Wysłany: 2020-06-16, 18:59 Gdzie sowy mówią "dobranoc"
Zmieniliśmy trochę kierunek w ten długi weekend. Pewnie niektórzy się spodziewali, że pojedziemy znów w ten nasz Niski. A my sobie pozwiedzaliśmy trochę zachodnią miedzę:P Co z tego wyszło? Zapraszam na bloga
https://sp-wloczegowy.blo...ie-11.html#more
Ostatnio zmieniony przez vidraru 2020-06-16, 18:59, w całości zmieniany 1 raz
laynn [Usunięty]
Wysłany: 2020-06-16, 19:56
Przeczytałem i...miałem jechać, to własnie Wielka Sowa miała być alternatywą do Niskiego. Osobiście...trochę jestem zaskoczony Sowimi Górami...na minus. Wydawały mi się jakieś bardziej widokowe
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2020-06-16, 20:02
Widziałem na fejsie Wasz nocleg przy maszynach i zastanawiałem się jakim cudem cały weekend spędzili w środku lasu. Teraz już wiem.
Tak to już jest w Sowich, przełęcze oblegane, Sowa - wielki piknik, gdzieś dalej od popularnych miejsc praktycznie brak ludzi. Brak też, niestety, widoków, stąd oblężenie wieży na Sowie i nieco mniejsze wieży na Kalenicy. Szkoda, że na tę drugą nie weszliście, Kalenica oferuje wspaniałe widoki, no ale rozumiem sytuację.
Będąc w Świerkach byliście kilka kilometrów od Włodzickiej Góry. Jest tam niewielka wieża widokowa a w starym kamieniołomie miejsce na biwak.
Włodarzu, zbyt późno przypomniało mi się, że przecież stamtąd pochodzisz, podpytalibyśmy o jakieś wskazówki. Ale to był dopiero rekonesans. Ja tam jeszcze chcę wrócić, bo bardzo mnie te strony urzekły. Już mam następne plany Sowie urodziły mi się w głowie dobre 10lat temu, kiedy zaczęłam czytać Tokarczuk i teraz nagle się przypomniały.Jestem pewna, że jest tam po co wracać
a ja byłem w Pokrzywnej pół godziny przed waszym telefonem, no ale trudno
Góry Sowie, główny grzbiet rzeczywiście mało widokowy i troszkę nudny, ale jest kilka miejsc widokowych (np. polanka w okolicy szczytu Żmij), z Kalenicy też ładny widok. Podejrzewam jednak, że w G. Sowich są miejsca widokowe, tylko trzeba lepiej poznać te pasmo. Może ktoś podpowie?
Trzy lata temu chodziłem trochę podobnie jak Wy - MOJA RELACJA Wiatę w Bielawie z Waszego noclegu pamiętam, w okolicy powyżej była platforma widokowa. Pomysł noclegu przy maszynie leśnej wymiata Na szczęście wtedy nie miałem tłumów na szlakach, było spokojnie w środku tygodnia, nawet na Wielkiej Sowie.
Jeśli będziecie kiedyś w G. Sowich to polecam zwiedzić podziemny Kompleks bunkrów III Rzeszy Riese, ja byłem w Osówce i we Włodarzu i uważam, że naprawdę warto to zobaczyć
Jeśli będziecie kiedyś w G. Sowich to polecam zwiedzić podziemny Kompleks bunkrów III Rzeszy Riese, ja byłem w Osówce i we Włodarzu i uważam, że naprawdę warto to zobaczyć
Może kiedyś. Obecnie są jakieś limity i trzeba się zapisywać wcześniej. Osobiście nie jestem fanką takich atrakcji, zwłaszcza za pieniądze,wolę włóczyć się na własną rękę niż z przewodnikiem. Na wieżę na Kalenicy nie wychodziliśmy, boi tak nie było widoczności tego dnia. Może się mylę, ale wydaje mi się, że warto zejść z utartych szlaków żeby było ciekawie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Sowie urodziły mi się w głowie dobre 10lat temu, kiedy zaczęłam czytać Tokarczuk i teraz nagle się przypomniały.Jestem pewna, że jest tam po co wracać 
Na szczęście wtedy nie miałem tłumów na szlakach, było spokojnie w środku tygodnia, nawet na Wielkiej Sowie.
