Skoro wspomnień czas ... ;) |
Autor |
Wiadomość |
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-03-20, 21:30 Skoro wspomnień czas ... ;)
|
|
|
Kiedyś coś wspomniałem że napiszę kilka słów o naszej pierwszej wizycie w Tatrach , która nie powinna w ogóle mieć miejsca przy pogodzie która wtedy była !
Po tej wycieczce jeden ze strażaków z pobliskiej Olczy powiedział, "że jesteśmy nieodpowiedzialni i właśnie po takich TOPR później lata ..."
Nie pamiętam dokładnie, ale z pewnością propozycja wyjazdu w Tatry wyszła od naszego kolegi Tomka, który Tatry miał już trochę "schodzone", a przynajmniej wiedział o nich więcej niż my i w ogóle w nich był
Nie wiedziałem gdzie jedziemy i gdzie pójdziemy, cały plan znał Tomek, który był naszym guru tego dnia ...
Tak więc dotarliśmy do Kuźnic, gdzie przywitała nas piękna deszczowa aura, a właściwie ulewa, oberwanie chmury lub jakieś takie, TTFFFFUUU!
Lecimy do BUS-a, jest nas szóstka więc nie czekamy tylko od razu ruszamy ! Leje jak lało, albo i gorzej, lokujemy się pod sklepem którego dzisiaj już nie ma, teraz jest tam jakaś knajpa czy cuś ? Wtedy kupiliśmy tam pyszne drożdżówki i coś do picia ... I tak sobie siedzieliśmy na parapecie i gdzie się tylko dało czekając na cud !
"Dobra! plan jest taki, czekamy jeszcze chwilę jak przestanie padać to idziemy"
Padało dalej ... może trochę mniej
"Dobra! idziemy do schroniska i zobaczymy co dalej jak dojdziemy, najwyżej zawrócimy "
Padało ale malutko
Więc idziemy dalej, jak zacznie lać to zawrócimy i tyle !
I tak szliśmy i szliśmy, w okół tylko mgła i nic więcej ... Doszliśmy do łańcuchów więc mimo niepogody ekscytacja wzrosła, bo to pierwsze łańcuchy w Tatrach przecież były
Pojawił się krzyż i w końcu szczyt, niby nic nie widać i pogoda do dupy od samego rana, a wszyscy się cieszyli i byli szczęśliwi !
Chyba sam Ponbóczek widział co się dzieje, że banda żółtodziobów w taką pogodę wylazła na Giewont i jeszcze się cieszą jak głupi! Że po chwili rozgarnął mgłę i chmury żeby nam pokazać wszystkie zacne widoki jakie minęliśmy po drodze nie zdając sobie nawet sprawy.
Szczytowanie zaczęło się zacnie i równie dobrze miało się zakończyć, bo z każdym krokiem mgły było coraz mniej a słońca coraz więcej, ciuchy po woli znikały z naszych grzbietów, kurtka, czapka szybko okazały się nieprzydatne i wylądowały w plecaku
Powrót odbył się w pięknych okolicznościach przyrody i pełnym słońcu !
Kto by się spodziewał że tak marny poranek, może się zamienić w genialny finał pełny słońca i widoków. Pierwsza wizyta okazała się niesamowitą przygodą, która na pewno zostanie nam w pamięci na długie lata.
I taka to była wycieczka. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-03-20, 21:41
|
|
|
Moja pierwsza bytność w Tatrach zaczęła się, że po dojeździe na kwaterę poszliśmy na spacer Strążyńską. Ot spacer, więc nic nie wzięliśmy, po drodze kropiło. A że przestało, to poszliśmy na Sarnią. Koleżanki padały z głodu, więc zaczęły schodzić, a my poszliśmy na Sarnią Skałę...nigdy później już takiej widoczności nie widziałem, bo w międzyczasie mżawka przeszła, wyszło słońce, a że to było już po 17 pod koniec sierpnia, to lekki chłód spowodował idealną przejrzystość. Ech, aparatu wtedy jeszcze nie miałem...tylko u mnie to był 2001?2? |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-03-20, 21:46
|
|
|
Pewnie każdy ma taki "magiczny" moment w swojej historii gór może się podzielą taką chwilą, tak jak my
Późno zaczęliśmy z Tatrami, bo w sumie późno się wzięliśmy za góry na poważnie, ale nadrobiliśmy |
|
|
|
|
vidraru
Rosomak
Wiek: 43 Dołączyła: 27 Sty 2017 Posty: 2502 Skąd: Kęty
|
Wysłany: 2020-03-21, 16:30
|
|
|
|
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-03-21, 17:27
|
|
|
Według bloga 1997 "Pierwsze Tatry"
Trochę tego macie, i tak na szybko przykuło moją uwagę to cudo
Ale barwy, WoW |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2020-03-21, 18:30
|
|
|
W Tatrach byłam pierwszy raz na wycieczce szkolnej w I klasie liceum chyba. Znaczy dawno .
Ale fajne zdjęcie!
|
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-03-21, 18:37
|
|
|
Nad Morskim byłem pod koniec podstawówki, jakoś 1993rok?94?.
Zdjęć nie będę wyrzucał... |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-03-21, 20:44
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | W Tatrach byłam pierwszy raz na wycieczce szkolnej w I klasie liceum chyba. Znaczy dawno .
Ale fajne zdjęcie!
Obrazek |
W realu było tak zajebi..ie że nie da się opisać, ani pokazać.
Jak tak się zastanowiłem, to byłem w Tatrach o wiele wcześniej, bo jakoś pod koniec podstawówki, to ze 20 lat temu będzie, wujek mnie zabrał
Ale wyjście mało ambitne, bo tylko do M Oka, pamiętam że chciałem iść jeszcze na Czarny Staw, ale powiedzieli że nie ma już czasu, KŁAMCY! |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14366
|
Wysłany: 2020-03-21, 21:22
|
|
|
A ja nie mam żadnego zdjęcia z pierwszej wycieczki w Tatry ...
Druga klasa LO. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-03-21, 21:35
|
|
|
Dobromił napisał/a: | A ja nie mam żadnego zdjęcia z pierwszej wycieczki w Tatry ...
Druga klasa LO. |
A szkoda ... |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-04-13, 17:26
|
|
|
vidraru, ech czasem wrzuć, choćby w formie jakiej robi to Wiola, bo masz masę fajnych wspomnień, a jakoś na forum się przeczyta... |
|
|
|
|
|