Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Pilsko :)

Autor Wiadomość
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-03-28, 21:08   

Dzwonki, marionetka Zbychu z Witowa i Królik.
Reszta modów była normalna. Pati zaraz po tej akcji zrezygnowała, Halinka usiłowała się tłumaczyć, ale wiem, że to ona też nie była za wywaleniem nas. I Jola... nie pasowała mi, jakaś taka była.... wkurwiająca dla mnie. Ale kuźwa, jedna miała odwagę się odezwać, odpowiadać w trudnych tematach. I to raczej nie jej sprawka, że polecieliśmy. Myślę, że wynik głosowania był 4:3.

Aż przed chwilą czytałem te stare dzieje... No i w sumie Dzwonki poszły w pizdu, Zbychu też, a Królik po jakimś czasie zrezygnował z bycia adminem po czym stał się takim userem, co non stop ironizuje na temat adminów... :o-o :o-o

Laynn, ja też miałem taki moment, że tam chwilkę pisałem, ale jakoś mnie to nie pociągało.
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-28, 21:16   

No tak stare dzieje.
Ja wiem, że Jola miała wtedy trudny czas. I właśnie za to ją cenie, zresztą ja wtedy też zacząłem się buntować, w zielonym pokoju napisałem co myślałem o tym pomyśle i jak on wyszedł. Sam kilka razy potem, również pisałem co moim zdaniem było źle.
Ale dziś, po 6,7 latach tam się wiele zmieniło. Są inni ludzie w administracji. Nie ma co rozdrapywać ran.
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2020-03-28, 21:17   

Fajna wyprawa, którą już komentowałem. Mam tylko 2 pytania:
- w ekipie mieliście czerwonoskórych Indian? /foty sokoła/,
- na ile skuteczne jest torowanie szlaku przez sokoła czy też to nowy styl chimalajski? /foto Visiona/.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-28, 21:24   

 
 
telefon 110 


Dołączył: 20 Wrz 2014
Posty: 2046
Wysłany: 2020-03-28, 21:26   

sokół napisał/a:


No i w ogóle na tamte czasy to było strasznie cukierkowe miejsce, tylko wolno było przyklaskiwać. Nie można było kogoś skrytykować, nigdy w życiu...
Takie mieli zasady....



Czyli smerali się po plecach.

Podejrzewam że to często spotykane na portalach społecznościowych i w zasadzie nie powinno dziwić. :-)
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-03-28, 21:29   

laynn napisał/a:
Są inni ludzie w administracji. Nie ma co rozdrapywać ran


Zadałeś pytanie dlaczego nas nie lubili, więc Ci odpowiedziałem. Że są inni, wiem, Tidżej robi świetną robotę, chociaż pewnie chciałby większego efektu... No cóż, ciężkie czasy dla for.

A ran nie da się rozdrapać, w zasadzie nie ma po nich nawet śladu :) Ot, wyskoczyłeś z pytaniem, to ja popłynąłem z historią...
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2020-03-29, 08:53   

Królik to jedna z największych internetowych szmat jakie miałem nieprzyjemność poznać.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2020-03-29, 09:09   

Patrząc na mapkę można powiedzieć, że błąd zejścia to dość typowa sytuacja. Małe odchylenie od właściwej trasy i stopniowo zaczyna się schodzić na "złą stronę góry". Przytrafiło mi się coś takiego, jak schodziłem z kumplem z Ciemniaka w kierunku Chudej Przełączki. Innym razem z Ukochaną z Babiej. Pewnie jeszcze parę razy na mniejszych beskidzkich górach. Od przygody na Babiej jestem już bardzo wyczulony na takie sytuacje. Bardzo się pilnuję, aż do przesady, bo takie coś może się naprawdę źle skończyć.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-29, 09:46   

A możesz to opisać, bądź linka do tej relacji wstawić?
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-03-29, 10:01   

Gdzies to było.... Coś kojarzę... jakiś zlot origami albo coś takiego... i Sprocket chyba Kościółkami sobie złaził, o ile pamiętam. Chyba gdzies było to opisane, ale bez zdjęć, bo zniknęły, no chyba stosunkowo niedawno czegoś szukałem i sie na to natknąłem, ale już nie do końca kojarzę, gdzie to było....
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2020-03-29, 10:17   

to jest w tym wątku, na stronie 3: http://gorybezgranic.pl/n...ie-vt734,30.htm
zdjęcia były na FTP (republika,pl) które zniknęło parę lat temu...
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-03-29, 10:23   

Przy okazji warto poczytać o tym, jak Vision spierdzielał przed biegaczem na drzewo.
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-29, 10:29   

Czytałem to, zdjęcia pamiętam, teraz sobie przypomniałem, choć tego wstępu za nic nie kojarzę.
Dzięki.
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-29, 16:22   

To jeszcze ode mnie kilka fotek z drugiej wycieczki... ;)

Noc...



Bezdomni...









Piłkarze...







Chimalajaści...





Skoczkowie...

















Kibice...



Poranny przytułek...





Znów Chimalajaści i jakieś tam widoki na przyszłość...



























PS: Nie wiem też czy sokół wspomniałeś tutaj wyżej, ale w sumie Pilsko w międzyczasie zostało zdobyte. Wprawdzie nie zimą, ale jednak padło. :) Bo, żeby nie było, że nigdy go nie zdobyliśmy...

http://forum.gory-szlaki.....php?f=6&t=8121

I wtedy też chyba właśnie powstał Klub Chimalajowy, tylko jeszcze bez flagi. ;)
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-29, 16:29   

Ja w ogóle póki co to na Pilsko ataków miałem 5 i tylko 2 się powiodły. Słabiutko, chyba najtrudniejsza góra dla mnie. 3 zimowe podejścia nieudane. Chociaż jedno nie przez pogodę. Raz pokonało mnie schronisko. Miały być dwa ataki szczytowe, na wschód i zachód. Nie dotrwałem nawet do pierwszego, rano obudziłem się na ławce przy stole, ale wieczór był bardzo ciężki...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - anime