Monumentu.
Dotarliśmy do Śląskiego Domu. Bar był otwarty. Dzień z kryzysem akceptacji celu ma swoje prawa.
Przy stoliku obok siedział specyficznie ubrany typ. Niskie buty, krótkie spodnie jeansowe, koszulka, olbrzymi aparat i kask na głowie. Siedział w nim przy stole. Zdziwiło mnie to bo piwo podawali w tekturowych kubkach.
Wracaliśmy też asfaltem.
Pojawiła się Kończysta z ubitym Kowadłem.
Do zobaczenia.
Nawet na asfalcie było groźnie. Czterometrowy Waran Tatrzański.
Strażnik też był.
Sześć minut po ruszeniu autem rozpoczęła się ulewa nad Tatrami.
Uważajcie na siebie. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2020-07-12, 20:38, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9369
|
Wysłany: 2020-07-12, 20:41
|
|
|
Zacna wycieczka! Którą z twojego powodu przeszedłem bodajże 2 lata temu przez Dolinę Białej Wody.
Twoja wersja jest mroczna i niebezpieczna, do tego bije z niej nieodpowiedzialność i ryzykanctwo
Szczęście mieliście że pogoda wam nie doje.ała
Policja sprawdzała czy każdy ma maseczkę?
Jaszczur pewnie robiony z drona, bo jak takie bydlę całe cyknąć |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2020-07-12, 20:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-07-12, 20:54
|
|
|
Ale, że zdjęcia stawu z lodem żeś z przybliżenia nie zrobił?!
Namówiłeś mnie. Pójdę tam, może nawet w tym roku.
Ps. Tam-Tatry. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10852 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2020-07-12, 21:24
|
|
|
Mrokiem lekko powiało, tym bardziej że owad monstrualny tylko podkreślił upiorny charakter wycieczki . No ale i tak się dobrze udało, mogła być zlewa od rana... |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14353
|
Wysłany: 2020-07-13, 07:10
|
|
|
Adrian napisał/a: | Policja sprawdzała czy każdy ma maseczkę? |
Nie.
laynn napisał/a: | Ale, że zdjęcia stawu z lodem żeś z przybliżenia nie zrobił?! |
Za zimny był.
Piotrek napisał/a: | No ale i tak się dobrze udało, mogła być zlewa od rana... |
Rutyna i tak dalej.
Wróciłeś do cywilizacji ? |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1920
|
Wysłany: 2020-07-13, 07:46
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Lekko szubieniczne drzewko … |
Brakuje tylko Zygfryda de Löwe.
Dobromił napisał/a: | Rutyna i tak dalej. |
Z naciskiem na i tak dalej. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14353
|
Wysłany: 2020-07-13, 08:04
|
|
|
Prezes napisał/a: | Brakuje tylko Zygfryda de Löwe. |
Obecnie występują pewne problemy w temacie zaopatrzenia w Krzyżaków.
Prezes napisał/a: | Z naciskiem na i tak dalej. |
To prawda.
Napisz szczerze - jesteś pod wrażeniem naszej wyprawy ? |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1920
|
Wysłany: 2020-07-13, 08:09
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Napisz szczerze - jesteś pod wrażeniem naszej wyprawy ? |
Ogromnym.
Głownie dlatego, że mnie by się nie chciało |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5518
|
Wysłany: 2020-07-13, 10:12
|
|
|
Jak na sobotę, w Tatrach była dobra pogoda, szczególnie w ich południowej części. U nas lało od samego rana. Ja bym się jednak bał, że jakaś chmura wyprzedzi front i popsuje imprezę.
W każdym razie gratulacje za wyprawę |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14353
|
Wysłany: 2020-07-13, 10:49
|
|
|
Prezes napisał/a: | że mnie by się nie chciało |
Już od dawna w Tobie ogień nie tli.
sprocket73 napisał/a: | Ja bym się jednak bał, że jakaś chmura wyprzedzi front i popsuje imprezę. |
Krążyły nad doliną jak sepy nad …
sprocket73 napisał/a: | W każdym razie gratulacje za wyprawę |
Dziękujemy. W kolejne weekendy również ruszymy do boju. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Tomasz
Dołączył: 12 Lis 2013 Posty: 558
|
Wysłany: 2020-07-13, 11:49
|
|
|
Cytat: | Dziękujemy. W kolejne weekendy również ruszymy do boju. |
Zastanów się, robisz tłum na szlakach. Turyści chcą spokoju. |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1920
|
Wysłany: 2020-07-13, 13:16
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Już od dawna w Tobie ogień nie tli.
|
Nie te czasy, kiedy się lądowało na Palenicy w środku nocy.
Entuzjazm rezerwuję obecnie dla celów nieco bardziej oryginalnych, a w nocy od zawsze wolę wracać, niż wstawać.
Tomasz napisał/a: | robisz tłum na szlakach |
Tego należy unikać za wszelką cenę. To tak w kwestii wyboru i akceptacji celów. |
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2020-07-13, 13:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10852 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2020-07-13, 20:15
|
|
|
Dobromił napisał/a: |
Wróciłeś do cywilizacji ? |
Wczoraj wieczór.
Ciężko wrócić na wieś i znów gapić się na góry A było tak sielsko... |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2020-07-13, 20:23
|
|
|
Jakby trochę bardziej niż zwykle ponazywałeś te skały i od razu jakby lepiej mi się czytało i oglądało. |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14353
|
Wysłany: 2020-07-13, 20:50
|
|
|
Włodarzu ...
Od kolejnej wycieczki opiszę wszystko na zdjęciu co będę znał z nazwy. To może być straszne |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
|