Skały, bezdroża, pustynia i bagna, czyli wiosenna Jura

vidraru

Jura Krakowsko-Częstochowska to zawsze dobry kierunek awaryjny,kiedy nagle plany górskie ulegają zmianom. Zwłaszcza, że niedaleko domu i maj w pełni, pogoda lekko niepewna a dusza niespokojna nie chce usiedzieć w spokoju na dupie. Jak było? Zapraszam do pełnej relacji ze zdjęciami i filmami na:
http://sp-wloczegowy.blog...czyli.html#more

laynn · Wysłany: 2020-05-27, 00:02

To, że żeśmy prawie po sobie deptaliśmy, to wiemy.
Kawał drogi zrobiliście drugiego dnia. :ok

vidraru · Wysłany: 2020-05-27, 16:11

Może nie taki kawał, ale biorąc pod uwagę "jakość" trasy na niektórych odcinkach to nogi na koniec bolały

kristoff73 · Wysłany: 2020-05-28, 20:30

Fajna relacja, zachęcająca, by odwiedzić te tereny - i są takie plany, jeszcze na ten miesiąc, jeżeli pogoda pozwoli :-)

sokół · Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom

Takie inne tereny, mniej znane zakątki tej Jury przedreptaliście. No ładnie, widać ciągnie Was tam, bo to chyba nie pierwszy, i pewnie nie ostatni raz.

A okolice dolinek podkrakowskich Was nie interesują?

buba · Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława

A ja mysle ze w TEJ jaskini trzeba koniecznie zrobic zlot z forum! Rozpalic duze ognisko i spac w hamakach!

(na pohybel tym co mają kija w d...

Góry Bez Granic » Góry » Nasze wycieczki i wyprawy » Pozagórskie » Polska » Skały, bezdroża, pustynia i bagna, czyli wiosenna Jura