Plan wyprawy - porada, szlaki,Tatry |
Autor |
Wiadomość |
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5514
|
Wysłany: 2020-06-02, 10:59
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Jak miałem 22 lata to byłem wybitnym fachowcem od Tatr. |
Słabo.
Ja wybitnym ekspertem byłem w wieku 18 lat. W IV klasie LO byłem pomysłodawcą oficjalnej wycieczki klasowej na Orlą Perć. Moja całkowita wiedza ekspercka o Tatrach to były 2 kilkudniowe wyjazdy z mamą jak miałem 13-14 lat. Z mamą chodziłem głównie po Zachodnich. A największym doświadczeniem w Wysokich było przejście z Gąsienicowej przez Zawrat do Piątki przy załamaniu pogody (śnieg w lipcu). Wtedy to zobaczyłem Orlą Perć i zostałem ekspertem. Dodam jeszcze, że miałem sporo wiedzy teoretycznej wynikającej z jeżdżenia palcem po mapie. Znałem wszystkie szczyty i ich wysokości lepiej niż teraz.
Co ciekawe - ta wycieczka doszła do skutku, pojechała cała klasa łącznie z wychowawczynią. Spaliśmy 2 noce w 5 stawach. W kluczowym dniu grupa podzieliła się na słabeuszy (głównie brzydkie dziewczyny i najbardziej niedołężne chłopaki), którzy pod opieką wychowawczyni poszli na Zawrat i wrócili tą samą drogą oraz najdzielniejszych (większość), którzy pod opieką prawdziwego zakopiańskiego przewodnika (i moją oczywiście) przeszli od Koziej Przełęczy na Kozi Wierch. Nikt nie miał doświadczenia w Tatrach. Byliśmy młodzi i głupi. Wieczorem w schronisku piliśmy wódkę - mieliśmy 2 butelki, które do schroniska wyniosła nieświadoma tego co niesie wychowawczyni. Żeby było śmiesznie, wychowawczyni zabrała na tą wycieczkę swojego syna, który miał z 5 lat i chłopaki wynosili go na barana pod górę przez Świstówkę, a ostatniego dnia znosili.
W dzisiejszych czasach takie wycieczki są niemożliwe. A wtedy (to był rok '91) dało się.
Ten przewodnik to był stary dziadek. Zabrał nas tam, mimo dość kiepskich warunków - skały były mokre, góry w chmurach. Na pierwszych łańcuchach zrobił krótki kurs i instruktaż jak z nich korzystać. Potem zobaczył jak sobie każdy radzi i mnie wyznaczył abym zawsze szedł na końcu i jakby coś się działo, to miałem zatrzymać wszystkich i go zawołać. Było nas ok 15 osób. Nic się nikomu nie stało, wszystkim się bardzo podobało. |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14325
|
Wysłany: 2020-06-02, 11:05
|
|
|
Zaimponowałeś mi.
Obiecuję, że jak cofnę się w czasie to przebiję Twój wyczyn. Wtedy postawisz mi ( wypijemy razem ) Tatra Tea.
Co do wysokości szczytów - one są zmienne.
P.s. Ta moja wycieczka w Tatry to 1990 rok. Jak widać - wtedy wykuwały się w ogniu walki takie fachowce jak my. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9355
|
Wysłany: 2020-06-02, 12:25
|
|
|
Żyjecie tylko dla tego, że złego nawet Diabli nie chcą
Jesteście niepoważni panowie |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14325
|
Wysłany: 2020-06-02, 12:47
|
|
|
Jestem poważny z urodzenia. Znak Zodiaku - Waga. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5514
|
Wysłany: 2020-06-02, 14:37
|
|
|
Adrian napisał/a: | złego nawet Diabli nie chcą |
Możemy dużo, możemy wiele, póki młodość w nas!
Jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze! (4x) La la la la la la la la la la la .. |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-06-02, 14:40
|
|
|
Ja tam nie miałem takich wspaniałych debiutów, jak Wy.
Schodziłem tylko po omacku z Giewontu (bez latarki, juz po zachodzie - to była moja pierwsza samodzielna wycieczka w Tatry) oraz z trójką totalnie zielonych towarzyszy trawersowałem Granaty(rok później). A tak to w sumie nic się nie działo. To tez były piękne lata 90-te. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10844 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2020-06-02, 14:42
|
|
|
Ja raz w życiu paliłem trawkę. Na Giewoncie. Pod tym względem było to odlotowy debiut |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-06-02, 16:40
|
|
|
Stare pierdoły z Was.
A młodość nadchodzi...strzeżcie się |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14325
|
Wysłany: 2020-06-02, 18:35
|
|
|
Strzeż się id marcowych ... |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9355
|
Wysłany: 2020-06-02, 19:53
|
|
|
Wstyd mi bo nie mam żadnych głupich wybryków w Tatrach i do tego młody jestem Jak żyć ...
Sugeruje koledze Coldman nie brać przykładu z naszych nieogarniętych kolegów ... Choć z drugiej strony opowieści zostają na całe życie z naciskiem na życie |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2020-06-02, 19:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10844 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2020-06-02, 20:12
|
|
|
Adrian napisał/a: | Wstyd mi bo nie mam żadnych głupich wybryków w Tatrach i do tego młody jestem Jak żyć ...
|
Nie do końca tak jest. Mam wielu znajomych, którzy uważają że już samo łażenie pod górę, pocenie się, męczenie po to by gdzieś wyleźć za totalną głupotę. Więc taki niewinny to też nie jesteś |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9355
|
Wysłany: 2020-06-02, 20:48
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Adrian napisał/a: | Wstyd mi bo nie mam żadnych głupich wybryków w Tatrach i do tego młody jestem Jak żyć ...
|
Nie do końca tak jest. Mam wielu znajomych, którzy uważają że już samo łażenie pod górę, pocenie się, męczenie po to by gdzieś wyleźć za totalną głupotę. Więc taki niewinny to też nie jesteś |
Aaaa, jeżeli to podciągamy pod takie rzeczy, to jestem winny bez gadania, też mam takich znajomych którzy patrzą na mnie z politowaniem - po kiego chu.a ty tam łazisz, a sami nie byli nigdy albo tylko raz |
|
|
|
|
Coldman
Wiek: 26 Dołączył: 19 Maj 2020 Posty: 1087 Skąd: Wysoczyzna Kaliska
|
Wysłany: 2020-06-02, 21:11
|
|
|
Kumpel był w tamtym roku z ziomkami z klasy. Szli na szlak, po powrocie melanż, następny dzień odpoczynek i następny znowu szlak i chlanie, tak w kółko
Ja kumplom od razu powiedziałem, że to mój wyjazd i wiem jak by z nimi to się wszystko skończyło. W ramach rekompensaty jakiś wyjazd nad jeziorke ogarnę, gdzie będę mógł z nimi tankować do rana i będzie spoko. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-06-02, 21:40
|
|
|
Eee piwo pod piątką, poprawione jakąś wódką, winem i kij wie czym, kończy się w kosówkach. Nocą. A rano widok na Krzyżne!
(choć pary w łażeniu już nie było ). |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14325
|
Wysłany: 2020-06-03, 07:19
|
|
|
Coldman napisał/a: | Szli na szlak, po powrocie melanż, następny dzień odpoczynek |
Tragedia. Rośnie nam pokolenie umęczonych dzieciaczków.
Nie idźcie tą drogą. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
|