Na szlakach Beskidu Żywieckiego |
Autor |
Wiadomość |
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9373
|
Wysłany: 2020-02-01, 10:00
|
|
|
Babia Percią jest super, szczególnie pierwszy raz, naleśniki podobno genialne, moja żona tak twierdzi
Zdjęcia deszczu piękne , pogoda ci się udała, chyba specjalnie dla ciebie, żebyś jeszcze przyjechał
Piękna zieleń, aż mi tęskno za wiosną albo latem |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2020-02-01, 10:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5832 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-02-01, 11:26
|
|
|
Uroki lata w górach i burzowej pogody. Fajne mieliście widoki z Babiej na burzę, dobrze że ona przeszła bokiem i was nie dopadła. |
|
|
|
|
telefon 110
Dołączył: 20 Wrz 2014 Posty: 2046
|
Wysłany: 2020-02-01, 17:50
|
|
|
Beskid Żywiecki jest przyjemniacki.
Fajny gest- taki Mojżeszowy. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2020-02-02, 12:03
|
|
|
Cytat: | Mimo końcówki sierpnia nadal było burzowo, gorąco i z bardzo słabą widocznością. |
dlaczego "mimo"? Przecież właśnie teraz taka jest pogoda latem i raczej już się to nie zmieni. I tak obeszła się z wami łaskawie Byłem w Żywieckim weekend wcześniej i też było gorąco, burzowo, słaba widoczność, momentami trochę deszczu.
PS>zbierając KGP masz już odznakę? Co za czasy |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2020-02-02, 12:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2020-02-02, 14:20
|
|
|
Pudelek napisał/a: | PS>zbierając KGP masz już odznakę? Co za czasy |
No taki oblatany we wszystkich tematach a odznak nie rozróżnia. |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-02-02, 14:47
|
|
|
ale klimat złapałeś na tych zdjęciach
|
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2020-02-02, 16:55
|
|
|
włodarz napisał/a: | No taki oblatany we wszystkich tematach a odznak nie rozróżnia.
|
aa, to przecież "Klub Zdobywców" Choć jak dla mnie to słowo "zdobywca" oznacza osobę, która coś zdobyła, a nie dopiero zdobywa. Bo w ten sposób, to ja mógłbyś się nazwać "zdobywcą Korony Europy", skoro mam już zaliczonych kilka szczytów, więc ją zdobywam, a taka Legia Warszawa zdobywcą Ligi Mistrzów |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2020-02-02, 16:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
opawski1
Wiek: 26 Dołączył: 21 Lut 2016 Posty: 1051 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: 2020-02-02, 19:14
|
|
|
Teraz w Żywieckim chce uderzyć w "worek raczański", Wielka Rycerzowa, Racza itd.
Burze i tak nas oszczędzały, ale codziennie były blisko, najbliżej na Babiej Efekty widokowe na Diablaku były... ale trzeba było szybko stamtąd uciekać. Plus tego taki, że nie było tam nikogo, żadnych tłumów.
Pudelek napisał/a: | Cytat: | Mimo końcówki sierpnia nadal było burzowo, gorąco i z bardzo słabą widocznością. |
dlaczego "mimo"? Przecież właśnie teraz taka jest pogoda latem i raczej już się to nie zmieni. I tak obeszła się z wami łaskawie Byłem w Żywieckim weekend wcześniej i też było gorąco, burzowo, słaba widoczność, momentami trochę deszczu.
PS>zbierając KGP masz już odznakę? Co za czasy |
Sierpień zazwyczaj jest już spokojniejszy, tym bardziej końcówka, w tym roku było inaczej.
To odznaka klubu KGP, może mieć ją każdy kto zacznie zbierać KGP. Po zdobyciu korony otrzymuje się odznakę zdobywcy. Z ideą KGP nie do końca się zgadzam, raz że niektóre szczyty nie są najwyższe w danym paśmie dwa, że spora część "zdobywców" urządza wyścigi w zaliczaniu szczytów. Ja KGP nie robię dla wyścigu a przy okazji wędrówek. |
_________________ MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/ |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2020-02-02, 23:08
|
|
|
opawski1 napisał/a: | Sierpień zazwyczaj jest już spokojniejszy, tym bardziej końcówka, w tym roku było inaczej.
|
w tej chwili chyba ciężko wskazać spokojny miesiąc. Mamy coraz większe upały, a lato się bardzo wydłuża. Choć zdaje się, że w ubiegłym roku to rekordy bił sierpień, później w wakacje temperatura była trochę niższa.
opawski1 napisał/a: | To odznaka klubu KGP, może mieć ją każdy kto zacznie zbierać KGP. |
z ciekawości zajrzałem na stronę klubu KGP Na pierwszy rzut oka z tym nazewnictwem to byłem pewien, iż chodzi rzeczywiście o zdobywców, a nie o zdobywających
opawski1 napisał/a: | Teraz w Żywieckim chce uderzyć w "worek raczański", Wielka Rycerzowa, Racza itd.
|
moje ulubione rejony Żywieckiego |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5832 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-02-03, 06:54
|
|
|
Pudelek napisał/a: |
w tej chwili chyba ciężko wskazać spokojny miesiąc. Mamy coraz większe upały, a lato się bardzo wydłuża. Choć zdaje się, że w ubiegłym roku to rekordy bił sierpień, później w wakacje temperatura była trochę niższa.
|
Pamiętam, że w poprzednim roku był wyjątkowo zimny lipiec. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2020-02-03, 07:16
|
|
|
O tak, i deszczowy. Przynajmniej pierwsza połowa, bo w drugiej byłem za granicą, więc nie wiem co się tu działo.
A w moim powyższym wpisie miało być "rekordy bił CZERWIEC" |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-02-03, 09:42
|
|
|
Lipiec był deszczowy? Pierwsza połowa? O kurde.. a ja byłem w kacwinie to dopiero ostatniego dnia padało a to już połowa miesiąca była. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-02-03, 10:10
|
|
|
Lipiec jako najbardziej deszczowy miesiąc, w 19tym wcale taki nie był. Lipiec niby najbardziej burzowy, a te właśnie w sierpniu dały znać, choćby ta co na Giewoncie zabiła kilkoro ludzi.
Ja kojarzę, że pierwsza połowa lipca była sucha. I dopiero na ostatni weekend byłem w kraju, to też nic nam nie padało. A w sierpniu to i owszem, siedziałem z córą w Kubalonce i zamiast chodzić na spacery, to kiblowaliśmy w sali, bo tak lało. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2020-02-03, 14:24
|
|
|
Musiałem zerknąć do swoich statystyk (zapisuję sobie pogodę) i rzeczywiście coś mi się pokręciło z deszczem - padało u mnie dopiero od 10-tego. Ale był zimny - temperatury w dzień 20, 16, 18, 17... Dlatego jadąc na południe zastanawiałem się co będzie (bo na Węgrzech zaczęło padać wcześniej niż w Polsce) i nawet dałem sobie tytuł "w poszukiwaniu ciepła".
W sierpniu notowałem znacznie wyższe temperatury, o czerwcu nie wspominając niż pierwsza połowa lipca. Nawet pamiętam jeden artykuł o tym, że mamy kolejny dowód, iż Bóg nie kocha Polaków, bo jak był rok szkolny to zesłał upały, a jak ludzie mają urlopy, to piździ |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
|