Na Tuł Szlakiem Cisownickim

laynn · Wysłany: 2020-05-23, 10:10

Jak jutro pogoda pozwoli, to dzięki relacji Sebastiana pojedziemy rodzinnie tam. Żonie się bardzo spodobała relacja Sebastianie!

Sebastian · Wysłany: 2020-05-23, 11:26

Życzę nie za dużo, ale za to ciekawych chmurek. Ja ci Tuł, ty mi Pasmo Pewelskie, tak to fajnie działa.

laynn · Wysłany: 2020-05-23, 11:37

sokół · Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom

I bardzo dobrze, boś słowo dał, ze pojedziemy tam razem. Niech leje.

laynn · Wysłany: 2020-05-23, 14:33

Miałem nadzieję, że po wpisie zbierzesz swoje dziewczyny i psa i się spotkamy na szlaku.

sokół · Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom

Nie no, brzydka pogoda. Zresztą... dziewczynom przeszły góry...

laynn · Wysłany: 2020-05-23, 15:41

No nie będę Cię tu dołował...ale zawsze możesz na pstrąga pojechać do kolegi

skoro się góry im znudziły

Ale fakt, pogoda do de, więc jak już to na Jurę gdzieś się skoczymy. Grilla jednorazowego jeszcze jednego mamy. Został nam z Kiczory

Vision · Wysłany: 2020-05-24, 12:54

Fajna wiosna, piękna zieleń i urokliwe krajobrazy... tyle. :-o

panna_aga · Dołączyła: 14 Maj 2019 Posty: 64 Skąd: Ustroń/Cieszyn

Rewelacyjna relacja, cudowne zdjęcia!

Przyznam się, że i ja w tym roku po raz pierwszy zawitałam w ten teren. Z pewnością inspiracją było zeszłoroczne wędrowanie Sokoła.

Jak Adrian dobrze ujął, tak blisko, a tak nieznany. No cóż, człowiek zwiedza świat, a swojego podwórka dobrze nie zna.

Ja byłam w tam jakoś przez święta, nazbierałam dużo czosnku, nacieszyłam oczy, także zdrzemnęłam się w okolicach szczytu. Wędrowałam z Goleszowa, więc jeśli ktoś ma ochotę wydłużyć sobie wycieczkę, to jak najbardziej można zacząć w okolicy Tonu / dawnych skoczni narciarskich i dalej wędrować szlakami.

Góry Bez Granic » Góry » Nasze wycieczki i wyprawy » Beskidy » Na Tuł Szlakiem Cisownickim	Idź do strony: « 1 2